Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wierna_

SEKS Z JEDNYM FACETEM PRZEZ CAŁE ŻYCIE

Polecane posty

zgadzam sięz tym , że jest bardzo dużo rozwodów, ale nie można wszystkiego zwala na sex, owszem bronię się bo niedługo wychodze za mąż za swego \"pierwszego\" mężczyznę, ale jest też wiele innych powodów przez które ludzie się rozchodzą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara żona
nie jestem zgorzkniała, trochę też już w życiu przezyłam cieszę sie że są porządni faceci - choć jakoś nigdzie ich nie mozna spotkać - ktoś wcześniej napisał dlaczego często małżeństwo kończy się rozwodem - właśnie z powodu zdrady - jedej czy drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna_
rozwody są z różnych powodówczasami facet okazuje sie draniem i b wredy ciężko z nim życ,ale dla mnie jest nie do pojęcia żeby sie rozwodzic z powodu nie udanego albo nudnego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna_
może dla ciebie Miętus to jest rozijanie sie ale jak teraz to robisz to jak bedziesz miał rodzine to napewno też z tym ni skonczysz i przez to twoja żona i dzieci bede cierpiec,mowie tak przypuszczalne bo nie wiem czy jestes zonaty czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozważna
Chyba jednak zostane wierną żoną,bo nie mam zamiaru sie rozwodzić.Mój mąż jest wspaniały w łóżku, ciągle uczy się i wsłuchuje w moje potrzeby, a przede wszystkim jest dobrym mężem i ojcem. Wiernym życzę wytrawości w postanowieniu, a pozosatałym szczęścia w miłości:D pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se myślę że
Myslę że warto być wierną /ym .Zyskuje się wówczas szacunek dla samej siebie i szacunek innych . A sex z jednym partnerem może być udany nawet po wielu latach -jeśli tylko między partnerami jest więź emocjonalna . Trzeba po prostu nauczyć się mówić partnerowi o swoich potrzebach, a przede wszystkim należy znać własne potrzeby. Umieć o nich otwarcie mówić . Zachęcać partnera do tego typu zwierzeń . Wówczas partnerzy wiedzą czego mogą oczekiwać i traktują to jako wspólna zabawę . Nie można się obrażać jeśli któraś ze stron niespodziewanie za szybko eksploduje . Należy obrócić to w żart i po chwili powrócić do tematu . Ważne jest aby walczyć z rutyną i wprowadzać co jakiś czas jakieś "nowości techniczne" hehe ( zmiana pozycji ,nastroju ,miejsca , dołącznie gadżetów czy sexowna bielizna , wspólnbe oglądanie fimów erotycznych ) Warto zachęcać się wzajemnie smsami , liścikami zostawionymi przed wyjściem do pracy . A przede wszystkim nie można sexu cały czas traktować w sposób mechaniczny ( mam tu na mysli typowe rżnięcie ) Należy pielęgnować bliskość w związku ( czuły namiętny sex , dużo dotyku i pocaunków , czy przytulenie się po wszystkim ) . To tyle z moich osobistych spostrzeżeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna_
Zgadzam sie całkowiceie:)i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierna dziewczyna
Ja miałam w życiu 6 partnerów w tym dwóch od kiedy jestem mężatka Uwielbiam seks a najbardziej wlasnie z nowym partnerem. To jak odkrywanie nowych horyzontów. Nie żaluje tego że mam doswiadczenie z 6 partnerami. Nie puszczam się na siłę ale jak jeszcze mi się trafi fajna okazja gdzies na wakacjach albo w delegacji to skorzystam. Mam 26 lat a mężatka jestem od 3, i mimo że seks z mężem jest fajny to nie znaczy że z innymi jest gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie jeden partner na całe życie to gwarancja, że do naszego związku nie przyplącze się żaden weneryczny syf, HPV czy AIDS. Ufam mojemu mężowi, tak jak on ufa mi. I daje mi to ogromne poczucie więzi i bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są przecież prezerwatywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne że są prezerwatywy, ale TYLKO wierność jest 100% zabezpieczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierna dziewczyna
100% zabezpieczenie to daje tylko abstynencja Zarazić się mozesz nie tylko przez sex. Wiec jak chcesz mieć pewnosć to nie kochaj się z męzem bo może miec HIV nie zdradzajac cię z innymi Gumki sa wystarczającym zabezpieczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że osoba pomarańczowa nie zrozumiała o co mi chodzi. Jeden partner, którego wiernosci jesteśmy pewni to duży komfort psychiczny. Wiem, że niewiernośc nie będzie przyczyną jakieś zdrowotnej tragedi i nie chodzi tu o to, czy można być niewiernym i dalej uniknąć jakieś infekcji. CHodzi o to, że taki ziwązek jest w pewien sposób \"czysty\" i bardzo intymny. Jesteśmy w nim tylko my, ufamy sobie i jeśli przyplątałby sie jakiś syf, to napewno nie przez rozwiązłość, czy jako pamiątka po poprzednim partnerze. Cenie sobie ten komfort i fakt, że pewną sferę życiua dzielę tylko z jedną osobą. Nie każdy ma taką potrzebę i dla takich osób jedyne co mozna robić, to rzeczywiście przypominać, zeby używały prezerwatyw, bo każdy kolejny partner zwiększa ryzyko zarażenia się czymś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuzeczka mala
ja mialam 6 partnerow (moj facet jest szostym) a moj facet 8 (ja 8). i ciesze sie ze mam swoje doswiadczenia i tyle. nie zaluje. moja kolezanka miala jednego faceta. po jakims czasie (jeszcze przed slubem) zdradzila go. sa razem bo on nie wie. ona dowiedziala sie jak to jest z innym i zaluje ze probowala. a mialo byc tak pieknie i wiernie :D moja druga kolezanka wyszla za maz za chlopaka z ktorym byla od lat. w dodatku byla dziewica do slubu (wiec on prawiczkiem) i jak narazie to widac jak bardzo sie kochaja i sa szczesliwi. rozne sa zwiazki i roznie sie to toczy. zalezy od czlowieka. jak wytrwacie obydwoje po latach w wiernosci to gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuzeczka mala
ja to widze i jak moj sie za dlugo nie wybiera do fryzjera albo lazi caly dzien w pizamie to sie ubieram ladnie i mowie ze ide poszukac jakis fajnych towarow bo nie moge juz patrzec na "zwloki" na kanapie :D :P no wiec jak to wyglada od strony facetow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabletka
Mogę utożsamic się z wypowiedziami Rozważnej. Co prawda mam krótszy staż w żwiązku- 10 lat, ale od niedawna zaczęło mnie ciągnąć do skosztowania zakazanego owocu.Nie próbowałam ale mam takie myśli. I nie wyobrażam sobie, aby przez jakieś zauroczenia kończyć małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna_
Do T-Andy nie każda kobieta nie dba o siebie po ślubie to raczej sprawa indywidualna a jak facet chodzi w pidżamie pół dnia to też nie jest przestępstwo małżenswo się rózni od narzeczeństwa czy inego rodzaju związku bo nastepuje stabilizacja i poczucie bezpieczeństwa ale ni można z góry zakładac ze sie zmieni stan cywilny to juz sie o siebie nie dba barzdiej nie normalne byloby to jakby kobieta 24h na dobe miala na sobie makijaż ala Violetta villas na przykład,ja znam wiele kobiet które po slubie dbają o siebie jeszcze bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna_
akceptacja człowieka w pidżamie czy bez w makijażu czy bez jest wyrazem miłości ,wygląd nie jest najważniejszy w związkach z wiekszym starzem, na początku tak owszem ale pożniej inne wartości są o weiele ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuzeczka mala
jestem puszczalska dziwka i lubię szmacic sie na lewo i prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poldek 69
Opowiem wam moją historię!!!Jestem w stałym związku z moją kobietą 19 lat .Jak do tej pory jesteśmy sobie wierni .Kochamy się bardzo, robimy wszystko wspólnie dużo rozmawiamy i jest nam ze sobą dobrze.Mamy dwoje dorosłych dzieci. Sex uprawialiśmy średnio 4 razy w tygodniu .Ale od tygodnia żona przeżywa drugą miłoś,a sex chce wprawiać najlepiej dwa razy dziennie rano i wieczorem właśnie teraz odkryła że południaczki są też wspaniałe .Jestem ciekaw co o tym sądzicie .Poddaje to do waszej dyskusji ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kumpela tez miala juz kiklu partnetnerów a życie seksualne zaczelysmy mniej wiecej w tym samym czasie no może ja troszczeczke wczesniej i ona nie widzi w tym nic zdrożnego j tez nie potępiam jej tylko sie dziwie jej i wielu innym jak można tak sie nie szanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
historia poldak 69 pokazuje ze seks z jednym partnerem może byc zawsze interesujący i ekscytujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikaan
21lat stażu małż. - z jednym :-) Uważam, że można....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pornoseks
ja bym nie chciala miec 1 przez cale zycie.. jak to mowia z wielu zrodel trzeba sprobowac jak smakuje :P jak narazie na koncie mam z 1 dotykanko, z nastepnym pierwszy raz (a zarazem z nim ostatni:P) no i z obecnym chlopakiem od 2 lat jestem ale nie wiem czy z nim zostane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja27
a guzik nie wierzę że seks z jedną osobą przez całe życie może być w pełni satsfakconujący! miałam parunastu partnerów, ateraz jestem w stałym związku od 5 lat i jestem wierna jak cholera, ale już mam dość! niby okey, orgazm prawie za każdym razem, ale brakuje tego czegoś tych "motyli" w brzuchu.....nie zdradzę bo kocham, ale męczę się czasami okropnie... i w życiu nie chciałabym żeby się o tym dowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak niestety bywa w związkach motyle w brzuchu mijają ale zostaje miłośc juz barzdiej dojrzała i stateczna wydaje mi sie ze nie można tego marnowac bo pożniej się bedzie żałowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do szcześcia nie jest tylko potrzebny udany seks,a dużo dużo wiecej co z tego ze sie bedzie miał fajne orgazmy jak facet z którym sie bedzie zwiążanym to bedzie zwykłym dupkiem???moim zdaniem dobry seks jest tylko jednym ze szczebelkow w drodze do szcześcia i napewno nie może być jego głównym wyznacznikiem w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierna dziewczyna
Ale my tu mówimy o seksie a nie miłości. Seks połączony z uczuciem jest fajny. jest ciepły, czuły, bezpieczny Ale seks dla samego seksu tez jest super bo wynika z pożadania , z ciekawości z dreszczyku nienznych doznań i ryzyka ponoszonego ze zdrady. Oba mają swoją wartość i oba roodzaje seksu sa fascynujące i wzajemnie się uzupełniają. Nie przekonam nikogo kto tego nie przezył. Tak jak mówiłem seks z meżem mam wspaniały, ale seks z innymi jest poprostu inny, ciekawszy bo to zawsze coś nowego. Być moze to kwestia psychiki, bo dla mnie miłość jest najwazniejsza, ale jednocześnie nie widze powodów aby czasem rezygnować z czegoś innego, z czegoś nowego i fascynującego. Nie szukam romansów czy stałego kochanka. poporstu przez trzy lata małżeństwa dwa razy uległam pożądaniu i wacle tego nie żałuję. Moje małżeństwo tego nie odczuło a mi to było bardzo potrzebne. I jesli jeszcze będę miała okazję to z chęcią zakosztuje seksu z innym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja ze mowimy to głownie o seksie ale dla mnie seks jest nie odłącznym elementym miłości dlatego o niej te wspominam nie uznaje seksu bez miłosci poprostu>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×