perfekcyjna pani domu oglądacie ten program???

też słyszłam o tym w5 źe dobre ale sama nie mam... kupiłam za to wczoraj specyfik do kamienia i rdzy i nic a nic nie pomógł....może macie coś sprawdzonego na wyczyszczenie kibelka???

może to niedobre dla środowiska, ale rozpuszcza kamień

Nie umię w tym tygodniu trafić na powtórkę odcinka z soboty, było co ciekawego?

Poprawna wersja języka polskiego to: nie umię. Jeśli komuś nie pasuje to może być: nie potrafię :-D

A na ktrym kanale leci ten program kiedy i o której??

Pogrążasz się.... Nie umiesz sie poprawnie wysławiać i jeszcze się zapierasz. Żal mi cię.

Załóż osobny temat jeśli masz problem, ten jest o porządkach i o utrzymaniu czystości w domu. C.dobra raaada - premierowe odcinki lecą w sobotę chyba o 17.00

z ostatniego odcinka: usuwanie osadu z dna wazonu: wsypać trchę ryżu (surowego) nalac wody ipotrzasąć- nie sprawdzalam efektu

:O:O:O

kurcze żałuję że nie mam tego kanału w domu. Ale program musi wyglądac fajnie. Jeśli możecie to piszcie tu o wszystkim :) Pozdrawiam. Buziaki :*

dziewczyny kiedy to jest emitowane i ile było juz odcinków ? zawsze to przegapie kurde noooooooo :(

acha w soboty o 17 a kiedy sa powtórki?

w soboty jest premiera, ale kilka razy w tygodniu są powtórki. Lubię ten program, ale ostatni odcinek był beznadziejny.

http://tvnstyle.pl/1406891,programy.html tu sobie można sprawdzić :)

a co było w ostatnim odcinku bo nie oglądałam

to z tym wazonem i właściwie nic nowego jakieś wydumany przyjęcie z serem. Mnie tem program motywujedo sprzątania.

łonczę się z wami też nie umię

Witam :) Oglądam, a jakże!!! :) Moje wnioski: - każdy -prawie- znajdzie coś dla siebie, - trzeba brać poprawkę, że to program tv, a tam często wrzuca się wstawki dla czasu antenowego- może dlatego są tam te ćwiczenia dla brudasków ;) - walczę z chomikowaniem i znajduję tam inspirację i motywację, - ryż do wazonu, ale zaraz po wyrzuceniu kwiatów, bo jak zaschnie to już tylko szczotka - coś jak do butelek dla niemowląt, - ocet super odkamienia- np. czajnik, garnuszek do podgrzewania wody do zmywania -leci często letnia - kamień w sedesie i na zlewie, jak braknie mocniejszych środków, - cola też słynie jako odrdzewiacz, - kto chce moze dążyć do perfekcjonizmu, a komu wystarczy uporać się z codziennym bałaganem to też dobrze- dom ma służyć do mieszkania, a nie do sprzątania........... - jeśli można poznać parę zasad, kruczków, trików, pomysłów, wskazówek, dzieki którym sprzątanie pójdzie jak spłatka a czasem sprawi nam satysfakcję to czemu nie!!! Inne wnioski wyleciały mi z głowy! Albo ich nie było ;) A! Zmywaczka nie wkładam do mikrofali! Bo jej nie mam. Ale wrzucam do rondelka i gotuję co się da w wodzie z płynem do naczyń lub proszkiem do prania. Słyszałam że zlew i okolice ze względu na wilgoć są tak samo ,,brudne\" , pokryte roztoczami i bakteriami jak sedes!!! Więc warto mieć zmywaczek do zlewu a osobny do blatów, aby nie roznosić baktrii po stole i blatach. Ja staram się je częso zmieniać i czasem właśnie gotuję. Wiem, że byłam i jestem pod wrażeniem książki Karen Kingston ??? która mówi w sposób współczesny o fehg shui ? - zachęca do oczyszcznia przestrzeni itp.. Ja jednak z pasją przeczytałam- i częściowo wdrożyłam- hasło ,,jak pozbyć się bałaganu...\". - chomikowanie jest przeżytkiem z czasów komuny- nasi rodzice kupowali na zapas i podwójnie bo nic nie mozna było dostać, - wiele rzeczy zabiera przestrzeń, gromadzi kurz, roztocza i nigdy się nie przydaje!!!!!!!!!! Precz! - to co ,,dobrze\" wyrzucimy może pocieszyć innych, - jeśli czegoś nie potrzebnego się pozbywamy = robimy miejsce na nowe, lepsze i bardziej nam przydatne :) Nie radzę sobie z codziennymi porządkami :( Nie cierpię zmywać!!! Prasować! Wolę gotować, odkurzać i myć podłogi. I prać ;) Jak zaczynam większe porządki to najpierw robię jeszcze większy bałagan!!!! Ale ta metoda przynosi rezultaty, bo wiele rzeczy wtedy usuwam i wyrzucam! a na bibeloty, czy książki- polecam szafkę ze szklanymi drzwiczkami! Mąż niech odkurza te drobiazgi to szybko je schowa, albo kupi gablotkę :)

Witam Panie Domu :) Emisje programu: sob 17:30 niedz 12:30 pn 16 wt 22:30 śr 10:30 czw 7:30 pt 8:30 sob 10:30 i 17:30 - premiera kolejnego odcinka Mnie ten program motywuje do sprzątania (i nie tylko mnie - moja siostra po obejrzeniu jednego z odcinkow pobiegla ze szmatka do swojego pokoju i porzadnie go wysprzatala) Chciałabym poczytać sobie tą jej książkę o sprzątaniu, którą zawsze daje uczestnikom programu. Niektóre z jej rad dotyczące sprzątania można znaleźć na stronie bbc: 1) http://www.bbc.co.uk/bbcthree/programmes/perfect_housewife/toptips.shtml 2) http://www.bbc.co.uk/homes/housekeeping/virtualhouse_index.shtml 3) http://www.bbc.co.uk/homes/housekeeping/bettystips_index.shtml 4) http://www.bbc.co.uk/bbcthree/programmes/perfect_housewife/haveyoursay.shtml (tu są rady innych osób) Pozdrawiam !

Witam :) Aniątko, dzięki za link- superowa strona!!! A nie ma czasem wersji polskojęzycznej ;) Po angiesku nie kumam...

o mój boże!! ta kobieta na 100% nie ma męża i dzieci, poza tym troche traci obsesją, poza tym dom nie może żądzić nami... lubię porzadek i w domku mam czyściutko, ale perfekcyjna pani domu bije każdego na głowe. mam wraze nie, że płaca jej za to że by doprowadzac normalne kobity do szlu, bo przeciez zawsze znadzie sie coś co mozna skrytykowac. a z drugiej strony te kobiety rzeczywiscie maja w domu masakre i totalny syf!!!!!

a z trzeciej strony ;) to co napisała hrabina77 jest 100% prawdą, ale niektóre rady są naprawdę fajne (chociaż trochę ich za mało) i dlatego staram się oglądać ten program :))

http://reklama.tvn.pl/8447,3183,1405634,oferta.html znalazłam przed chwilą opisy następnych programów, lakoniczne, ale zawsze to coś ;)

i już ostatnia rzecz www.perfekcyjna-pani-domu.blog.onet.pl

Uważam, ze niektóre jej porady są idiotyczne i na siłę i niekoniecznie mają jakikolwiek sens. Np. układanie na przemian sztućców w zmywarce czy składanie ręczników w taki a nie inny sposób - sorki, ale każda z nas ma swój sposób, najważniejsze, by równo leżały w szafie, a nie, by były złożone wg wzorca Athei (sorki, nie wiem, jak się pisze jej imię). Druga taka rada - pończocha założona na rurę odkurzacza, ło matko! Poza tym niektóre jej poczynania sa potwornie czasochłonne - wieszanie bielizny w taki sposób, jak ona to zaprezentowała, nie mówiąc już o tym, że wg mnie bardzo niewygodnie tak się wiesza. Reasumując - uważam, że trzeba mieć dystans do tych porad, każda z nas ma jakies utrwalone nawyki, których nie trzeba na siłę zmieniać. Dla mnie absurdem totalnym jest podpisywanie słoika z kawą czy cukrem - naprawdę świetnie wiem, gdzie co jest, mąż też nie jest przygłupem ;) a tak podchodzi do mężczyzn autorka.

Uważam, ze niektóre jej porady są idiotyczne i na siłę i niekoniecznie mają jakikolwiek sens. Np. układanie na przemian sztućców w zmywarce czy składanie ręczników w taki a nie inny sposób - sorki, ale każda z nas ma swój sposób, najważniejsze, by równo leżały w szafie, a nie, by były złożone wg wzorca Athei (sorki, nie wiem, jak się pisze jej imię). Druga taka rada - pończocha założona na rurę odkurzacza, ło matko! Poza tym niektóre jej poczynania sa potwornie czasochłonne - wieszanie bielizny w taki sposób, jak ona to zaprezentowała, nie mówiąc już o tym, że wg mnie bardzo niewygodnie tak się wiesza. Reasumując - uważam, że trzeba mieć dystans do tych porad, każda z nas ma jakies utrwalone nawyki, których nie trzeba na siłę zmieniać. Dla mnie absurdem totalnym jest podpisywanie słoika z kawą czy cukrem - naprawdę świetnie wiem, gdzie co jest, mąż też nie jest przygłupem a tak podchodzi do mężczyzn autorka.

Uważam, ze niektóre jej porady są idiotyczne i na siłę i niekoniecznie mają jakikolwiek sens. Np. układanie na przemian sztućców w zmywarce czy składanie ręczników w taki a nie inny sposób - sorki, ale każda z nas ma swój sposób, najważniejsze, by równo leżały w szafie, a nie, by były złożone wg wzorca Athei (sorki, nie wiem, jak się pisze jej imię). Druga taka rada - pończocha założona na rurę odkurzacza, ło matko! Poza tym niektóre jej poczynania sa potwornie czasochłonne - wieszanie bielizny w taki sposób, jak ona to zaprezentowała, nie mówiąc już o tym, że wg mnie bardzo niewygodnie tak się wiesza. Reasumując - uważam, że trzeba mieć dystans do tych porad, każda z nas ma jakies utrwalone nawyki, których nie trzeba na siłę zmieniać. Dla mnie absurdem totalnym jest podpisywanie słoika z kawą czy cukrem - naprawdę świetnie wiem, gdzie co jest, mąż też nie jest przygłupem a tak podchodzi do mężczyzn autorka.