Czy to nie ironia losu?

Poznalam w sobote swietnego chlopaka, a dzis od przypadkowej osoby dowiedzialam sie,ze gosciu jest 10 lat starszy ode mnie (nie wygladal na swoje lata a ja sie nie pytalam), jego ex dziewczyna ma dziecko (nie z nim) i jest alkoholiczka a on byl uwiklany w jakies "machlojki" :O Super, nie??:O:O:O:O

historia jak z filmu :)

Niestety nie z filmu a mojego zycia:O:O Bawilismy sie super cala noc, facet zabawny, kulturalny ..., wracalismy z imprezy trzymajac sie za rece, a tu takie cos:(

jakby był kulturaly i porządny to by się nei zadawał z takimi lumpami. nie pierdol głupiot

to to ze dowiedzialas sie o tym teraz a nie np. po pol roku czy chocby po miesiacu. Jeszcze nie jestes mocno zaangazowana wiec nie powinno byc zle. A rozczarowanie jak zawsze boli. Tak to juz niestety jest.

Naprawde, nigdy nie pomyslalabym,ze gosciu byl uwiklany w romans z dzieciata kobieta i na dodatek alkoholiczka:( ehhhh, a juz myslalam,ze spotkalam kogos fajnego!!:O:O:O:(

Najlepsze jest to,ze znajomi, z ktorymi sie bawilam tej nocy o wszytskim wiedzieli i nikt nic nie powiedzial!! :( Teraz pewnie komentuja ma glupote za moimi plecami:O

jednego nie rozumiem... dlaczego masz mu za zle ze mial \"romans\" z dziewczyna ktora miala dziecko... to chyba zle o nim nie swiadczy ? hmm a wiek ... ? czy masz \"widelki\" i nie zmieniasz ich w zadna strone, bo wiek jest dla Ciebie wazniejszy niz to jaki to czlowiek jest ? jedyny minus to te \"machlojki\" masz 25 lat ,a piszesz jakbys byla z innej planety :O

romans z ALKOHOLICZKA!! i awantury w domu!! To,ze to dziewczyna ma dziecko to akurat najmniejszy problem;) Ten jego wiek napisalam do dodania dramatyzmu mej opowiesci;):D dla mnie to byl dodatkowy szok;):D Od razu zaznaczam,ze nie skreslilam go za ta dzieciata babke i wiek, ale za to,ze NIC nie wpsomnial o swej cudnej opinii:O

sorka, ale to chyba ty mogłaś tych znajomych o niego wypytać...? Bo oni się chyba nie muszą domyślać, czy chcesz go na męża, czy tylko na jedną noc i w zasadzie ci nie zależy na tym kim jest, prawda? Nie rozumiem poza tym... Każdy ma jakąś przeszłość... Fakt, że jego była dziewczyna ma dziecko... i co z tego? To chyba znaczy, że raczej jest przynajmniej trochę dojrzały, że się nie przestraszył... a że jest alkoholiczką to co? To nie jego problem. Nie rozumiem... Naprawdę... Piszesz tak, jakby ktoś, kto kiedyś się umawiał z dzieciatą dziewczyną nie mógł nikogo poznać na imprezie... Bez sensu... A co do wieku... Sama nie pytałaś, skąd ktokolwiek miałby wiedzieć, że masz jakieś uprzedzenia pod tym kontem? No, chyba że masz poniżej 15 lat i ewentualny sex z tobą mógłby pociągnąć za sobą poważne, kryminalne konsekwencje... ale nie - to wtedy też on powinien się przejmować, a nie ty... WIEC O CO KAMAN W TYM WSZYSTKIM? Nie jarzę.

no ale...juz z nia nie jest wiec w czym problem ? moze wtedy nie miala problemu z piciem ;) wyluzuj i pogadaj z nim o tym... moze to tylko plotki ? :D

a co miał ci od razu na dzień dobry opowiedzieć historię swojego życia? A ty? sama napisałaś, że nawet cię jego wiek nie interesował, więc co, miał ci na siłę opowiadać? A ty opowiadasz? No proszę cię, bez przesady! To tylko impreza, a nie małżeństwo...

jabym się cieszyła, że super spędziłam czas i świetnie sie bawiłam...wszystko dla ludzi...Piszesz tak jakbys życia nie znała, poza tym nie można się oglądac na ludzi, znajomych, to Twoje zycie, a znajomi za Ciebie żyć nie będą...więc czasami spróbuj poprostu cieszyc się chwilą.

alkoholizm to choroba Nie świadczy chyba żle o facecie, że był z chorą osobą. Alkoholizm to tez problem, a on z nią był podczas tego problemu. Miłość nie wybiera. Machlojki, to jest to, nad czym powinnaś się zastanowić

Nie chodzi o historie zycia, ale dziwnie sie czuje wiedzac to wszytsko;) Zreszta on sie do mnie nie oddzywal ani dzis ano wczoraj, wiec moze sobie tez odpuscil...;)

No to okey, to napisz, że dziwnie się czujesz wiedząc to wszystko, a nie naskakuj na niego, że ci nie powiedział, ani na znajomych. Kobieto... myśl trochę, zastanów się nad sobą...

Nie pisze tego wszystkiego w tonie potepienia dla niego, tylko po prostu za duzo bylo dla mnie tych wiadomosci jak dla mnie;)