dlaczego 80 polakow idzie na studia i mysla ze mgr to ktos?

magister to zaden tytul i smieszy mnie uzywanie mgr przed nazwiskiem.Rozumiem jak ktos ma doktora czy tytul np profesor nadzwyczajny a magister to zaden tytul. Dlaczego tylko w Polsce ludzie tak sie tytułować? jeszcze troche a technicy beda pisac swoj tytul.

nie zaprzataj sobie tym głowy...w koncu 80 Polakow na studiach to nie tak wielu znowu...

zal ci dupe sciska, ze nie bylas w stanie zrobic studiow? trudno, jeszcze masz szanse, sa uczelnie prywatne, tam, wiele od ciebie wymagac nie beda

bo Polacy mysla ze sa lata 80 te gdzie nikt nie szedl na studia.A teraz kazdy robi studia bo mysli ze po studiach bedzie kims

dobra dajcie spokoj --> oj mylisz się, ja jestem na prywatnej, na ostatnim roku i zrobili nam taki przesiew że się w głowie ne mieści. To moje drugie studia, pierwsze były na uniwerku i nawet nie ma porównania, uniwerek przy tych prywatnych to pryszcz. Jestem na tydzień przed obroną a opiekun naszego roku, z którym mamy jakiś tam niezbyt znaczący przedmiot, robi ludzion problemy z jego zaliczniem, chociaż ma wpisać tylko zal. a nie ocenę. Wcale nie jest tak łatwo jak sobie niektórzy myślą. Chyba że ta uczelnia to wyjątek.

teraz koncza studia najczesciej zaoczne ,prywatne by byc dobrze wykwalifikowanym pomywaczem i sprzataczka na wyspach hahahahah

? Gdybys miała większą wiedzę, wiedziałabyś,że "magister" jest właśnie tytułem zawodowym. Cóż śmiesznego jest w tym dla Ciebie? A może nie dostrzegasz różnicy pomiędzy ukończeniem studiów wyższych od szkoły zawodowej??

aby w diziejszym swiecie dobrze zyc nie trzeba byc po studiach ale trzeba byc inteligentnym a to ze ktos ma mgr przed nazwiskiemn wcale nie mowi o jego intelekcie znam kretrynow i nieudcznikow z mgr i to wieluuu znam tez bogatych i madrych ludzi po zawodówce

moja znajoma ma salon fryzjerski-skonczyła zawodówke aby dostac sie pod jej nozyczki trzeba czekac kilkanasie dni w kolejce ma dom z basenem i kazdego roku jezdzi po swiecie turystycznie jej brat z tytułem mgr siedzi na na bazrobociu a siostra daje mu na chleb

brawo elka tez tak uwazam

do zawodu fryzjera nie jest potrzebny tytul magistra, inne specjalizacje zawodowe wymagaja jednak ukończenia studiów wyższych. Spór o co?

chyba 80 % , nie 80 ;)

aby ktos dawal mgr przed nazwiskiem, w jakims swiecie ty zyjesz...

ok w takim razie wyobraz sobie ze znam informatykow po studiach ktorzy nie dorowniuja wiedza informatykom amatorom moj kolega jest kierowca ale zna sie na kompach lepiej niz informatyk z tytułami miałam okazje sie o tym przekonac gdy moj komputer sie zchrzanił polskie uczelnie najlepiej kształaca w zawodzie" bezrobotny " ludzie nie mysla jaki kierunek obrac by potem miec prace i robic to co sie umie i lubi ale ida na byle co byle tylko miec 3 litery przed nazwiskiem i po co to ?? po to by nic nie umiec a tylko magistrem sie chwalic ? smieszne doprawdy

Moim zdaniem to jest po pierwsze przekonanie ze studia= praca, a po drugie brak umiejetnosci znalezienia sie w zyciu i konkretnego okreslenia, co chce sie robic, strach przed odpowiedzialnoscia. ja po maturze poszlam do pracy, a studia zrobilam w trakcie. z dziennych musialam zrezygnowac ze wzgledow finansowych i nie narzekam. Fakt - teraz mgr inzynier to jest ktos, a mgr jest pelno i wielu nie ma pracy.Taki rynek, moze warto pomyslec o politechnikach ??

no teraz to wielka sztuka kończyć studia matura w 3 miesiące w byle szkółce prywatnej :o potem też szkoła prywatna (no bo przecież państwowe studia są tylko dla orłów:P ) i mamy takiego kwiatka który ma mgr przed nazwiskiem, nie ma pojęcia o niczym, a wozi się jakby Oxford kończył

studia z buraka inteligenta :D to wlasnie strach przed odpowiedzialnoscią strach przed konczącą sie mlodoscią i lekkim zyciem z tych 80% wiecej niż polowa nie ma koncepcji na zycie i siedza u mamci na garnuszku

No dzieci, najlepiej nic nie robić. Informatyka- po co , kumpel zna się lepiej niż mgr, bo mi naprawił komuter w 5 min. Studia- po co? Taka fryzjerka , to jest ktoś. :P O tempora.

jesli juz...to mgr stawiamy przed imieniem:):)

po co wstawiac mgr ? jak sie jest bezrobotnym :D w dodatku zawsze mi sie kojazylo to ze skrotem "magazynier"

a po co mi informatyk ktory tylko umie mowic "hm" a nic nie potrafi zrobic aby komp znów działał? nie wiem jakim cudem ten chłopak ma mgr informatyki

jak ktos idzie studiowac markieting, ekonomie, pedagogike czy cos w tym stylu to sam siebie skazuje na bezrobocie. to sa latwiutkie studia i dobrze wiem co mowie, bo jak ja na pierwszym i drugim roku zapierdalalam na wydziale elektrycznym to moje kolezanki z ekonomii umawialy sie z facetami, chodzily na imprezki 4 razy w tygodniu. tylko, ze ja teraz sie bronie a od miesiaca mam podpisany kontrakt w dunskiej firmie na stanowisko mlodszy inzynier projektant. z pensja prawie 2000 euro. moje kolezanki dzwonia do mnie zebym jak juz pojade do tej swojej danii i sie ustawie, to zeby im jakies sprzatanie chociaz zalatwic. smutne. 5 lat temu powatarzaly ze ide na politechnike zlapac meza. teraz mi zazdroszcza bo ona same lapia co popadnie i byle szybciej oltarza, natomiast ja moge przebierac w facetach bo jestem niezalezna i nigdy nie bede na niczyim utrzymaniu. jak sie idze na latwizne to potem w zyciu jest bardzo ciezko.

juz pisałam ze: teraz koncza studia najczesciej zaoczne ,prywatne by byc dobrze wykwalifikowanym pomywaczem i sprzataczka na wyspach i nie tylko tam

Ojej to jakiś domorosły geniusz wszystko może :P. jeden taki ci się trafił, co to mówił hmmm i nic nie zdziałał. Jeden nie świadczy o pozostałych 100, którzy kończyli studia i mogą być faktycznie dobrzy w tym co robią. A kolega co? naprawił? A na programowaniu się zna? A matematykę umie? :P

najpierw ida na łatwizne a potem wielkie halooooooo i "ja po studiach jestem, a czemu mało zarabiam"

czarna mamba------brawo! :)

moj kolega zna sie swietnie na kompach to jego pasja i zawsze jak sie czegos podejmie to zrobi to teraz otworzył firme tworzaca strony www zatrudnia dwoch chłopaczkow po studiach i mowi ze musi ich podszkolic bo jakies niekumate

najpierw ida na łatwizne a potem wielkie halooooooo i "ja po studiach jestem, a czemu mało zarabiam" --------------Nie wiem , czy 5 lat na uczelni państwowej to łatwizna. A że zarabia się mało- pewnie, jak ktos ma znajomosci , to i po technikum może mieć dobrą posadke, za 3000 brutto.

za zrobienie stronki bierze około 4 tysiecy i co zle ???

3000to dobra posadka? zartujesz chyba