Czy puścic córke dzis do dyskoteki ?

ja naprawde wiem jak to jest,sama kochalam sie z facetami,ktorzy spodobali mi sie na parkiecie. Ale teraz wyroslam z tego. Rób jak uważasz

Miałam 16 lat, gdy mama pusciła mnie na imprezę. 18nastka jakieś koleżanki mojej koleżanki w klubie. Pozwoliła mi zostać do 2-3, jeśli moi znajomi zostana dłużej i będę się dobrze bawić-do końca. Zaufała mi i dobrze.Jesli nie kręcą ją takie \"k****wskie\" klimaty, nie pójdzie tam więcej. Ja wypiłam wtedy piwo i drinka, potańczyłam, ale nie podobało mi się, że wszyscy palili, śmierdziałam strasznie tymi papierochami, już koło 12 niektórzy byli kompletnie nieprzytomni, dlatego po prostu wróciłam do domu. Teraz wiem co jest na takich dyskotekach i wcale mnie tam nie ciągnie. Podejrzewam, że gdyby wtedy mnie nie puściła, mogło by mnie wtedy ciągnąć do pójścia tam, bez jej wiedzy.... Z tego co mówisz- ja bym ją puściła, do 1-2. Skoro ona sie stara i daje z siebie dużo, żebyś jej ufała, daj jej też coś od siebie. ;) Pozdrawiam :)

a ja uważam że wcale nie bedzie robiła na przekór.. bo widzę, że wasze stosunki są bdb i na wiele jej pozwalasz... tymbardziej, że żadne jej koleżanki nnie chodzą jeszcze do miejskich dyskotek...

Jak ona skończy 18 lat to i tak będziesz się bała ja puścic bo to ciągle bedzie Twoje dziecko....

pusc ja, tylko w inne miejsce. porozmawiajcie o tym razem, omowcie powrot i inne kwestie z tym zwiazane. tylko nie do kameleona, prosze:) bo sie sama zaczne o nia martwic:)

ten nademna to oczywiscie podszywacz ktory nawet nie umie dobrze pożartować bo nawet sie nie usmiechnelam

i nie widzę tu kwestii braku zaufania do córki... bo też bym jej zaufała... ale braku zaufania do innych ludzi... że niepostrzeżenie wsypią jej cos do drinka a potem cos jej zrobią w ubikacji :O na przykład..

Haha Kamelon. Dwa lata temu sama tam bylam ;) mialam wtedy 24 lata i czulam sie jak babcia haha. Jak zobaczylam te malolatki skaczace do lustra to malo nie peklam ze smiechu. Ta twoja corka bedzie jedna ze starszych. :) Tam doslownie bawily sie 13-14 letnie dziewczynki. Prawie rozebrane ;) Wyszlam z tamtad szybciej niz weszlam. A moj znajomy mowil, ze z dziecmi sie nie bawi. Duzo plakatow jest na miescie tej dyskoteki i kiedys przeczytalam ze sa specjalne zabawy dla gimnazjalistow, ze sa opiekunowie. Ale raczej nie polecam. Dyskoteka na Zablociu a tam nie jest raczej bezpiecznie.

swojej pryjaciolki i niech nie odchodza od siebie na krok! Ja ciebie nie rozumiem autorko.Napisalas taki temat ,pytasz czy ją puscic czy nie.A i tak masz ciągle swoje zdanie "NIE" . Takze skoncz juz ten temat,nie puszczaj jej i tyle! A nie zawracasz dupe....;/

a tak ładnie piszą o tym klubie w internecie :) http://www.kameleon-klub.krakow.pl/ \"najbezpiecznijeszy klub w krakowie\" :D chyba twoja córka wyczytała to w internecie dlatego postanowiła pójść ;)

pierwszy raz na taką prawdziwą nieszkolną dyskotekę poszłam.... w swoje 18 urodziny :) nic nie straciłam, choc tez wiele razy chcialam jechać z koleżankami a rodzice mowili: "jeszcze będzie na to czas" I faktycznie teraz skończyłam 1 rok studiów, wyszalałam sie po imprezach, ach.. juwenalia!!! heh nie stracilam absolutni niczego no może oprócz wielu okazji do tego żeby sobie zmarnowac życie... ostatnio nawet powiedziała swoim rodzicom, że nic nie straciłam i rozumiem ich że mnie nie puszczali na te dyskoteki... cóż jak sie ma 16 lat to cieżko to zrozumieć, ale jak się ma 20 i więcej to sie docenia rodziców że chcieli uchronić przed własną glupota.... niestety, ale 14,15,16,17 lat to jest najgłupszy okres w życiu człowieka i takie dziewczynki mają jeszcze czasem pusto w głowie, ale potem to się poukłada... do wszystkiego trzeba dojrzeć...

No to trzeba się pilnować. Jestes mamą. I napewno się martwisz, że cos jej się stanie. Ja tam od piwa czy drinka nigdy nie odchodzę i zawsze mam go na oku, ze znajomymi wspólnie się pilnujemy. Zaufaj jej, ona napewnoCie nie zawiedzie. Jeśli będzie chciała zrobić coś głupiego to i tak zrobi... :) Ale to będzie twoja decyzja - jakakolwiek by ona nie była to i tak będzie słuszna:) Pozdrawiam cieplutko:)

sama tam bylam i mowie z doswiadczenia.... nie puszczaj jej tam bo nie dosc ze nie ciekawa lokalizacja to nie ciekawe towarzystwo tam jest.... mnie tam okradli:O..... ale nie w tym rzecz... jak ktos powyzej napisal... bawia sie tam same 15letnie dziewczynki ktore prawie nic na sobie nie maja i nawalenie faceci ktorzy tylko czekaja na okazje.... :O

czy ma isc czy nie,jak i tak ciagle powtarzasz ze nie puscisz jej pod zadnym względem? jestes jakas dziwna.Ale co my poradzimy.Lepiej juz zakoncz ten temat bo i tak corki nie puscisz.I po co ty w ogóle pytasz ludzi o zdanie>? to my czy ty wychowujesz swoje dziecko? hehe smiać mi sie chce :D

tylko ciemnr - dziekuje ci naewno tam nie pujdzie, dobrze ze mówicie o tym bo byłabym jeszcze mogła ulecw nieświadomości . Zapach orientu - bardzo dobrze mówisz - bo włąsnie to nie chodzi o to za ja JEJ nie ufam - nie mam powodów by nie ufac. ja właśnie nie ufam tym osobą którzy tam moga być. jest b. atrakcyjna młoda dziewczyną (nie chce byście to odebrały jako przechwałki) ale poprostu boimy sie o nia z męzem Bo to byłby dla jakiegos zboka smakoity "kąsek" :o Kiedyś z chopakiem który będzie ja miał pod opieką - owszem narazie NIE i nie do Cameleona napewno ;)

bo chce się upewnic czy dobrze robi i jakie jest zdanie innych :P włąśnie przeglądam galerię i jeśli chodzi o wiek to nie jest za młoda na TĄ dyskotekę ;) ja też bym się tam czuła babcią :D nie rozumiem tylko szyldu, że wpuszczają od 18 lat :D :D :D bardziej bym się bała co tam się może wydarzyć :O chciaż faceci widzę rówieśnicy lub 18-stka :P

Zakładając topik pytałam bo miałam dylemat. Teraz już nie pytam bo juz podjęłam decyzje, a dyskusja sama toczy się dalej I dziękuję szczególnie tym osoba które rozsądnie podchodzą do sprawy...bo prawda jet taka ze do wszystkiego trzba dojrzec i dorosnąc !

Ja też na pierwsza w zyciu dyskoteke poszłam mając 16 lat, nie powiem psro w głowie i zdarzało się piwko, papierosek, żeby być wielce \"dorosła\" Ale sądze, ze prędzej czy później i tak będziesz musiała ją puścić, a jak nie to zapewne będzie \"spać\" u koleżanki a znajdzie się w jakimś klubie. Przecież \"zakazany owoc\" smakuje najlepiej. Puśc ją, niech zobaczy jak tam jest a może jej się niespodoba?? Przedewszystkim: 1. Umów się, ze przyjedziesz po nią o 1 lub 2 (niech nie wraca po nocy tramwajami, czy autobusem) , uważam ze jak na pierwszy raz to nawet długo. 2. Powiedz żeby nie brała nic od nieznajomych, żadnych napoi i nie wychodziła sama przed klub, najlepiej niech będzie cały czas ze swoim towarzystwem.

jestem starsza od Twojej córki kilka lat, ale pamiętam jeszcze jak to było, kiedy miałam 16. zakazy, nakazy, rób co Ci mówimy i to wieczne tłumaczenie - BO SIE MARTWIE. że dziewczyna będzie czuć się gorzej, bo inni idą, a ona nie - to Cię droga mamo nie martwi? to naprawdę mit, że każda dziewczyna, która jest poza domem po 22 jest od razu gwałcona, od razu ktoś podsuwa jej narkotyki, od razu się upija... umów się z córką, że wróci autobusem z koleżankami, czy znajomymi - a Ty odbierzesz ją z przystanku, nie spod dyskoteki. jak się martwisz, to każ jej obiecać, że usiądzie obok kierowcy - albo daj jej kasę na taksówkę. nie rób jej wstydu. spójrz na to z innej strony - ona nie ma 16/17 lat - jej brakuje tylko roku do pełnoletności! rok coś zmieni? po urodzinach będzie mogła wszystko? nie będzie mogła? to sama pójdzie wariować po to, żeby udowodnić Ci, że tak nie jest. i nie każ jej obiecywać, że nie będzie pić i palić. co się stanie, jak wypije piwo, czy dwa? od razu umrze na raka płuc jak zapali papierosa? po jednym się nie uzależni. świadomość, że to kategorycznie zakazane sprawia, że takim gówniarom się to podoba. jak długo chcesz ją trzymać na smyczy? pod kloszem? a co, jak za miesiąc stwierdzi, że jedzie z chłopakiem na wakacje? przywiążesz ją do krzesła i zamkniesz w łazience do września? 16 lat to wiek, kiedy można robić głupie rzeczy, ale jeśli z nią porozmawiasz - POROZMAWIASZ, a nie przedstawisz listę zakazów - to naprawdę nie musisz się martwić. i nie mów jej, że nie może pić, ale powiedz jej, że jeśli będzie chciała się napić - to nie masz nic przeciwko, ale tylko wtedy, kiedy kupi sobie alkohol sama. powiedz, że ktoś może jej czegoś dosypać. powiedz, że po tabletkach gwałtu będzie bezpłodna do końca życia. powiedz, ale miej świadomość, że jeśli tylko nie pozwoli komuś trzymać jej picia - to niemożliwe. na pewno nie kupi 6 piw i 8 drinków. skoro nie ma 18stki to będzie się bała, że jej nie sprzedadzą. przynajmniej jeśli jest taka grzeczna, jak mówisz. mówisz, że jest odpowiedzialna - to pokaż, że warto. i swoją drogą - czy to nie śmieszne, że matka pyta o coś takiego na forum? czy to nie powinno być kwestią własnego myślenia? nie powinnaś droga mamo sama wykminić rozwiązania problemu...? ps.kameleon znam. jest beznadziejny, ale wcale nie niebezpieczny.

:) dokladnie, na wszystko jest w zyciu czas.... nic jej nie ominie... a moim zdaniem 16 lat to nie wiek na jekies szalenstwa chociaz teraz to wszedzie widzi sie malolaty skapo ubrane, wulgarne samym wygladem...:O porozmawiaj z corka, powiedz jak na to patrzysz i co o tym myslisz. jak jest rozsadna jak piszesz to zrozumie

O powrót nie ma problemu, oboje z męze jeżdzimy samochodem Więc nie problem dla bezpieczeństwa córki pojechac gdzieś po nią i odwieć tez kolezanki :) Wiem..wiem ..tylko nie Cameleon Może jutro do jakiegos pabu - w krakwoie jest bardzo duże takich miejsc gdzie graja i jest bardziej przyjazny klimat niz w dyskotecy :o

ryb w tym wieku rok to BARDZO BARDZO DUZO i wiele moze zmienic...

no przecież z góry nie chciała ją puścić do klubu - miała swoje zdanie... ale dla niej tak bardzo liczy sie też zdanie córki, że może myslała, że to z nia jednak cos nie tak i powinna ją puścić... ja uważam że bardzo dobrze robi pytając sie o opinie na forum:) nie zapiera sie we własnych przekonaniach, tylko pyta, interesuje się, jest otwarta.... chciałabym mieć taka mamę :)

dokladnie dokladnie:) postarajcie sie razem wybrac jakies ciekawe miejsce zarowno dla corki jak i dla was i po problemie:)

Zapach Orientu zgadzam sie z Toba w stu proc. :)

No i co z tego że bedzie czuć sie gorzej że ida inni a ona nie??? boze czy to jest az tak naprawde wazne? Ciekawe czy jakby poszła, wpadła z jakims gosciem, miala dziecko i pozniej co jej kolezanki by szły na dyskoteke a ty bys sie zajeła maluchem bo co bo bedzie sie czuć gorzej bo inni ida a ona nie? Pomyslcie troche. To jest jeszcze zwykła gówniara zeby jej ulegać. Jak ja bym powiedziala rodzicom ale mamo mi przykro bo innni ida a ja nie to proste jedna odpowiedz "ALE TY NIE JESTES INNI"

Dziękuję - zapach zrientu Dziekuje - tylko ciemne za wasze opinie (zgodne z moimi) i za rozmowę :) pomimo krytyk innych osób - utwierdziły mnie w moich przekonaniach :) Pozostałym osobom w tym topiku również dziękuję za rozmowe, pomimo ze rozmijałysmy się w niektórych poglądach :) Pozdrawiam :)

polecam sie na przyszlosc i pozdrawiam cieplutko:)

to opinie ludzi, którzy tam byli: \"dajcie spokoj total dicho dla drechow i lasek ktore skonczyly tak zwane szkoly zasadnicze-tak bardzo jest fajnie bardzo politowania!!!!\" \"podobno nie ocenia sie po wygladzie i ogolnym autozdizajnowaniu, ale fotki mowia same ze siebie... ;-]] no to... jazdaaa ;-)))\" \"o matko!to mi przypomina dichoteke na jakiejs zapyzialej wsi...\" \"Całkowita porażka niestety. Dyskoteka ta nie ma nic wspólnego z muzyką klubową, w piątki puszczają z cd rytmy techno, tyle, że co tydzień to samo, a jeszcze przez cały czas DJ gada i puszcza dedykacje. Przekrój kulturowy - wyżelowani dresiarze marki Puma i Adidas. Przekrój wiekow - podstawówka do liceum, choć niby wstęp od 18 lat, ale chyba więcej niż 10% gości obejmuje to kryterium. Ludzie też chodzą Ci sami (na 3 razy kiedy byłem w tym klubie). Jeśli chodzi o plusy to na pewno są to - duzy klub, bdb nagłośnienie, fajne oświetlenie (choć brak lasera), stroboskopy, wytwarzacze baniek, ładnie zaprojektowane loże. Reasumując świetne miejsce by użądzić tam klub techno, tyle, że na razie nic nie wskazuje, by kiedykolwiek zagościła tam pożądna muzyka klubowa bez gadającego DJ, muzyki z CD prawie bez obróbki no i gwizdków. 1000 razy lepszy jest Epsilon z profesjonalną ochroną, ładniejszym wystrojem, no i pojawiaja się tam czasem gwiazdy np. z Mayday\" \"Klub zjebioza. Pozdrówka dla wszystkich kibiców Wisełki! Anty Pasy Oświęcim !\"

*zapach orientu