DZIEWCZYNY POMOZCIE CZY WY TEZ TAK MIALYSCIe takie mdłosci i wymioty??????

Jestem w 6 tygodniu ciazy i juz prawie od tygodnia wymiotuje i mam straszliwe mdlosci mam juz dosc nic nie moge jesc bo za raz mnie mdl;i i zbiera na wymioty napiszcie co robic zeby to bylo mniejsze czekam.

niestety musisz to przezyc. ratuj sie delikatnymi potrawami (zupy, switny jest kleik na wodzie), pij duzo niegazowanej wody) miALAM TO SAMO, A TERAZ SLODKIEGO SZKRABA, NIEDLUGO PLANUJEMY DRUGIEGO I JUZ SIE SZYKUJE NA MDLOSCI;)WSZYSTKO DA SIE PRZEZYC, MYSL POZYTYWNIE I SPELNAJ WSZYSTKIE ZACHCIANKI:)

herbata imbirowa. mnie akurat nie pomogla, ale tak radzily mi bardziej doswiadczone mamy. ja gdzies do konca trzeciego miesiaca nie moglam jesc prawie w ogole, ciagle mi bylo niedobrze i w ogole nie mialam apetytu. pod koniec trzeciego mi troche przeszlo, w polowie czwartego przestalam wymiotowac tez rano i zaczelam jesc. chwilowo mam etap kiszonych ogorkow :) a jak mi bylo juz tak bardzo, bardzo zle to sie pocieszalam, ze 'efekt koncowy' bedzie tego warty...

Ja też strasznie wymiotowałam - dalej niż widziałam :/ ... Skończyło się to na pobycie w szpitalu, bo się odwodniłam... Cóż zapytaj się lekarza - mnie polecano - jedzenie w pozycji leżącej i conajmniej godzinne leżenie po jedzeniu, wąchanie i picie naparu z imbiru (mąż mi wkrajał do herbaty, ale raz pomagało, a raz nie i w dodatku było paskudne), niedopuszczanie do głodu, pogryzanie sucharków... Mnie pomógł dopiero Torecan, który brałam w szpitalu, pomógł mi doprowadzić organizm do jakiejś równowagi i choć nadal wymiotowałam, to już rzadziej i mogłam normalnie funkcjonować. Aczkolwiek od różnych lekarzy słyszałam różne opinie o tym leku - jedni mówili, że dobry, inni, że to w ciąży nienajlepszy pomysł...

oj też tak miałam...do 12 tygdonia było strasznie.....lezałam prawie cały czas ale i tak nie pomagało...nie mogłam jeżdzić samochodami wogóle....mi troche pomagał sok Tymbarku jabłko i mieta ale potem też przestał skutkowac...minęło koło 14 tygodnia