moj mąż mnie fizycznie wykonczył a teraz szuka sobie młodszej

witam wszystkich pisze tu nie po to aby szukac pocieszenia ale zeby lekko na duszy mi było.Obecnie jestem chora jak zawsze -kolejny antybiotyk,0 dprornosci cigle choroby jedna za druga jak nie przerwane pasmo cierpien.Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt ze mąż zamiast mnie pocieszac i ułatwiac wyjscie z chorob pograza mnie w nie bardziej.Po 5 latach zneacnia sie psychicznego ,kiedy pierwszy raz zachorowałam ,myslałam ze skonczy sie moja gehenna.Niestety mąż znudzony i \"zmeczony\" moimi chorobami zapowiedział ,ze czas na znalezienie sobie młodszej ktora nie bedzie chorowac jak ja .Tylko ze moje choroby to wynik znecania sie psychicznego i fizycznego jego nade mna przez 5 lat.