Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no skąd

skąd wiecie, że kochacie?

Polecane posty

Gość no skąd

po czym poznać, że się kocha? że to ta osoba? że to Twoja druga połówka? bo ja nie wiem. a nie mam nastu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stąd, że tęsknię że w najtrudniejszych chwilach czuję, jakbym miala anioła stróża że rozumiemy się bez słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fragma_
jak się zakochuję to głupieję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste
kiedy patrze w jego oczy czas staje w miejscu, nie ma nic poza nami i nie liczy sie nic. Znikaja wszystkie problemy i troski. Kiedy go nie ma jest tesknota i wspomnienia i czuje jak milosc we mnie rosnie kazdego dnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no skąd
bo ja jestem już długo w związku, prawie dwa latka, i jeśli teraz nie wiem, to kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wgórę
upppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość odczucie indywidualne
czy to podniesione emocje sprzyjające seksowi 5 razy dziennie? czy to święty spokój, ktory odczuwa sie kazdeog ranka? czy to wspólne rozmowy po świt? sama sobie odpowiedz, co uważasz za miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no skąd
rozmowy po świt. Tego mi strasznie brakuje. Nie mogę z nim porozmawiać o marzeniach, o pragnieniach, o planach, o stosunkach międzyludzkich, o dobrej książce którą przeczytałam. Muszę rozmawiać o rzeczach całkowicie przyziemnych. O nudnych sprawach. Seks? Nie układa się. Tzn z mojej winy, to na pewno. Źle się dzieje w związku, to i seksu nie ma. Nie umiem tego oddzielić. No właśnie, co to jest miłość............?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no skąd
i jeszcze... obecnie nie widzieliśmy się tydzień, bo musiał wyjechać. Kompletnie nie tęsknie. Prawie do niego nie piszę, nie dzwonię. Jak napisze smsa, to często zapominam mu odpisać. Uciekam od kontaktu. Dlaczego!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blagam nie zakladaj
ja bardzo tesknie, nie wiem czy to milosc ale co za roznica, chcialabym znowu zebysmy byli razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111111111
bo jestem w 7 niebie , bo serce wali mi jak młot kiedy na niego czekam , bo za nim tesknie i szaleje , bo wiem ze go kocham - kocham i chce to wykrzyczeć !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łagodząco działa
bo patrze cały czas w sufit ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikogo nie kochamy i nie musim
y sie przejmowac takimi zmartwieniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie mysle racjonalnie , bo bez niego dzień bladnie , bo strasznie tesknie kiedy go nie ma , bo zawalam zycie dla niego i zmieniam plany i decyzje dla niego - można pisać i pisać - po prostu jak go nie masz czujesz straszna pustke i nie mozesz o niczym innym myśleć tylko o nim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co tu piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- bo przy nim zapominam o problemach i kłopotach - bo rozumiemy się bez słów, razem jest nam radośnie - bo jest moim najlepszym przyjacielem - myslę o nim cały czas, o tym co robi - gdy nie pisze, niepokoje sie o niego - ciesze się na jego przyjazd - jestem szczęsliwa:) - gdy nie może przyjechac płakać mi się chce i jest mi przykro, - gdy ma problemy martwie sie o niego, chce mu pomóc jak tylko mogę - lubię sprawiać mu prezenty i robić niespodzianki - jestem o niego zazdrosna i długo by jeszcze wymieniać....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blagam nie zakladaj
jestescie po prostu uzaleznione od facetow, taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak masz racje jestem od niego uzależniona bo zabrał mi dusze bez pytania i nie wiem kiedy .Choc powinnam napisać że jesteśmy od siebie uzaleznieni i dobrzemi z tym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznienie wyniszcza
wiec nie gadajcie, ze to takie wspaniale uzaleznienie to nie milosc - to strach przed samotnoscia jakie jestescie niedojrzale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszm pomarańczko ile masz lat ? - jak masz odwage napisać to prosze napisz , choć watpie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milosc to cierpienie to obawa przed utrata tej osoby to chec przebywania w jej towarzystwie myslenie w pozytywny sposob na jej temat to dlugie wieczory poswiecone rozmowie to cos, co przekracza ramy dobra i zla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no skąd
a ile jesteście w związku? jestem ciekawa, czy te Wasze pozytywne odczucia są po miesiącu bycia z kimś, czy po kilku latach...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×