Kto ma gorzej niz ja? Jestem zdolowana zyciem

Koncze jeszcze pisac prace mgr ale ok skonczer w koncu, zero znajomych, sama jak palec, dawno zignorowana przez faceta na ktorym mi zalezalo. Mieszkam w malym miescie, cale dnie siedze w domu i jedyna moja atrakcja to wyjscie do sklepu po bulki:( oraz pisanie pracy mgr bo o wyjsciu na piwko z kims moge marzyc. Nie mam nawet do kogo zadzwonic. :(

piszesz magisterkę...a ja zawaliłam studia :(

a co studiowalas?:( w sumie ja tez nie wiem czy jest sens pisac prace jak czekam na wyniki egzaminu ktory zawalailm w tamtyum roku :(

ja zobacz co mi kumpel za wiadomosc z ostatniej chwili na gg wyslal... chyba ma goraczke.. ze ja mu tam pojade :D hehe W dniach od 3-5 lipca odbędzie się bardo ważne Zgromadzenie pod hasłem : „NASLADUJ CHRYSTUSA !”w Warszawie, na ulicy Łazienkowskiej- Stadion LEGII. W tym samym czasie na całym świecie odbędą się takie Zgromadzenia na których będzie można się dowiedzieć : Jak prowadzić szczęśliwe życie ? Jak radzić sobie z trudnymi problemami? Jak zbliżyć się do Boga? Jak osiągnąć życie wieczne? SERDECZNIE ZAPRASZAMY !!! Wstęp wolny, żadnych zbiórek pieniędzy. Program rozpoczyna się o godzinie 9:30 . sluzba 8:39:31 To samo Zgromadzenie odbędzie się w Bydgoszczy, na stadionie POLONII, w dniach 29 czrwca do 1lipca. od godz 9:30. serdecznie zapraszamy. STACHU 23:32:57 jedziemy:):D STACHU 23:33:20 moze byc ciekawie:)

piszesz magisterkę? a ja nigdy nie zaczęłam :(((((((

anglistykę...nie chodziłam na zajęcia i egzaminy, bo pracowałam, a potem było coraz gorzej ...i trudniej wrócić. pisz tę magisterkę. jeżeli tylko jeden egzamin zawaliłaś , to jakoś go zaliczysz.

hmmm bo ja tez anglistyke! nie mam sil tego konczyc ale moi rodzice sadza ze jak skoncze to moje zycie sie zmieni diametralnie a ja nie mam sil:(

Mam identycznie :D:D:D serio:D:D:D

nie zmieni ci się na lepsze życie po magisterce....ale bez może zmienic na jeszcze gorsze...

Zdolowana, kazdy ma w zyciu lepsze i gorsze chwile. Ja potrafie w ciagu jednego dnia szczebiotac jak skowronek, a za chwile stwierdzic ze zycie nie ma sensu, i nic w zyciu nie osiagne oraz ze smierc bylaby najlepszym rozwiazaniem:/ -glupie prawda?? Nie mozesz myslec ze ktos ma gorzej lub lepiej, bo kazdy ma inaczej i kazdy ma jakies tam problemy. Twoj akurat rozumiem, bo sama bardzo czesto sie czuje tak jak Ty. Moze z tym wyjatkiem, ze mam dodatkowego dola, ze nie chce mi sie zaczac pisac pracy mgr:/ Jak mozna Cie rozweselic??

pisze prace z anglistyki pisze pisze i nie moge skonczyc, utknelam w trzecim rozdziale i nic....

...cieszcie sie ze jestescie zdrowe, macie dwie rece dwie nogi. Niektorym nie jest to dane, a Wy marudzicie! Wezcie sie ludzie w garsc, kazdy jes kowalem swego losu!

ja dolaczam z mega dolem do Ciebie :(

nie martwcie sie, przed wami kariera wrednych nauczycielek anglistek:D takich żelaznyych dziewic których nikt nie lubi:o a potem to juz tylko kaplica a najlepsze jest to ze same sobie jestescie winne

:(

no ja też piszę piszę piszę i nic;p;p ja za to z germanistyki:)

o przepraszam, wredna nauczycielka to ja juz jestem :) a poza tym to wcale nie mam doła, tak sobie tylko lubie ponarzekac, a swiete słowa: ludzie nie takie problemy maja wiec luzik :)

ja mam gorzej zdradził mnie facet, nie prosił nawet o wybaczenie a ja go kocham nie zdąłam paru egzaminów w sesji i nie mam kasy na poprawki nie mam juz pracy wszystkie kumpele dookoła mają facetów tylko ja teraz juz nie jestem powaznie chora

dodam jeszcze ze lubie swoja prace :), zaczely mi sie wakacje i nie mam zamiaru sie stresowac o jakas tam prace, przeciez i tak ja kiedys tam napisze ( chyba) więc glowa do gory dziewczeta!

A ja obiecalam promotorowi ze do konca tygodnia oddam prace atak naprawde mam napisana polowe:( Coz, nie obedzie sie bez maila do pana promotora:( Nie mam wcale checi pisac pracy:( Na dodatek czuje straszna presje w stosunku mojej osoby. Od poczatku moich studiow stopien mgr to jedyny temat w mojej rodzinie. Od kilku lat wysluchuje jak moje zycie sie zmieni, jaka bede szczesliwa. Skonczenie studiow mam mi pomoc w znalezieniu wymarzonego partnera i zaczecia szczesliwego, dostatniego zycia. Porazka... moi rodzice nigdy nie milei raczej problemow z pieniedzmi,wszyscy wyksztalceni i wymagaja tego ode mnie. ja wiem, ze po skonczeniu anglistyki bede czula sie bezpieczniej nawet finansowo. Juz od dawna zreszta pracuje. Jednak co ma sie zmienic wmoim zakochanym zyciu? Nie mam zadnych znajomych. czesc wybyla w wielki swiat, czesc kolezanek najzwyczajniej w swiecie zalozyla rodziny. Nie mam faceta.Jedyna moja milosc olala mnie i dlugo wierzylam, ze wroci. Stracilam kupe czasu ma mrzonkach. Nie chce mi sie nic robic, ani pisac ani czytac, ani nawet sprzatnac pokoju:(

chyba zboczylam z tematu, no nic milej nocy wszystkim zycze!!!

mialo byc: w moim zakichanym zyciu sorki za bledy ja tez pracuje w szkole i zaczynam tam sie dusic :(moze dlatego, ze poza szkola nie mam nic

nie wiem co bedzie jutro ;( nie wiem co robic jutro.... nie mam nic... zostawilam mojego faceta bo zakochalam sie w takim z ktorym nigdy nei bede itd