Córka przyniosła świadectwo

ja chodzilam do liceum w 3 miescie. tu jest tak, ze jesli ktos ma wleciec ze szkoly albo ma powazne problemy z nauka (wagary, tumiwisizm) to rodzice dla "uratowania" roku przenosili syna badz corke do szkoly prywatnej, gdzie bez problemu zdawalo sie do wyzszej klasy. dlatego mi szkoly prywatne nie kojarza sie zbyt dobrze, ale byc moze tylko tu jest takie podejscie. a jak corka podchodzi do Twojego wyboru...?

Ojej, gregia ja napisalam o tym zartobliwie , ale skoro tak powaznie do tego podchodzisz to prosze bardzo : 10:16 Malwinaaa Och , nie oszukujmy sie , tak jak sa rankingi szkol panstwowych tak sa i prywatnych.Miedzy tymi i tymi sa roznice w poziomie nauczania.Samo to ze jest szkola prywatna i trzeba za nia zaplacic , nie swiadczy jeszcze o tym ze bedzie tam wysoki poziom. A to Twoj wpis : sluchajcie nie powinno sie szufladkowac szkół prywatnych ze wszystkie sa takie same, sa szkoly prywatne gdzie poziom nauczania jest naparwde wysoki, swietne zajecia pozalekcyjne i co najwaznijesze duzo stawiaja na nauke jezykow oraz sa tzw ,,szkoły prywatne\" ktore gowno tak naprawde daja i sa ucieczka dla ludzi ktorzy nie chca trafic do zawodowki czy technikum Czy nie na to samo wychodzi?? Jesli to dla Ciebie takie wazne to prosze: Ty mials racje, i dopiero Ty wytlumaczylas nam co jest co :P)

Szeryfik, piszesz o szkołach prywatnych, gdzie dają 6, bo to marketing. Nie potrzebne uogólnienie, ale mniejsza z tym. Moja przyjaciółka wybrała inne liceum niż ja - państwowe, prestiżowe także, w innym mieście. Męczyła się w nim całe 4 lata, bo głupio jej się było przyznać, że jest niezadowolona. Całą szkołę miała słabe oceny - dlaczego? Polityka szkoły była taka, żeby zaniżać oeny, żeby uczniom \"nie przewróciło się w głowie\" i żeby na studiach lepiej wypadli w stosunku do innych absolwentów - bo 3 z X. lepsza niż 5 z Y. Skutek był takie, że ludzie byli sfrustrowani, bo choćby się nie wiadomo ile uczyli, nie wyciągali średniej ponad 4. Zresztą, nauczanie było metodą kamienia łupanego - kuj na pamięć wszystko z podręcznika. Była to wyłącznie szkoła dla pamięci, nie dla umysłu. Problemy z formułowaniem opinii, z prowadzeniem dyskusji - i całe tony wkutej, bezuzytecznej wiedzy... Nie można powiedziec, że wszystkie prywatne sa fatalne, a wszystkie państwowe dobre. To by było zbyt proste.

to nie napisała za rewelacyjnie tego egzaminu

np w warszawie jest amerykanskie liceum gdzie zajecia sa prowadzone tylko w jez. angielskim, i maja duzo ciekawych zajec pozalekcyjnych a koncza edukacje matura miedzynarodowa, do takiej szkoly to sama bym chciala chodzic,

jak jej zaproponowałam ta szkołe - w pierwszej chwili był płacz i bunt że nie chce iśc do prywatej :o ale w momencie jak jej przyjaciółka (razemod 1 kl.podst.) tez idzie tam - zmieniła zdanie i jest zadowolona :)

jakim cudem 150 ? z testów 63 + maksymalnie z ocen może mieć 64p czyli 127 razem a brała udział w olimpiadzie ?

o boze malwina juz zapomnialam a ty dalej swoje ale ok chyle czoło:P

o - rany - piszesz o przyjaciółce - a co z Toba ?? wsyztsko OK - Ty jesteś zadowolona - ?? jaką miałaś średnia ? 6,2 ?? :D i co osiągnęłaś ?? to nie jest złośliwe pytanie - tylko \"orientacyjne\" - nawet nie bede miał możliwości sprawdzenia wiec z powodzeniem możesz napisać, że jesteś minister spraw zagranicznych :D

Gregia - ja jestem Polką i moje dziecko będzie Polakiem. Wolałabym jednak, żeby uczyło się w języku ojczystym. Języki obce warto jest poznawać dodatkowo, ale nie przesadzajmy. Ja do takiej szkoły nie chodziłam, a dwa języki opanowałam płynnie. Można.

Ja ????? Dalej swoje ?????? No dziewczyno , opanuj sie !

juz pisałam ze łączna ilośc pkt. 150 mówisz, że nie rewelacyjnie....może ale powiem ci jedno - TYLKO dwe osoby w klasie - córka i jej przyjaciółka napisały na tą najwyższą ilośc punktów reszta klasy w odniesieniu do ich kompetencji - to baaaaaaaaaaaaaaardzo słabo :o Ps. jeden napisał na 2 pkt. ja sie smieje ze sie chyba tylko podpisał :D

szeryfik-rzycze? :D haha wymadrzac sie to kazdy umie :p

Moim zdaniem pod tym wzgledem jestes beznadziejna matka, apodyktyczna egoistyczna ,nadoopiekuncza . Najpierw wypadaloby porozmawiac z dzieckiem czego oczekuje, jakie ma podejscie do szkoly panstwowej i prywatnej a nie od razu samej decydowac na dziecko. Pewnie pozniej platne studia, (Najlepiej tez za nia zdecyduj i wybierz jej kierunek na ktorym bedzie sie najlepiej realizowac), a pozniej poszukaj jej pracy. Takie dziecko bedzie pozniej zagubione w rzeczywistosci i nie bedzie umialo sobie poradzic. Z takimi ocenami spokojnie dostalaby sie do renomowanego liceum, gdzie poziom jest wysoki i nauczyciele sie przykladaja do nauki. Jestem w stanie zrozumiec platne studia, jesli ktos jest np z biednej rodziny i musi pracowac. Inne przypadki tez. Ale platne liceum? Smieszne...zepsulas dziecku zycie...teraz nie bedziesz tego widziec, ale za kilka lat bedziesz miec wyrzuty sumienia. I tego Ci zycze

błey ortograficzne nie mają tu nic do rzeczy - liczy sie to co ktoś ma do przekazania . Einstein też był dysl ektykiem - i co - teoria względności jest \"głupia\" - bo napisał teorja zamiast teoria ??

sama sie opanuj bo zbytnio czepialska jestes najpierw z szeryfem sie sie zarlas teraz sie przyczepiasz do moich wypowiedzi to z toba cos jest nie tak o rany--. rozumiem o co ci chodzi ale wiadomo ze łatwiej jest sie nauczyc jezyka jak sie nim czesto poslugujesz, niekotrym tez zalezy na maturze miedzynarodowej bo chca studiowac za granica

szeryfik rowny chlop z ciebie:D

kazdy teraz jest dysklektykiem, takie czasy ;)

Z szeryfem moja droga to my DYSKUTOWALISMY.Wlasciwie to od kiedy ty tu przyszlas , dyskusja zamienia sie w \"zarcie\".

dziekuje - z Ciebie też równy chłop !! żart !! :D ja też Cie lubie ! :) było mi bardzo miło dziś z Wami porozmawiać !! :)

skoncz jzu ta swoja zalosna gadke bo juz mi sie z toba nie chce gadac

Szeryfik - nie jestem. :-) Co osiągnęłam... Bez trudu dostałam się na studia na państwowej uczelni za pierwszym podejściem - koleżanka niestety nie. Studia przeszłam bez większego wysiłku i zakuwania po nocach, ukończyłam je z wynikiem bardzo dobrym. Mam pracę, którą lubię i która daje mi satysfakcję finansową. Zamierzam rozpocząć kolejne studia, częciowo dla przyjemności - bo lubię się uczyć, czego nie mozna powiedzieć o koleżance - a częściowo dlatego, że chcę rozwijać moje umiejętności językowe i mieć z tego też jakąs korzyść... Może to mało, ale mogę szczerze powiedzieć, że jestem zadowolona. Aha, i jeszcze jedno - w liceum poznałam swoja przyjaciółkę i trzymamy mocny kontakt do dziś. Moja koleżanka w liceum nie miała przyjaciół, bo nie miała na to czasu...

rolka jolka - takie czasy że ludzie nie zwraxają uwagi na to co masz do powiedzenia - tylko skreślają Cie za błąd ortograficzny , albo za niemarkowy ciuch - jak brak innych (czyt. rzeczowych) argumentów to i taki dobry ??

bo strasznie mi szkoda dziecko ze ma taka glupia stara

hmm... to akurat że inne dzieci napisały gorzej nie jest wyznacznikiem inteligencji twojej córki tylko tego, że poziom gimnazjum jest niski... ja tez kilka lat temu pisalam ten egzamin miala z niego 86 punktów i byłam najlepsza w swoim gimnazjum, co nie ozancza że był to fenomenalny wynik, ale dziecko które uczy się na 4 i 5 powinno ten egzamin napisac przynajmniej na 70 punktów, w mojej szkole były takie gwiazdeczki uwielbiane co miały 5 tylk oza samo przyjście do szkoly i potem był płacz bo egzamin na 60, 50 i mniej punktów...

nie bede z toba dalej DYSKUTOWAC!!!!!!w kazdym razie temat woda i kazdy ma inne podejscie do niego

to świadczy o tym że nauczyciele w gimnazjum albo stawiaja oceny za nic alb opoziom jest tak niski ze szkoda gadać

a jak napisala -- przynajmiej wkoncu jakas sprawiedliowsc byla nie???mogly dostawac sobie ot tak 5 ale cale szczescie na testach sprawiedliwosci stalo sie zadosc

Ty sie gregia najpierw naucz dyskutowac.Poza tym dalas juz popis na pomaranczowo.Chyba nie sadzisz ze ktos mial watpliwosci ze to ty? No, teraz odpisz mi co tam chcesz, niech twoje bedzie na wierzchu.ustapie ci :) W koncu niektorym ludziom sie ustepuje:P)

lecz sie dziewczyno!