Przedstawiciel handlowy-lęk przez telefonem.

Byłam bezrobotna i mam możliwość podjęcia nowej pracy. Mam być grafikiem+przedstawicielem handlowym pewnego wydawnictwa,co wiąże się z wykonywaniem telefonów w różne miejsca. Mam lęki...i przeraża mnie to . Prywatnie rzadko korzystam z telefonu.Niby wiem,co i jak ale boję się. Też macie czasem cos takiego?

nie :) czasem nawet wole przxez tel. niż osobiście

Heh.Boje sie tych pierwszych telefonów.

hmm, jeśli boisz się rozmawiać telefonicznie, to nie bardzo się na przedstawiciela nadajesz :o

ale czego? przecież przez tel nikt cie nie ugryzie:) bądź miła i uśmiechnięta a ludzie zareagują tak samo:) a jak nie to trudno;)

Powiem Ci tak. Masz wyjątkową okazję przełamać ten lęk. Jeżeli się czegoś boimy najlepiej stawić temu czoło. Później okazuje się, że nie taki straszny diabeł jak go malują. Nie myśl o tym, że się boisz tylko w myślach przeprowadzaj sobie takie symulacje jakbyś dzwoniła. Ja miałem lęk przed publicznymi wystąpieniami. Przeczytałem książkę, w której było właśnie napisane o tym przełamywaniu strachu i w kwietniu wystąpiłem publicznie przed 120 obcymi osobami. Oczywiście głos się trochę łamał, ale wrażenia nie do opisania (pozytywne). Teraz mogę nawet bez przygotowania improwizować przed tłumem ludzi, nie stanowi to już dla mnie problemu. Weź byka za rogi, a zobaczysz, że Ci się to opłaci :-))

pracowałam przy czymś takim przez 2 lata i nie wystarczyło, aby się przełamać i polubić to... pracę pożegnałam z wielką ulgą. do dziś mam uraz do dzwonienia :( a minęły już 2 lata.

heh, przewrazliwione jestescie :)

Ja nie mam wyboru.Musze pracować,a firma i szef tej firmy wydają się ok. Mój facet stracil pracę,nie mamy za co sie utrzymać. Kiedyś leczyłam się na nerwicę lękową i mam chore serce. Strasnie mnie czasem wszystko stresuje, ale dzięki za rady. Może jak przyjdzie mi bezpośrednio z firmy dzwonic,to latwiej to pójdzie. Bo na razie w domu szukam potencjalnych klentów.

tez mam cos takiego, pracuje ( do soboty bo sie zwolnilam ale nie z powody telefonow) w firmie gdzie odbieram okolo 400 tel dziennie, i to nie sprawia mi zadnego problemu chociaz na poczatku bylo ciezko, ale jak tylko musze cos dla siebie zalatwic i zadzwonic np do jakiegos urzedu czy nawet po pizze to sie jakos dziwnie czuje, niepewni ,boje sie i robie wszystko zeby ktos za mnie to zrobil, taka juz moja uroda:) takze moze w pracy sobie z tym poradzisz jak bedzie to twoim obowiązkiem:)

nawet komórki nie chcę mieć, a stacjonarny bardzo rzadko odbieram :-)

ja mam fobie telefoniczną tzn. boje sie gadac przez telefon :(