pomocy

prosze o opinie, bo sama juz nei wiem co o tym myslec. prosze zwlaszcza panow o wypowiedz. moj partner zyciowy powiedzial mi ostatnio ze sie zakochal (takiego slowa uzyl) w jakiejs dziewczynie( ktorej nawet nie zna), bo byla taka piekna, ze istny aniol. Powiedzial ze sama bym byla nia zachwycona (!) Pozniej dal wywod ze to normalne ze moze sie zakochac w jakiejs dziewczynie. Dopiero po moim fochu stwiedzil ze zlych slow uzyl i takie tam bla bla lagodzenie sytuacji. No ale co powiedzial tego juz sie nie cofnie. Co ja mam o tym myslec? Bo wkurza mnie i doluje na zmiane ten fakt. Mam sie czego obawiac, czy wymyslam problem? Miedzy nami jest bardzo dobrze, podobam mu sie, wiec o co chodzi?

a ile twoj chlopak ma lat??

22

no w tym wieku mezczyzni sa jeszcze niedojrzali i latwo kochliwi, ja bym takiemu Panu od razu podziekowala. Dlatego gustuje w starszych mezczyznach

jestesmy razem 4 lata i jesli chodzi o milosc, wyznania to jest jak na poczatku, a nawet lepiej, dlatego nic nie rozumiem

hmmmm no to moze zrob tak ... przyjdz kiedys do swojego mezczyzny usiadz taka rozmarzona i powiedz ze sie wlasnie zakochalas, ze spotkalas wlasnie jakiegos bardzo przystojnego mezczyzne ze wygladal jal mlody bog, ciekawe jak on zareaguje :P

nie musze bo wiem jak zareaguje:P bedzie wsciekly :) uwaza ze to kobiety sa piekne i nalezy je podziwiac