Pokolenie JP II

:D:D:D http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=9108

zawsze wiedziałem że Pokolenie JP II to bzdura

andrzej - ale co, niektorzy wola naiwnie wierzyc w cos, czego nie ma :D

Niech wierzą,ich sprawa,ale sam jestem młody i wiem jak ludzie młodzi traktują kościoł i religię jako taką.

hm, juz tu cos bylo kiedys o apostazji :). klotnia jakich malo :D:D:D

hehe, podoba mi się uwaga A z Biłgoraja :) to tak, jakbym powiedzial, że jestem z pokolenia Axe, bo podoba mi się jego zapach i wierzę w ideologię efekt axe :D to tak dla analogii do ideologii jako produktu

to pokolenie to jedna wielka bzdura i naciaganie.Na marginesie pawiem Wam,ze kiedy byl zastoj w interesach,Kosciol wynajdywal "cos".Czasem bylo to ukazanie sie obrazu,krwi,ciernistej korony w miejscach dowowlnych(czesto byl to ogrodek dzialkowy),no i tlum ruszal,koczowal gdzie sie dalo,wykupil wszystkie badiewie zwiazane z tematem.....ot,to tak tylko na marginesie:P

vsdg

odświeżamy dyskusje

?

JP na 100% ;]

Mi się wydaje,że pokolenie JP2 istnieje,jednak nie w takiej postaci jak to jest ukazywane i promowane przez kościół. Ja nie jestem osobą jakoś szczególnie praktykującą,kosciół (jako budynek i ta cała wspólnota) nie jest mi potrzebny do tego aby się modlić.Jestem osoba wierzącą i tego nie ukrywam jednak modlitwa w samotności i na swój własny sposób przynosi w moim przypadku lepsze efekty. Pomimo,że dosc daleko mi do tego całego kościelnego zgielku to Jana Pawła II zawsze bradzo szanowałam i będę szanować,ponieważ wydawał się być człowiekiem dobrym i uczciwym (co teraz rzadko się zdarza). A jeśli chodzi o pokolenie JP2 to...no cóż zostało ono niejako wypromowane jednak to prawdziwe pokolenie JP2 istnieje,ale w umysłach i duszach osób które są głeboko wierzące i nie muszą tego fałszywie okazywac na zwenątrz i nadawać temu jakichś nazw.

?

?? wtf