Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aicha23

SKąD WZIąć KASę NA MIESZKANIE...?

Polecane posty

Gość Aicha23

Z przerażeniem patrzę w przyszłość. Będę niebawem na 5tym roku, dorabiam na umowe zlecenie ale to grosze, marze by zamieszkać tuż po studiach z facetem... Ale gdzie..?? Nawet nie wiem czy będziemy mieć pracę zaraz po studiach, a zresztą mieszkanie to wydatek rzędu 150000zł, nie mówiąc o reszcie-urządzeniu, utrzymaniu.... Kredytu chyba byśmy na początek nie dostali, zresztą to jest tyle lat spłacania wartości o wiele większej :( Wyjazd za granicę odpada bo niestety ale w branży mojego faceta m,in rok poza krajem i praca w innej dziedzinie i wypada sie z gry-technika idzie do przodu, no a po studiach to lepiej od razu iść do pracy, zdobyć jakieś doświadczenie, wiedzę, praktykę... To wszystko jest takie skomplikowane, odechciewa mi sie wszystkiego... Skąd my młodzi mamy wziąć kasę na mieszkanie?? Dlaczego 20lat temu mieszkanie wpadało niektórym ot tak, za pół darmo...?? Gdzie te obiecane kilka milionów mieszkań??? Chyba bede siedziec na garnuszku u rodziców całe życie.... :(((( Żyćsięodechciewa normalnie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawiacie mnie
Polecam w tej sytuacji TBS. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale za to realne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestes jedyna z takim problemem wiec sie nad soba nie uzalaj. skoro koniecznie chcesz odejsc od rodzicow (ja polecam najpierw skonczyc studia i znalezc stala prace) to najpierw wynajmujcie mieszkanie, a jak bedziecie mieli umowe o stale z normalna pensja to zostaje kredyt. miliony tak powoli do wszytkiego dochodza sami wiec glowa do gory i trzeba sobie jakos radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aicha23
nie użalam się nad sobą, po prostu jest to przykre ze taki ciężki start majateraz młodzi ludzie i ze ceny mieszkań są tak gigantyczne, nasi rodzice mieli o wiele łatwiej, praca od ręki a mieszkania czy domy dotowane itp... Wynajęcie mieszkania to sumy rzędu 1000zł za samo wynajęcie więc niestety ale to jest baaaardzo dużo :( MOze ktośma pomysł?? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i własnie dlatego ze twoi rodzice mieli dotowane ty masz teraz tak drogo po polska spłaca DłUGI SOCJALIZMU kumasz czy masz za daleko do łba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aicha23
TBS, hehe dobre, ceny nowych mieszkań to juzw ogóle koszmar... Na rynku wtórnym są ogromnie drogie mieszkania a co dopiero nowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aicha23
nie musisz mnie od razu obrażać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba najwazniejsze sa checi aby zaczac a u Ciebie tego nie widac. nikt teraz nie ma latwo, a ze aktualnie wyz demograniczny wszedl w wiek kiedy sie usamodzielnia jest wiekszy popyt na mieszkania a deweloperzy to wykorzystuja. nie zapominaj, ze nawet maja wlasne mieszkanie trzeba oplacic czynsz, raczunki, jedzenie inne potrzeby, a na to tez duzo idzie - mieszkanie to nie wszytko najpierw zajmij sie znalezieniem pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawiacie mnie
Na wynajem wywalisz znacznie więcej niż na TBS, możesz wziąć na to kredyt. No chyba że w ogóle nie masz kasy i nie zamierzasz mieć, ale to już Twój problem. Jak się chce, to się da - tylko trzeba się przyłożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawiacie mnie
PS. Nowe mieszkania są tańsze niż używane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aicha23
nowe mieszkania tańsze niż używane?? Co ty opowiadasz!!!W jakim mieście... ??? Łatwo Wam mówićbo pewnie od dawna macie wymarzone mieszkanka... Chęci są, tylko niestety z pensja niecałe 1000zł (nauczycielska-na stażu 750zł będzie) to ja nie mam szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aicha23 - ja wlasnie skonczylam staz ale nigdy nie narzekalam na niska pensje - zawsze sa jakies alternatywy dla nauczyciela, chociazby korepetycje czy kursy - przy dobrej organizacji czasu mozna spokojnie \"wyciagnac\" z tego druga pensje jak nie wiecej, trzeba tylko chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weszka
nie musicie mieć od razu własnego mieszkania, ilu młodych ludzi mieszka w wynajętym albo nawet wynajmują tylko pokój albo dwa w mieszkaniu studenckim nie wszystko na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko jestes głupia
i naiwna jak dziecko jeśli myślisz, że nasi rodzice dostawali ot tak - od ręki mieszkania! Tez się gnieździli z teściami, dziadkami, a dostawali ci, którzy w łapę urzędasom dawali! (w większości) i po znajomości. Pooglądaj sobie Alternatywy 4 - tam jest kupa prawdy z tamtych czasów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się z powyższą
wypowiedzią. Aicha - niestety nie masz zielonego pojęcia o czasach PRLu i jakie wtedy panowały układy. Jesli chcesz żyć w błogiej nieświadomości, to proszę Cie uprzejmie, ale zapewniam Cię, że uczciwy człowiek w tamtych czasach miał takie samo GÓWNO jak w czasach obecnych. Osobiście polecam nieco zainteresować się nasza historią najnowszą, bo pleciesz androny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkakakak
Dokładnie pieprzysz panna, mam zerowe pojęcie o tamtych czasach, tudzież postawę roszczeniową, bo w zasadzie masz pretensję do całego swiata i w zasadzie wydaje ci się, ze ktoś ci to mieszkanie powinie zadekretować odgórnie. Rusz tyłek za granice, a nie wkręcaj sobie teksty ja te wyżej, a jak nie to weź sie do roboty tutaj. jesteś dokładnie w takiej samej sytuacji jak 80% twoich rowieśników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkakakak
masz zerowe pojęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazyn
Zgadzam sie z przedmówcami, że chyba nie masz pojęcia o czym mówisz jeśli chodzi o PRL.... moi rodzice czekali dobrych parę lat ze świstkiem ze spółdzielni - to wtedy dostać własne mieszkanie graniczyło z cudem i z układzikami, jeśli nie chciało sie w tym babrać mieszkanie było mało osiągalne. Fakt, ze teraz dla nas nie jest łatwiej, sama właśnie się obroniłam i nie mam ani pracy, ani mieszkania jak na razie, tyle , że w obecnej rzeczywistości przynajmniej można liczyć na jakiś kredyt, czy też wyjazd chodź ja na to ost rozwiązanie sie nie nastawiam.... nie rozumiem też twojego apelu.....skoro nie chcesz wynajmować, nie chcesz wyjeżdżać nie chcesz kredytu, to co Ci mamy doradzić?gdzie znaleźć kasę na ulicy???trzeba być elastycznym i nastawiać sie pozytywnie, inaczej nici....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez kredyt na 30 lat
i bedziesz miec ùmieszkanie nie czekaj az ktos ci cos da z darmo, na calyms swieceie ludzie kupuja mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po co te wydatki
kredyt dostana tylko osoby ktore zarabiaja powyzej 1000 zl i maja umowe na czas nieokreslony -poza tym musza byc czyste jak lza-tz nie miec wczesniej wpadek z kredytami i miec jeszcze jakis wklad ja wyszlam za maz i od poczatku wynajmowalm mieszkanie z mezem,potem z dziecmi-na to szla jedna pensja-wiec z czego oszczedzac? Jesli o Prl chodzi moi rodzice dostali mieszkanie i bylo ich stac chociaz mam nie pracowala a moj ojciec byl kierowca i jie mial ukladow nauczyciele tez dostawali mieszkania i potem je mogli wykupic za grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieprawda są banki, które udzielają kredytów nawet jesli ma się umowę zlecenie tylko wymagają rocznje ciągłości trzeba się rozejrzeć bo teraz się tyle ofert i banków napłodziło, że można przebierać w ofertach jak w ulęgałkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka 11
jasne ale oprecontowania zabojcze a ja mam juz kilka lat zycia z kredytem i wiem jak ciezko jest placic jak np stracisz prace bagno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazyn
no tak oprocentowanie jest ale chyba lepiej spłacać 20 lat kredyt WłASNEGO mieszkania niż dofinansowywać innych wynajmując i nigdy nic za to nie mieć prócz chwilowego dachu nad głową....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz ubezpieczyc kredyt
od bezrobocia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko....................
:O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę temat. Wiecie może gdzie w Poznaniu są tanie mieszkania, muszę coś w miarę taniego znaleźć. Pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak wielu
jestem po studiach i to dość ciężkich , nie mam pracy i własnego mieszkania , wynajmuję i trochę pomagają mi bliscy ,ale tak nie można w nieskończoność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dość tanie mieszkania w okolicy poznania można kupić tu: http://www.mpd.net.pl/. Może warto zapoznać się z ich ofertą, sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję wynająć mieszkanie, przynajmniej na początek. Zobaczycie czy w życiu codziennym się dotrzecie, jak nie to nie macie przynajmniej kredytu na karku. Po kilku latach może będziecie mieć prace która pozwoli wam wziąć kredyt. Najpierw pomieszkajcie razem parę lat, a dopiero potem gdy wszystko będzie dobrze zadłużajcie się w bankach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w PRL mimo wszystko było łatwiej. Po szkole prawie każdy mógł pracować, nie pracował ten kto nie chciał. Fakt na mieszkanie się czekało kilkanaście lat, ale wynajem mieszkania nie był aż tak wyśrubowany jak teraz, poza tym były hotele pracownicze. Ci co chcieli wyjechać za pracą do innego miasta, nie musieli zamartwiać się o spanie. Kredyty nigdy nie bierzcie na 'JAKOŚ TAM BĘDZIE"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×