Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzozka

Czy macie takie odczucie...

Polecane posty

Gość brzozka

Od prawie 10 lat mieszkam za granica...za kazdym razem jak wracam z Polski jestem jakas taka przygnebiona...nie chodzi tu dokladnie o biede (jestem z Warszawy i nie widac tu az tak strasznej biedy), ale kiedy ide po ulicy i patrze na ludzi, to kazdy ma mine jakby dopiero co z pogrzebu wrocil...nikt sie nie usmiecha...poza tym nie jestem przyzwyczajona, ze jak ide do piekarni po pieczywo, pani sprzedawczyni robi mi wielka laske podajac bohenek, albo jak ustepuje miejsca w autobusie nawet nie uslysze slowa dziekuje...ta ogolna atmosfera zniecheca mnie do przyjazdu do Polski. Tam gdzie mieszkam, kazdy sie usmiecha, jest mily, przyjazny, pomocny...czy tez macie takie odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polska rzeczywistosc
chamstwo i glupota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polska rzeczywistosc
tylko ze ja nie moge wyjechac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzozka
Pamietaj, ze jest takie powiedzenie, ze jak sie czegos bardzo chce to zawsze sie to dostanie wkladajac w to mniej lub wiecej wysilku...a jakie sa powody, ze nie mozesz wyjechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polska rzeczywistosc
szkola:) facet:) brak wystrczajacej ilosci kasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobne odczucia zreszta od razu po przyjezdzie sie na to natkelam a mianowicie co mi sie podoba - ludzie bardziej usmiechnieci mniej pospiechu - w urzedach grzecznieji bardziej pomocni ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzozy
brzozka, uszy do gory. ze mna jest tak samo. siedze 10 lat poza krajem a kiedy wracam do Polski to jakos wszystko mnie przygnebia. Wracaja wspomnienia z lat mlodosci, kiedy zasiadam w pubie to przypominaja mi sie chwile sprzed 12 lat, pierwszy chlopak, imprezy , taka ogolna beztroska. A teraz kiedy tam wracam jest mi smutno, miasto niby moje a takie obce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cestfacile
Tekst powtarzany przez ludzi od wielu lat, nie majacy nic wspolnego z rzeczywistoscia. Ja jak jestem w Polsce, to widze na ulicy swietnie ubrane kobiety(lepiej niz w Paryzu), ludzi z takimi samymi minami jak na calym swiecie. Nie doszukuj sie na sile czegos, co nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cestfacile, ja nie twierdze, ze ludzie w Polsce zle sie ubieraja, czy cos takiego...przebywajac wiekszosc swojego zycia za granica mam jakies porownanie i wiem, ze jest mozliwe, ze pani w piekarni poda ci pieczywo z usmiechem od ucha do ucha i zyczy ci milego dnia i jest mozliwe, ze starszy pan ktoremu ustepujesz miejsca w autobusie powie dziekuje...niestety nie w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, ludzie w Polsce nie sa dla siebie zbyt mili i ogolnie sa wrogo nastawieni, choc oczywiscie nie wszyscy i nie zawsze, ale jest taka ogolna mentalnosc, ze kazdy dopatruje sie zlych zamiarow u bliznich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom ja mam tak zawirowanie uczucia pol na pol... rzeczywiscie jak przyjezdzam do Polski...to czysty brak kultury na dzien dobry itp... ale z druiej strony strasznie mi brakuje mojego miasta Tychy... moich znajmoych itp... w koncu czlowiek sie tam wychowal... czasami mam dolka... ale trudno... koledzy i miasto nie da mi kasy bym mogl godnie zyc i utrzymac zone a take wkrotce dziecko... Szkoda ze tak w Polsce jest... Pozdrawiam wszystkich Tyszanow... i Slazakow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×