Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zalamana....23

Modlitwa do zmarłych

Polecane posty

Gość Zalamana....23

Może to głupie, ale teraz wisi nade mną jakieś fatum, dosłownie. wszystko się wali... I w tych trudnych chwilach gorąco modlę się do dziadka...babci... proszę ich o pomoc... Czy tylko ja tak robię??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana....23
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhyjujh
tez tak robie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko Ty
ja też tak mam/pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana....23
i cos wam pomoglo :( ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie do dziadków
masz się modlić tylko do Boga. A jesli już chodzi o dziadków to nie do dziadków masz się modlić ale ZA dziadków! Ponieważ nie wiadomo na jakim poziomie pośmiertnym się oni teraz znajdują. Może się przecież tak zdarzyć że nie trafili do nieba tylko cierpią i potrzebują czyjejś modlitwy. Zresztą Bóg zabrania się kontaktować ze zmarłymi. Chyba że są to święci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak robię a jestem
juz dojrzała kobieta ....nauczyła mnie tego moja babcia ... a jak byłam młoda to miałam ogromne problemy ze wstawaniem rano .. jak uczyłam się po nocach to rano wiadomo:P -wtedy momagała mi modlitwa za cierpiących i umarłych -wystarczy ich tylko bardzo mocno poprosic -pomodlić sie za nich a rano pobudka murowana i to bez budzika!!! dodam jeszcze ,ze nie jestem przesadnie pobożna - owszem wierzę w Boga a nie w księdza i mam na ten temat swoje zdanie , nie chce mi sie o tym pisać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana....23
heh mi juz w sumie pozostało tylko modlic sie i czekac na cud, ze sie poprawi :( moja babcia zawsze mi mówiła, że jak bylo jej źle , coś sie nie ukladalo, to prosila dobre duchy o pomoc i jakos wychodziła na prostą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szooo....
bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama zawsze jak cos
gdzieś zagubi to szuka jak szalona i modli si.ę do świętego Antoniego:) patrona rzeczy zgubionych...nie było jeszcze tak aby nie znalazła !!! ja nie za bardzo w to wierzyłam ale kiedyś wsadziłam gdzieś portfel -pół dnia szukałam !-cała wypłata -karta do bankomatu-dowód osob.- prawo jazdy i szlag trafił...przypomniał mi się sw.Antoni i wyobrazcie sobie portfel leżał w kuchni w koszu na śmieci !!! wywaliłam go razem z papierami po paczce....🖐️ ps. od tamtej pory mam inne zdanie na te tematy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana....23
Własnie czasami są takie sytuacje, ze to az niesamowite i naprawdę daje do myślenia...Że jednak nie jesteśmy sami... Że coś nad nami czuwa i jeśli będziemy w potrzebie i poprosimy , to zawsze jakoś lepiej będzie. Mam nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara czyni cuda..
to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katjeniusza
nie pieprzcie takich glupot, dobra ? 'ze wiara czyni cuda'... Wiara w co ? albo w kogo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akusticus
modlić można się do świętych w formie pośrednictwa się za nich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!ja już dawno się nie modliłam, ale ostatnio zaczęłam gdy dowiedziałam sie, że moja najlepsza koleżanka leży w szpitalu w śpiączce!Przestałam się modlić gdy się dowiedziałam,że umarła!Jestem katoliczką,ale nie mogę się pogodzić z śmiercią 23-letniej dziewczyny i nie wiem czy jeszcze mam się modlić czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może Bóg tak chciał
Kiedyś ktoś mi powiedział , że Bóg zabiera ze świata bliskich tych, którzy są silni psychicznie i sobie poradzą ze smiercią tej 2giej osoby:| wg mnie to idiotyzm. tyle jest zboczencow... mordercow itp a umieraja niewinni ludzie:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana....23
no nic. zobaczymy czy to cos pomoze:( ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mike...
ja kiedy bardzo źle się czuję, proszę o pomoc zmarłą babcię...kiedyś poprosiłem żeby mnie do siebie zabrała jeśli nie jest w stanie mi pomóc inaczej... raz mi to bardzo pomogło, nagle przybyło mi odwagi i czułem się wewnętrznie spokojny. ale niestety nie zawsze to działa... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×