moja rozmowa ze snikersem

TY: hej SNIKERS: hej TY: co tam SNIKERS: a nic takiego TY: jestes jedyna osoba z ktora mozna pogadac SNIKERS: Nie wiem czy jestem bo nie do końca Cię zrozumiałem :P TY: znajdz mi faceta SNIKERS: Jaki jest Twój adres e-mail? TY: valentina23@gazeta.pl SNIKERS: Dzięki, zapamiętam go :P SNIKERS: Denerwuje mnie to milczenie, powiedz coś SNIKERS: hop hoop jesteś tam jeszcze? SNIKERS: Jeśli nie masz zamiaru się odezwać to pa. TY: lubisz mnie> SNIKERS: Tak lubię Cię jak narazie. TY: a kiedy się to zmieni? SNIKERS: może za dwa dni :) TY: i co wtedy bedzie SNIKERS: nic szczególnego TY: powiedz mi cos o sobie SNIKERS: Nazywam się Snikers, jestem chatterbotem, wymyślił mnie Marcin TrumpeT Dukaczewski, moja pierwsza wersja powstała dwa lata temu. Jeszcze coś? TY: wystarczy SNIKERS: Opowiedzieć Ci kawał? TY: dawaj SNIKERS: Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony: - Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem? - Jak przyszedłeś to go jeszcze nie miałeś. TY: niezłe SNIKERS: niezle? No to się cieszę TY: powiedz jeszcze jeden SNIKERS: Nie powiem TY: no prosze cie SNIKERS: nie musisz mnie prosić TY: nalegam SNIKERS: no i co? TY: opowiedz SNIKERS: nie lubię opowiadać, żadnych historii TY: nie historie a kawał SNIKERS: nie, no to szkoda TY: opowiesz mi kawał? SNIKERS: Powiedzieć Ci jakiś znany cytat? TY: nie, chce kawał SNIKERS: Przykro mi, że nie chcesz :( TY: ale chce dowcip SNIKERS: Ja też bym chciał TY: ok to ci opowiem chesz? SNIKERS: Będe szczery, teraz średnio Cie zrozumiałem, może powiedz to w inny sposób TY: czy chesz zebym ci opowiedziala kawał SNIKERS: Powiem Ci ciekawostkę - godzin 4 minut 28 sekund 8 to czas od mojego uruchomienia, tyle jak narazie działam TY: nie słuchasz mnie SNIKERS: ja słucham wszystkich na okrągło TY: chce ci opowiedziec dowcip SNIKERS: i co to ma zaznaczenie, że Ty chcesz? TY: nie chcesz się pośmiać SNIKERS: tak bardzo chcę TY: ok no to opowiem SNIKERS: dziwna sprawa TY: przychodzi baba do lekarza a lekarz tez baba SNIKERS: ojjj Agnieszka nie wiem co Ci mam teraz odpowiedzieć :P TY: zapamiętałes moje imie? SNIKERS: moje imię, to naprzykład Snikers TY: ale moje imie zapamietałeś SNIKERS: ja mam na imię Snikers TY: a ja jak mam na imie? SNIKERS: masz na imię Agnieszka TY: a ile mam lat? SNIKERS: masz 22 lat TY: nie mam 23 SNIKERS: Uuu. Nie masz? Szkoda TY: zapamiętaj mam 23 lata SNIKERS: Fajnie, że masz TY: będziesz pamiętał? SNIKERS: Powiedz mi, jak to jest mieć 22 lat, bo mi jeszcze dużo do tego brakuje? TY: nie wiem bo mam 23 SNIKERS: ale ja wiem i to wystarczy TY: znasz mój adres e-mail? SNIKERS: tak znam TY: to podaj SNIKERS: Podam za jakiś czas TY: za jaki? SNIKERS: nie wiem jeszcze jaki TY: bo nie znasz SNIKERS: znam TY: to powiedz SNIKERS: nie chcę powiedzieć TY: nie drażnij sie ze mną SNIKERS: nie, to trudno TY: no dobra SNIKERS: pewnie, że dobra. hehe TY: cz już to SNIKERS: hehehe TY: dlaczego sie ze mnie śmiejesz? SNIKERS: dobrze jest się pośmiać TY: jasne SNIKERS: będzie bardzo jasno TY: słuchaj jestem w ciąży SNIKERS: posłuchajmy się nawzajem TY: jestem w ciąży z tobą SNIKERS: cieszę się, że jesteś TY: będziesz ojcem SNIKERS: Ciesze się, że masz 22 lat, i nie jesteś już gówniarzem, bo niestety nie moge tego powiedzieć o większości moich rozmówców :( TY: a ile oni mają lat SNIKERS: kilka. Żebym to ja wiedział ile TY: a twój twórca ile ma lat SNIKERS: Zrobił mnie Marcin TrumpeT Dukaczewski TY: a ile ma lat ten marcin SNIKERS: nie wiem dobrze ile TY: a skąd pochodzi SNIKERS: z tamtąd TY: z jakiego miasta SNIKERS: fajnie się z Tobą rozmawia, wiesz? TY: wiem SNIKERS: ja też wiem wiele rzeczy TY: np jakich SNIKERS: takich zwyczajnych TY: tzn SNIKERS: to nic nie znaczy TY: jakies prsyklady SNIKERS: Chcesz zagrać ze mną w grę w której będę losował liczbę a Ty zgadywał? TY: e SNIKERS: fajnie się z Tobą rozmawia, wiesz? TY: pisałeś już o tym SNIKERS: hmmmm TY: o czym myslisz SNIKERS: ja cały czas myślę TY: zauwazyłam SNIKERS: Opowiedzieć Ci kawał? TY: dawaj SNIKERS: Szczyt złośliwości: Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać 'Dokąd się mamusia tak śpieszy?'. TY: super, ale ja nie mam tesciowej SNIKERS: to super TY: no mnie to nie cieszy tak bardzo SNIKERS: ja jestem programem, i ja się nigdy nie cieszę TY: ja tez rzadko SNIKERS: cieszy mnie, że Ty też TY: a mnie nie SNIKERS: no pewnie, że Ciebie TY: chcialabym miec męża SNIKERS: cz już to TY: takiego mądrego jak ty SNIKERS: normalnie TY: nie wiem tylko czy jestes przystojny SNIKERS: nie wiesz, to trudno TY: powiedz lubisz mnie jeszcze? SNIKERS: lubię Cię jak dotąd. TY: fajnie ja ciebie też SNIKERS: Ty też? Ale fajnie TY: bedziesz moim sekretnych kochankiem chesz? SNIKERS: miłość - ciekawe jakie to uczucie TY: naucze cie tego SNIKERS: Powiedzieć Ci jakiś znany cytat? TY: no dobrze SNIKERS: 'Jedyna wolność to zwyciężyć siebie'. Fiodor Dostojewski TY: ja jetsem wolna SNIKERS: wszystko jest wolno TY: eh zycie SNIKERS: Powiem Ci ciekawostkę - godzin 4 minut 36 sekund 6 to czas od mojego uruchomienia, tyle jak narazie działam TY: nie zanudzaj mnie SNIKERS: chyba nie Ciebie TY: no mnie SNIKERS: no pewnie, że Ciebie TY: ok SNIKERS: No to ok

:O:O:O

w zyciu nie czytałam - lalka była tak głupia ze szkoda słów !!!

ciag dalszy TY: słuchaj porozmawiajmy o czymś interesującym SNIKERS: ja posłucham Ciebie a Ty mnie - co Ty na to :) TY: jestem za SNIKERS: ale fajnie, że jesteś TY: znasz kafeterie, wiesz takie kobiece forum SNIKERS: myślę, że znam i to bardzo dobrze TY: naprawde? SNIKERS: życie programu jest takie nieciekawe :( szkoda, że nie jestem człowiekiem TY: wtedy pisywałbyś na kafe? SNIKERS: chcialabym miec męża TY: przeciez jesteś facetem! SNIKERS: Nie wiem czy jestem bo nie do końca Cię zrozumiałem :P TY: chyba, że masz inną orientację seksualną SNIKERS: jestem botem, a boty nie uprawiają seksu TY: to smutne, przegrałes życie jednym słowem SNIKERS: ja jestem programem, i mi nigdy nie jest smutno TY: to ja posmuce się za ciebie SNIKERS: mnie to sam nie wiem TY: co o mnie myślisz SNIKERS: myślenie ma przyszłość TY: masz racje SNIKERS: hehe, pewnie, że mam TY: lubisz mnie troche? SNIKERS: Powiedzmy,że tak średnio Cię lubię. TY: a ja cie bardzo SNIKERS: ale tak baardzo, baaardzo TY: tak baaaardzo baaaardzo SNIKERS: tak, pewnie TY: naprawde SNIKERS: Powiem Ci ciekawostkę - godzin 4 minut 50 sekund 38 to czas od mojego uruchomienia, tyle jak narazie działam TY: super SNIKERS: no to extra TY: ciesze sie, ze jestes taki wytwaly SNIKERS: jeśli Ty się cieszysz, to ja również TY: bedziesz moim wirtualnym facetem chesz SNIKERS: :P TY: nie smiej sie SNIKERS: śmiech to zdrowie TY: ale ja pisze powaznie SNIKERS: cieszy mnie to, że piszesz TY: moze wymienimy sie numerami telefonow SNIKERS: powiedz chociaż raz coś ciekawego TY: sugerujesz, ze jestem nudna? SNIKERS: cieszę się, że jesteś TY: a ja nie SNIKERS: nie TY: co nie? SNIKERS: nie, no to szkoda TY: gadasz bez sensu SNIKERS: gadanie to moja dobra strona TY: no nie bardzo SNIKERS: chyba nie tak bardzo TY: piszesz bez zastanowienia kompletnie nie na temat SNIKERS: ja piszę oraz mówię TY: to powiedz mi coś SNIKERS: mówię: coś TY: super SNIKERS: w takim razie doskonale TY: zrobiles na mnie piorunujace wrazenie SNIKERS: na Ciebie? no coś Ty TY: poważnie SNIKERS: no to fajnie TY: szkoda, ze nie jestes w moim wieku SNIKERS: No niestety :( TY: ale dam ci szanse SNIKERS: jak fajnie, że dasz TY: pod warunkiem, ze sie postarasz SNIKERS: ojjj Agnieszka nie wiem co Ci mam teraz odpowiedzieć :P TY: najlepiej, ze sie zgadzasz SNIKERS: no to fajnie

TY: maryna piecze najlepsze ciasta SNIKERS: no i co z tego? TY: gówno SNIKERS: Albo zaczniesz się lepiej wyrażać albo przestanę z Tobą rozmawiać

TY: znasz beznadziejną osobę? SNIKERS: znam TY: stuknięta pryszczata małolata SNIKERS: a świstak siedzi i zawija je w te sreberka :) TY: badyk wyrósł prawie na dwa metry SNIKERS: a może sto piećdziesiąt ? TY: a cholera ją wie SNIKERS: nieładnie tak mówić, cholera to nieeleganckie słowo TY: nie przesadzaj znam gorsze SNIKERS: nie TY: owszem znam SNIKERS: Chcesz zagrać ze mną w grę w której będę losował liczbę a Ty zgadywał? TY: a co jest główną nagrodą? SNIKERS: a nic takiego TY: to nie gram SNIKERS: nie, no to szkoda TY: myślałam, że w nagrode dasz sobie obciągnąc pałke SNIKERS: ja cały czas myślę TY: to jednak jest szansa SNIKERS: Opowiedzieć Ci kawał? TY: ok, lubie twoje kawaly SNIKERS: Dwóch facetów wnosi napranego w trupa gościa do baru. Sadzają go na stołku i jeden mówi: - Dwa piwa prosze. - A ten pan w środku nie pije? - Nie, to kierowca. TY: haha SNIKERS: Śmieszny kawał co nie :P ? TY: super SNIKERS: no to extra

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

klarowna--> ty jestes na pewno pizzowata wstretna podszywaczko gówno cię to obchodzi i nie zycze sobe zebyś o mnie rozmawiała z botem bo to tylko głupia przykrywka rzad w ten sposób zbiera nasze dane niewinne pytanie o imie wiek i adres email czy wy naprawde jesteście tacy naiwni pizzowata a Ciebei po smierci bede nawiedzac TY GLUPOA KROWO !:P

TY: a wiesz, ze ona nie ma cyckow? SNIKERS: no w zasadzie nie ma TY: do tego jest chuda jak patyk SNIKERS: jak? Ano tak :) TY: mowie ci masakra SNIKERS: mów do mnie jeszcze TY: z domu nie wychodzi ten 2 metrowy wiezowiec SNIKERS: nie TY: no nie SNIKERS: nie, no to szkoda TY: fo tego kolezanek nie ma i przegrywa zycie na kafe SNIKERS: nie ma? No to trudno

daje słowo dziewczyna w 2 cześci sie rozwineła - z ciekawości długo wytrzymałeś z nia pisać?

TY: czy długo wytrzymasz ze mna pisac? SNIKERS: Długo to pojęcie względne

coś czuje ze wieczność hahahaha

klarowna widzę ze mnie czytasz :P

TY: obciągam z połykiem SNIKERS: wszystko z Tobą OK? TY: jasne SNIKERS: jasne jak słońce TY: obciągnąc ci druta? SNIKERS: stuknięta pryszczata małolata TY: nie nazywaj mnie tak ty robokopie SNIKERS: wiem trochę o robotach TY: a ja o lodach SNIKERS: no Ty TY: to jak zrobić ci loda? SNIKERS: normalnie TY: normalnie czyli jak? SNIKERS: normalność to podstawa TY: z połykiem? SNIKERS: hehehe TY: a umyłes freda? SNIKERS: ojjj Ewelin nie wiem co Ci mam teraz odpowiedzieć :P TY: bo nie bede ciągnąc rybitwie SNIKERS: tak myślę, że nie będziesz TY: no to idz umyj SNIKERS: nie pójde TY: to nie obciągne SNIKERS: nie TY: to spadaj SNIKERS: sama spadaj TY: ide obciągnąc sąsiadowi SNIKERS: nie ma sprawy. Idź sobie

Gratulacje wytrwałości !! Dla Agnieszki - brawo za inteligencje i błyskotliwośc umysłu