Czy...

...zwiazalybyscie sie z mezczyzna wiedzac, ze zdradzil on swoja poprzednia partnerke? Jakis czas temu poznalam faceta. Bardzo inteligenty z interesujaca osobowoscia. Na jednej z imprez, jego dobry kumpel wygadal sie, ze G. zdradzil swoja ex (aczkolwiek nie bylo to powodem rozstania). Nie byl to zaden seks, tylko calowanie. Zrobil to swiadomie bo nie byl pod wplywem alkoholu. Pozniej podobno baaaaaaardzo tego zalowal...

możesz zaryzykować, ale trzymaj go na mały dystans.

na pewno nie... to źle o nim swiadczy... bardzo żle

to nie zaden problem...

mój mąz zdradził swoja poprzednią laskę nie żadnym całowankiem tylko normalnie ale głupia była, więc się tym nie przejmuję

i tak wszyscy w kolo sie zdradzaja.. wszystko kwestia czasu...

Czesto ludzie pisza np. na tym forum, ze jak facet raz zdradzi to zrobi to i drugi raz...ale chyba nie mozna generalizowac...

dokładnie tak, ale wiesz też, że może swój wybryk powtórzyć, dlatego też szansę możesz mu dać,. ale trzymaj się na dystans. Nie daj się omamić.

ale pisza o zdradzaniu jednej i tej samej osoby...

wcale nie - obiegowa opinia jest taka, że zdradę ma się we krwi i będzie zdradzał w kazdym związku

nie prawda... to nie zalezy od krwi.. mezczyzna moze byc wierny jesli chce.. jesli to bedzie jego postanowieniem...

łe jezu no wiem przecież nie znosze sloganów

tak jak ja nie pokocham nigdy kobiety jesli tego nie chce.. a u kobiet to nie jest zalezne od woli...

co mówisz? nie rozumiem :o

nie bede kochal kobiety ktora nie chce kochac... kobiety tak nie potrafia...

bełkot jakiś

troche logiki i sie gubisz :)

Andyx1170, nie znam sie dobrze na psychologii, ale chyba masz racje, ze kobiety podchodza do spraw bardziej emocjonalnie, ale ta teoria, ze mozna kochac na zawolanie tzn;ta osobe ktora sobie wybierzemy do kochania...hmmm

milosc to nie magia... milosc to chemia i zaleznosci :)

To zalezy jaki facet jest. Ja kiedys zdradzalem ale bylem w trudnym zwiazku bez wyjscia. A moj kokega to byl w dobrym zwiazku i potrafial latwo zdradzac i klamac swojej dziewczynie w twarz. Ja kolegi nie moglem zrozumiec, ale taki byl i taki jest, wiem ze on sie nie zmieni. Ja teraz jestem w dobrym zwiazku i nigdy mi nawet nie przychodzi do glowy zeby zdradzic swoja partnerke. Jak chcesz wiedzic to mysle ze jest mniej takich typu mojego bylego kolegi, to u niego bylo jak choroba. Zdradzac i klamac tak to nawet dla niego byl za duzy wysilek.

Darek1970 czyli probujesz powiedziec, ze nie wazne czy zwiazek jest udany czy nie, bo zdrada moze sie zdarzyc zasze. Wychodze z zalozenia, ze nawet jakby sie zamknelo faceta/kobiete w zlotej klatce to i tak zawsze znajdzie sie droga, ktora moga czmyhnac...

brzozka, To znaczy ze jest typ faceta ktory zdradza po prostu bo chce i nic jego nie zatrzyma nawet dobry zwiazek. Jest drugi typ faceta ktory moze zdradzic tylko jak znajdzie sie w trudnej situacji - n.p. jest w zwiazku i jego partnerka nie chce z nim kochac sie, ale nie puszczy jego. Musisz dowiedzic sie dlaczego twoj nowy kiedys zdradzil. Jak jest taki typ ktory bawi sie bo chce to nie mysle ze tego zmienisz u niego, mowie to jako facet ktory juz byl w takim towarzystwie i widzial co sie dzieje. Na szczescie juz nie mam takich kolegow. Calowac sie z kims to tez jest zdrada zgodze sie z toba.

uffff....pocieszyles mnie Darek1970...z tego co mi on opowiadal to wiem, ze ogolnie jego zwiazek byl udany, ale pod wzgledem seksu byl to dramat. G. byl ze swoja ex prawie 9 lat a kochali sie moze raz na 3 miesiace...G. nawet czasem robi sobie moze glupie zarty, ze jak nadal by byli razem i chcieli miec dzieci, to pewnie tylko metoda in-vitro...

wlasnie jestem na zakrecie swojego zycia,rozmyslam nad tym,o czym wiedzialam o moim mezu przed slubem,o jego zachowaniu-nie bylo to wtedy nic,co stanowiloby wielki problem,za to teraz jest... i gdybym iles lat temu,miala ten rozum (doswiadczenie),co teraz,mocno bym sie zastanowila nad zwiazaniem z nim zycia,ale decyzje podejmuje sie samemu i nie slucha sie nigdy \"dobrych rad\" i uczy na wlasnych bledach,szkoda,tylko,ze czasem bywa za pozno...

Taka_tam, czy mogla bys dokladnie opisac swoj historie???

brozka, Wyglada ze ogolnie jego zwiazek Nie byl udany. Jak kochali sie tak rzadko to on mial problem z nia. Taki problem wielu facetow ma, a pozniej kobiety dziwia sie dlaczego niektorzy faceci zdradzaja. To nie znaczy ze facetowi tylko chodzi o sam seks. Niektorzy chca ciesto kochac sie bo to jest zblizenie w zwiazku. Prawda ze facet zaczyna wariowac jak kobieta ma sile na wszystko oproc kochanie sie, wysprzata caly dom a pozniej, facet zaczyna zblizac sie do niej i slyszy "jestem zmeczona czy mozemy to zostawic na inny raz". To az skreca faceta. I takie situacje ciagna sie dlugo. Po wielu rozmowach nie udanych gdzie nic nie jest wyjasnione i nic sie nie poprawia, to facet poddaje sie i zdecyduje sie na zdrade. To moze twoj nowy jest okay jak wytrzymal az 9 lat. Nie wyglada ze jest ten pierwszy naj gorszy typ.

brzozka-w skrocie to bylo tak-poczatki naszego \"chodzenia\",chociaz to nie było chodzenie,ot takie spedzanie czasu,ale bylismy razem na imprezie i on sie calowal z kolezanka,wyjechal z inna znajomą na urlop-ja nie moglam w tym czasie jechac,zaznaczam,ze to byly poczatki naszej znajomosci,bez zobowiazan i obietnic,ale ,przynajmniej tak mysle-pewne sklonnosci wlasnie wtedy sie ujawnily,a teraz-przypadkiem dowiedzialam sie,ze nie byl mi wierny,co najmniej dwa razy i byly to jednorazowe wyskoki,a nie romanse,tylko teraz sie zastanawiam-czy faktycznie tylko dwa... nie kontrolowalam nigdy meza,wierzylam mu...

Taka tam, baaaardzo ci wspolczuje. Nadal jestescie razem i czy planujesz zostac po zdradzie czy chcesz odejsc? Mnie zdrada chyba by zabila, dlatego siegam tutaj opinii...

mój zdradził żonę i się nie przejmuję: ona pogrywała sobie, z seksu robiła kartę przetargową, zresztą najchętniej nie kochałaby się wcale, w końcu on zdradził, powiedział jej to, i odszedł a tu na dodatek nie można na serio mówić o zdradzie, tylko jakieś dzieciaki opowiadają sobie straszne historie o... całowaniu