czy po roku pracy w Anglii będę w stanie kupić ....

mieszkanie? Kawalerke na przedmieściach, czyli zaoszczędzic okolo 100 000 złotych? Chce wyjechac na rok i ciężko pracowac, nie wydawac bez sensu, tylko by kupic wreszcie własny kąt. Czy to możliwe? Znam dobrze angielski, zadna praca mi nie straszna. Byle dobrze płatna.

Musiałabyś zarabiać min. 2 tys., absolutne minimum. Cóż... życzę powodzenia ;)

To zależy gdzie sie zahaczysz.Teraz wyjazd odradzam,Cężko o robote - dojadą jeszcze studenci. rada: zabierz przetłumaczonu przysiegłego papiery z ukończonych szkół.Wyjeżdżaj w X.

Myślę żę jak zaoszczędzisz połowę tego to będzie bardzo dobrze. Potem wpłać te pieniądze na fundusz inwestycyjny polecam PKO małych i średnich spólęk po roku z 50tyś będziesz miał 100 tyś albo i trochę lepiej.

oczywiście fundusz akcji tylko akcyjne dają odczyć zarobek i nie słuchaj jak ktoś ci będzie gadał żę to zajebiste ryzyko. Ja inwestuje w fundysze od paru lat i naprawdę nie jest to takie głupie.

mysle ze szanse bardzo małe .Zarobisz moze 60 tys zł po roku na reke

korekta na giełdzie, bo w końcu musi się sypnąć ta świetnia koniunktóra to zostanie ci 25 tys

Na razie nie ma takiej obawy - gospodarka rozwija się dobrze. Proponuję portfel inwestycyjny; zawsze można sprawdzić stan swojego funduszu, a jeśli nawet coś się złego dzieje, można jednego dnia przenieść cały kapitał plus wyrobiony zysk do ochrony kapitału. Korekty większe czy miejsze zawsze są i będą. To normalne i naturalne w świecie giełdy. Ostatnia głębsza zdarzyła się w tamtym roku w maju. Od tego czasu co chwile mamy większe lub miejsze realizacje zysków przez inwestorów grających akcjami.Kto nie ryzykuje ten nie ma jednak jakie to ryzyko , przecież nie polecam tu grać bespośrednio akcjami różnych firm . Proponuje fundusz inwestycyjny tu nie ma ryzyka, co dziennie widzisz ile masz a jakby co możesz przenieść w ochronę k.

Na razie nie ma takiej obawy - gospodarka rozwija się dobrze. Proponuję portfel inwestycyjny; zawsze można sprawdzić stan swojego funduszu, a jeśli nawet coś się złego dzieje, można jednego dnia przenieść cały kapitał plus wyrobiony zysk do ochrony kapitału. Korekty większe czy miejsze zawsze są i będą. To normalne i naturalne w świecie giełdy. Ostatnia głębsza zdarzyła się w tamtym roku w maju. Od tego czasu co chwile mamy większe lub miejsze realizacje zysków przez inwestorów grających akcjami.Kto nie ryzykuje ten nie ma jednak jakie to ryzyko , przecież nie polecam tu grać bespośrednio akcjami różnych firm . Proponuje fundusz inwestycyjny tu nie ma ryzyka, co dziennie widzisz ile masz a jakby co możesz przenieść w ochronę k.

nie ma szans...