Jak tu żyć gdy problemy zwalają się na głowę z każdej strony

...Zawsze kasa i kasa- niby pieniązde szczęscia nie daja -a jednak dają pierwszy raz jestem bez kasy :( ...jestem załamana,w portfelu mam 2zł z groszami..nic tylko wyć do księżyca :( Nigdy nie pomyslałabym że dojdzie do tego że dam dziecku na sniadanie chleb...z masłem, a nawet z margaryną Delmą . Pierdolone życie!!!! mój facet od tygodniu upomina sie o swoja kase w pracy ....zreszta może mi tylko tak mówi ..... wczoraj wzioł ostatnie 10 zł i co zrobił? - kupił piwa i poszedł do kumpla. nie ma to jak miec wszystko w dupie!!!! a dziś chodzi, trzaska drzwiami i mruczy pod nosem że obiadu nie ma. Za co mam ugotowaćten obiad? z czego? Jebane zycie!!! mam 24 lata jak bym miała chociaz gdzie i zkim zostawic diecko-poszłabym do pracy,żeby chociaz dziecku dac jeśc . Gdzie ja zostawie dwuletie dziecko? nawet w przedszkolu mowią że nie ma miejsca:( chuj w dupe wszystkim! Zrobię wszystko by moje dziecko miało wszystko co niezbędne do życia! choćbym miała spaść na dno i puszczać sie na ulicy! dla niego zrobie wszystko..... Sorki- musiałam sie wyryczec i wyrzucic z siebie choc trochę tego co nie daje mi spokoju..... :(

przykre.. :( ale to jest własnie zycie w PL

jak ladna jestes to moge ci dac zarobic

nie wolno Ci nawet tak pomysleć masz rodzine idz do kościola prowadzą pomoc dla uboższych rodzin MOPR napisz podanie o zapomoge walcz nie lamentuj i nie mysl

facet zarabia więc na zapomogę nie ma co liczyć. Zastanów się zanim coś równie mądrego poradzisz...

dziś mi nic nie pozostaje tylko się użalać....nad tym pierdolonym losem :(

a MOPS? A co do dziecka: naprawde nikt Ci z nim nie moze zostać? :(

tak maz ma prace na cały etat MOPS daje 48zł m-cznie na dziecko- dobrze ze jutro wypada ten dzień :(

cini minia nikt mi nie zostanie, rodzinę mam dosyć daleko a mama moja pracuje, na tesciowa nie ma co liczyć...i tak koło się zamyka. do przedszkola by mi go jeszcze przyjeli- ale juz w zeszłym roku podobno trzebabyło do dyrektorki przyjsc z koperta by przyjęła takiego maluszka...

no tak, przyjmuja dopiero 3latki....ale podobno jest taki przepis, że kazda mama, ktora szuka pracy moze zostawić dziecko chyba na 4godz. w przedszkolu...:) tylko nie wiem, jak się ma wiek do tego, ale warto poszukac tego przepisu..

tylko co mi dają 4 godziny? sam dojazd w obie strony zajmnie ok godzinki .

to, że na same rozmowy kwalifikacyjne powinno Ci starczyć.... tylko posprawdzaj, moze najpierw w google się uda jak ten przepis dokladnie brzmi...

przeciez glowny problem to to, że nie masz z kim zostawić dziecka, zeby pójść na rozmowę a potem jak znajdziesz pracę to będziesz kombinować z kim je zostawić a od tego tez jest taki program unijny , "MAma w pracy"chyba - kobiety mogą zakladać działalność zeby opiekowac się ilomaś cudzymi dziećmi.... tylko trzeba by poszukać, pisali o tym w jakimś babskim pisemku

dziewczyny ta sytuacja nie jest taka prosta jak nam się wydaje trzeba się nad nią zastanowić

Ja narazie zastanawiam sie kiedy odetna mi internet tel i prad bo z tymi rachunkami zalegam.

jeden ma wszystko drugi nie ma nic :( pieprzone życie! zygac sie chce.. :(

w MOPS-ie, moze to nie jest to fortuna, ale zawsze jakas kasa. Teraz zaczyna sie termin skladania wnioskow. Pieniadze dopiero po wakacjach, ale cały rok. Lepszy rydz niz nic :o

tez to przeczodzilam, później będzie lepiej.w końcu zobaczysz co to za radość dostać wyczekiwane pieniądze. na twoim miejscu wyjebałabym męża na zbity ryj niech spiepsza kombinowac kase jak ostatnie 10 zł przechlał

oglaszaj się, że szukasz pracy - nie ma wyjścia. A można wiedziec w jakim mieście mieszkacie?

jak dziecko małe a rodzina daleko, a le dziecko kocha babcie i dzidzia. To zostaw dziecko u nich na 2 tygodnie szukaj pracy. napewno znadziesz:) a jak bedziesz miec mozesz zabrac małą, dać nainie czy do przedszkola. Nie widze problemu. Duze miasto duze mozliwosci. Butikow tyle, napewno cos znajdziesz:)