Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Espu......................

Cholerne AZS - pomozcie kobiety, bo jestem zalamana.............

Polecane posty

Gość Espu......................

Moje dziecko ma 5 miesiecy. Odkad zaczelo jesc mleko modyfikowane pojawily sie kropki na twarzy, potem uczulenie bylo coraz wieksze. Lekarze proponowali mleko HA,ale on tym pluje i placze. Wiec daje mu normalne. Wczoraj lekarz zasugerowala, ze to moze byc nie skaza bialkowa ale AZS. Przepisala Bebiko Pepti (tez gorzkie!), krem Lichtena i zglosic sie za 10 dni. Maluch znowu pluje tym mlekiem. Co robic? Jak skutecznie leczyc, jezeli to jest AZS? Czy on juz zawsze bedzie mial takie czerwone policzki? Ja tez takie mialam jako niemowle i mi przeszlo. Ludze sie, ze to moze nie AZS.Bo inaczej to chyba dzieciak maprzechlapane. Blagam, napiszcie jakiemacie doswiadczenia w tej sprawie. Normalnie siedze i placze nad klawiatura.......................Jestem zalamana, tak strasznie szkoda mi dziecka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NA początku spróbuj
stopniowo przyzywczaja dziecko do mieszanki mlekozastępczej. Najpierw dodaj jedną miarkę do normlanego mleka, a potem stopniow zwiększaj. Dziecko powinno się szybko przyzywczaic. Mój syn w ten sposób przyzywczaił się do Nutramigenu a to dopiero jest świństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Espu......................
A powiedz jak wyglada Twoja skora, jak wyglada Twoje zycie. Tak bardzo chce by moje dziecko nie czulo sie gorsze od rowiesnikow......Czy ma szanse na normalne zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Espu......................
A mozna tak mieszac mleko z Pepti? Dodalam mu do Pepti lyzke kaszki ale nic to nie dalo. Chyba poslucham Twojej rady.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam z tym problem
skoro ma już twój maluszek 5 miesięcy to dodawaj kaszki ryżowe smakowe, to trochę zmienia smak mleka i jest lepsze. Moja córcia też to mleko piła, też na początku pluła ale się przyzwyczaiła. Też miała maści, jak trzeba było to i sterydowe. aha kup oilatum do kąpieli to też pomaga na skórę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Espu......................
Do TEZ MAM Z TYM PROBLEM A czy Twoja corcia bardzo siedrapie? I gdzie ma zmiany skorne? Czy zmiana mleka cos pomogla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NA początku spróbuj
Oilatum uczuliło moje syna :( o wiele lepsza jest zwykła parafina dodawana do kapieli i stosowana do natłuszczania kilka razy w ciągu dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominiqe
dla mnie najgorsze jest to swędzenie .Szczerze to można czasem świra dostac:( Leki co prawda łagodza świąd ale to i tak nic.U mnie egzema atopowa jest na szyji,głowie ( nie na twarzy) w pachwinach, pod piersiami. Czasem na krotki czas stan skóry sie poprawia. Mysle ze prowadze normalny tryb życia, musze dbac o to co jem, natłuszczac skore, smarowac sie lekami.Czasem ktos zapyta co mi sie stało, jesli placki pojawia sie na szyji badz w bardzo widocznym miejscu.Dla mnie najgorsze jest swedzenie.Zycze duzo zdrowia Twojemu synkowi:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam z tym problem
Moja córcia teraz ma trzy lata i wszystko przeszło. Ale było podejrzenie AZS, na początku jak zmiany skórne były duże to próbowała się drapać. Mleko pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Espu......................
Do Dominique Moze uznasz moje pytanie za glupie ale czy nie mialas przez to przykrosci, bedac dzieckiem? Boje sie, ze moje dziecko bedzie odrzucone, gorsze, ze zamknie sie w sobie i takie tam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Espu......................
Do TEZ MAM Z TYM PROBLEM Twoja odpowiedz troche mnie podbudowala i dala nadzieje, ze moze moj maluch ma to po mnie (skaze) i ze tez mu przejdzie. On nie drapie sie duzo, ale do spania zakladamy mu rekawiczki, bo bez nich potrafil obudzic sie poorany..... A mozesz napisac mi co stosowaliscie, by pomoc dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest AZS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez interesuje mnie ten proble
Jak walczyc z ta choroba?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da sie walczyc z ta choroba. Moj synek ma w tej chwili pol roczku. Raz jest lepiej to znowu jest strasznie.Wyglad skory dziecka zalezy od wszystkiego. Moze byc uczulone na to coje, w co jest ubrane, co akurat pyli itd. Dla nas to katorga! tez jestem zalamana, szukam wszedzie rad, kupujemy najrozniejsze kosmetyki... I ciezsymy sie jak jest lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam z tym problem
Tak jak pisałam kąpałam małą w oilatum i podawana była mieszanka mlekozastępcza bebilon pepti. Moja córa jak tylko zmieniałam proszek do prania i płyn do płukania to też miała zaraz jakieś wykwity na skórze lub suche lub czerwone plamy. Nie pamiętam jakie były przepisywane dla niej maści ze sterydami. To co mogę doradzić to już napisałam, trzymaj się też jednego proszku do prania i płynu do płukania albo płynu wcale nie używaj, nie wprowadzaj kilku rzeczy na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam AZS
Dzieci nigdy sie ze mnie nie smialy, ani nie mialam z tego powodu przykrosci. W dziecinstwie pomogla mi jakas lekarka i na kilka lat mi przeszlo - tak przynajmniej twierdzi mama. Ale nie mam pojecia jak to sie stalo. Najgorzej jest zima, bo przesuszona i zmarznieta skora peka i bardzo swedzi. Kupuje dobre kremy dla alergikow i zawsze staram sie ja natluszczac. Jesli jest bardzo zle to pomagaja sterydy, jednak nie mozna z nimi przesadzac, bo skora sie do nich przyzwyczai, zreszta nie sa zdrowe. Glowa do gory, AZS to nie koniec swiata, sa lepsze i gorsze momenty, np teraz w ogole nie mam tego problemu. Niech Twoje dziecko w przyszlosci unika detergentow, welnianych czy drazniacych skore materialow, kontaktu skory z np. woda z ogorkow kiszonych. Co do mleka to nie wiem czy jego odstawienie cos pomaga... u mnie nie ma zadnego znaczenia. Sluchaj lekarzy, eksperymentuj, obserwuj i nie lam sie, naprawde nie jest to najgorsza choroba, jaka mogla go spotkac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj mój mąż też miał i nadal niesty czasami się odzywa AZS. W latach 70 nie było jednak właściwych środków na leczenie tego typu schorzeń myślę że teraz jest łatwiej. Skórę na twarzy ma rzeczywiście lekko czerwono ale od kąd stosuje właściwe płyny i kremy trochę lepiej wygląda. Z tego co wiem w dzieciństwie nie miał większych problemów z rówieśnikami. Ważne jest aby jak najszybciej zacząć właściwe leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gor
gorzki to jest Nutramigen pepti przy tym to miodzio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Espu......................
Dziekuje za kolejne wpisy, jak ktoras moze cos dorzucic, bede wdzieczna. Czym smarujecie buzie dziecka? Bo moj ma wlasciwie tylko buzie czerwona. Lekarz przepisala krem Lichtena, ale mam wrazenie, ze jest po nim gorzej. Wiec posmarowalam mu Linomagiem, od tego bieleje......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×