Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znerwicowana625

Jak mam ją pokonać???Pomóżcie

Polecane posty

Gość znerwicowana625

Od pół roku nie wychodzę sama z domu.Wcześniej wogóle nie wychodziłam ale zaczełam się leczyć psychiatrycznie i teraz jest "na tyle" dobrze że potrafie wyjśc z domu z kimś. Mam silna nerwicę lękową. Zaczeło sie od odchudzania. W ciągu 2 miesięcy shudłam 12 kg i zaczeło się kołatanie serca ,omdlenia ataki lęku straszne.Myśłałam że zaraz umrę. Zdiagnozowali nerwicę lękową. Biorę od pół roku Aurex.Ale to nie wystarczy.Musze zacząc wychodzić z domu ale nie potrafie sie przemóc i wyjść sama z domu. Nie mam juz do tego siły.Najgorsze że zaczynam układac sobie zycie pod kątem nerwicy : płace rachunki przez internet , zakupy zawsze robi mama itp. Mam dopiero 24 lata i jestem więźniem we własnym domu :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego sie boisz
a czego dokladnie sie boisz? ze zrobi ci sie slabo? moze na poczatek nie oddalaj sie za daleko od domu. powiedz mamie, ze wychodzisz i na jak dlugo. wez wode mineralna ze soba itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana625
Tak przede wszystkim jak jestem sama robi mi się słabo i tego sie obawiam.Próbowałam wychodzić jak najbliżej ale to jest niemożliwe , bo ja sama się nakręcam.To jest lęk przed lękiem.To jest tak niekomfortowa sytuacja że nie chce do niej doprowadzac. To tak jak by ktoś był pewny że jak wyjdzie to sie przewróci albo np złamie nogę.Więc nie wychodzi żeby do tego nie dopuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×