Czy wszystkie koszulki kurczą sie lub zmieniają wymiary po praniu?

Mam dużo fimowych koszulek, big star, bergson itp. itd. piorę je w temperaturze 30 stopni, prasuje na średnich temeperaturach, a one i tak robią się krótsze i szersze - takie worki! :-o Co sie dzieje?

i szlak mnie trafia ... koszulkę oryginalną można porównać do koszulki z bazaru ... chocbym nie wiem co robila zawsze się trochę kurczą ... w konsekwencji pierwszy dzień po praniu wszyscy domownicy rozcigają swoje ciuchy :P

co ty gadasz? to nie ma juz dobrych koszulek na rynku, tylko wszystko robia najtańszym kosztem w chinach? moje koszulki robia krótkie i szerokie i rozciąganie chyba tu nic nie da :-o a może to wina proszków do prania? a może nie powinno ich sie prać w pralkach z wirówką? :-o o rany!

Bo trzeba prać ręcznie,a nie w pralce! Ja kupuję u Vietnamczyków(30 KC)za sztukę i nic mi się nie wyciąga,ani nie kurczy.:) ♥♪♫

o rany i ty wszystkie koszulki pierzesz ręcznie?

...i jak ty je wyrzynasz i suszysz? :-o

Jasne!Nie będę,co chwilę kupować nowych :D Tym bardziej,że są takie,które bardzo mi się podobają.Szkoda niszczyć. Nic trudnego z tymi koszulkami,są cienkie. Gorzej gdybym prała jakieś grube swetry...........:D ♥♪♫

Normalnie,lekko je wyżymam,później roztrzepię i na sznurek.Niektórych nawet prasować nie trzeba.:D ♥♪♫

to napisz jeszcze jakimi środkami prać koszulki i w jakiej temperaturze je prasować :-o

ja niektóre piorę ręcznie ale większość to do pralki... po prsotu płyn do prania wleję i ustawie mniejsze obroty(nie 800:P) tylko jakieś 550... i wsio momzę wtedy nie będą się rozciągały wszerz :o

to najlepiej zaim kupisz, spójrz na skład. Jeśli ma 100% bawełny to raczej szybko zrobi się szmata, chyba, że trafisz na bawełę naprawdę dobrej jakości (np. ESPRIT). NAjlepiej jest kupować te ze składem mniej więcej 90-95% bawełny i 10-5 % domieszki sztucznego np. lycra. A prać to ja też piorę je ręcznie, nie ma z tym wiele problemu. Zwykle używam płynu do prania, zamiast proszku i płuczę w płynie zmiękczającym. Suszę normalnie rozwieszone. Ważne: czarnych nigdy nie suszyć na słońcu bo blakną.

ja piorę w pralce i nie mam problemu. Ale bardzo ważne jest,żeby przed powieszeniem nadać im właściwy kształt,czyli strzepnąć dobrze i ponaciągać w odpowiednich miejscach.. I zero problemu.

aha, czyli wystarczy jeszcze mokrą koszulkę rozciągnąć na długości i strzepnąć? bo moje wszystkie robią się przykrótkie :-o ale chyba jednak zacznę prać te droższe koszulki ręcznie ... cóż, szkoda kasy

no ja tak robię. Własnie na długość delikatnie ją rozciągam,układam w miarę równo szwy,żeby żadne dzioby nie sterczały..i wieszam. może spróbuj suszyc na wieszakach?

Nie, tylko te zlej jakosci.