Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karol 1 dziecko

Ach te kobiety...

Polecane posty

Gość Karol 1 dziecko

Co sie dzieje z tymi kobietami. A konkretnie z moja zona. 3 tygodnie temu zostalismy szczesliwymi rodzicami. Urodzila nam sie coreczka-Maja :) Zakochalem sie w niej od pierszego wejrzenia :) I jakby sie zaczely schody. Chcialem bardzo pomoc zonie w opiece nad malenstwem, a ona na to ze bedzie jej mama i ona mnie nie potrzebuje :( Zapytalem jej sie dlaczego? przeciez to tez moje dziecko. A on na to, ze ja moge malej zrobic krzywde. Naprawde jej nie rozumiem. Jestem pelen wyrozumialosci. Ale tego zrozumiec nie potrafie. Wiem, ze jest zmeczona. Wiec wtedy chce ja odciazyc a tu jej mama jak straznik siedzi przy malej. Jak powiedzialem, ze chce sie nauczyc ja kapac, przewijac to one obie na to, ze od tego sa kobiety a ja moge isc ogladac telewizje. I dzisiaj znow bedzie to samo. Przyjde z pracy zobacze mala w biegu i tyle. Czuje sie zbedny. Jakbym byl tylko potrzebny to zapladniania :( Cos mi poradzicie w tej sytacji? Bo normalne to chyba nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol 1 dziecko
widze, ze zadna z was nie miala takiego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzecz względna
no nie jest to normale zachowanie twej zony zrozum ze niektore traktuja mamusie jako alfe i omege i kazdy sie myli tylko nie jej mamska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agh......
Czesc Karol, ja nie mam takiej sytuacji ale podobno zdarza sie to czesto, mysle ze to samo co tu powiedziales powinienes przekazac zonie, bo taka sytuacja bedzie szkodzic waszemu zwiazkowi. Ja podziwiam Cie jako faceta - niewielu tak naprawde chce nauczyc sie przewijac, kapac itp., boja sie. A mysle ze to potrafi zbudowac silna wiez miedzy Toba, Twoja zona oraz Maja. Mysle takze ze warto Zonie powiedziec zeby nie odbierala Ci mozliwosci zbudowania takiej wiezi z corka, bo Ty tego bardzo pragniesz. Musicie isc na kompromis. zycze powodzenia i radosci z Maji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczekaj- zasada jest prosta faceci to synkowie mamuś , dziewczynki to córeczki tatusiów- mala podrośnie sama c zacznie włazić na kolana i sie przytulać i żadna mama ani babcia nic na to nie poradzą. opieka nad dzieckiem to dobre parenaście lat, nie ma co sie wściekać daj na luz, niektóre kobiety tak mają poprostu i tego nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelina Jolieee
twoja żona popełnia błąd, masz wszelkie prawo uczestniczyć w opiece nad córką i to bardziej niż babcia, podejrzewam że to teściowa tak wpływa na twoja żonę, porozmawiaj z nią nie może przeciez zabronic ci opieki nad własnym dzieckiem a babka niech wyniesie sie do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt kretynizmu
jak to przeczekaj ike?ma czekac i patrzec jak tesciowa zajmuje sie jego dzieckiem a on jest odstawiony na bok jako dawca spermy nie czekaj Karol! uderz piescia w stól i zamknij drzwi tesciowej przed nochalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelina Jolieee
popieram, nie ma na co czekac nikt mu nie zwróci straconego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znając życie puki jest mamusia żony żadne rozmowy nie mają sensu- więc lepiej przeczekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kifiiii
ja na twoi mkiejscu powiedzialbym tesciowej niby w zartach" myslalem ze to ja jestem mezem (np J -nie wiem jak Twoja zona ma na imie) i ojcem Mai" powinna wyczuc o co chodzi moja tesciowa tez siedzialby 24 godziny na dobe przy naszym dziecko ale w przeciwienstwie do ciebie moj maz nie interesowal sie za bardzo kapaniem, przwijaniem itp wkoncu raz sami z mezem wykapalismy malego a tesciowa wtedy poczula sie zbedna i tak powinno byc ona powina byc tylko gosciem w twoim domu a nie domownikiem jezeli rozmowa z zona nie pomoze radze uderzyc do tesciowej-moze lepiej zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol 1 dziecko
Dziekuje za odpowiedzi. Czuje sie bezsilny. Wiele slysze narzekan na facetow, ze uciekaja z domu jak tylko dziecko sie urodzi, wiec chce byc inny a tutaj takie cos mnie spotyka. Niestety na taka zaborczosc mojej zony ma wplyw jej matka. Moj tesc niestety dal sie omamic i pozwolil sobie na takie traktowanie jak one teraz traktuja mnie. Wiedzialem o tym od dawna, ale glupi myslalem, ze ja z silnym charakterem bede umial sie temu przeciwstawic. Jeszcze sie nie poddaje. Tesciowa za tydzien wraca do siebie, bedzie tylko wpadac na kilka godzin to mam nadzieje zona zmieknie. Zreszta w ciazy bylo super. Tak sie cieszylismy a ja spelnialem wszystkie zachcianki zony. Sprawialo mi to przyjemnosc i nie bylo przymusem. A teraz czuje sie odrzucony. Musze przeczekac jeszcze ten tydzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa no widzisz to jesteś w domu ;) dziecko tak przez cały dzień wykańcza- żona bez mamusi bardzo szybko doceni wieczorną pomoc męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol 1 dziecko
Mam nadzieje, ze tak bedzie, ze zona nie jest do konca przekabacona przez swoja mamusie. Zreszta co ja takiego zlego chce zrobic? Pomocy nie chca. Dlatego to mi sie nie miesci w glowie. Przeciez to moje dziecko, wyczekiwane i bardzo kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje Karol;) poczekaj ,aż tesciowa się wyniesie. Jak znam życie, mamusi zabraknie, to żonka zmięknie, będzie bardziej zmęczona i chętnie przyjmie Twoją pomoc w opiece nad córeczka. Wtedy namówisz ją na wspólną kąpiel małej:D Pozdrawiam i trzymam kciuki za powodzenie:) Też mam córeczkę Maję i odkąd przestała ssać pierś to tatuś jest jej faworytem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt kretynizmu
spakuj manele tesciowej ,podaj jej miotłe i pomachaj na pozegnanie ja bym tak zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol 1 dziecko
Staralem sie "wygonic" tesciowa, ale moja zona naskoczyla na mnie, ze ona jej potrzebuje, bo takie duze ma zyciowe doswiadczenie. Fakt ma wieksze niz ja (odchowala 5 dzieci) ale chyba powinny docenic moj zapal, ktory z dnia na dzien gasnie. Obym wytrzylal jeszcze ten tydzien!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uderz pięścią w stól
powiedz ze albo ona albo ty ... i tyle albo powiedz dobitnie i podniesionym głosem ze nie zyczysz sobie zeby odsuwanpo Cię od tych wsystkich czynności bo to do cholery twoje dziecko ... powiedz ze skoro odchowała 5 dzieci to teraz niech da tobie odchwac twoje dziecko i niech nie zachowuje sie jak druga mama Mai ... rozmiesz że chce pomóc ale wskazówki i jednorazowe pokazanie czegos w zupełnosci wystarczy, jeśli zona będzie miała cos przeciwko albo tesciowka zacznie sie wymądrzać poprostu ja bym trzasnęła drzwiami a wczesniej powiedziala do zony ze niech pomyśli o tym kto jest ojcem jej dziecka a zarazem jej mężem ty czy jej matka i tyle moze przemyślą we dwie sprawe i zauważą ze robią źle współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dajcie spokój- skłócanie rodziców z dziećmi nikomu nie wychodzi na dobre- rozmiem rok..ale tydzień lepiej przeczekać niż potem szanowna teściowa ma mu to pamiętać do końca życia i buntować córkę przeciwko niemu przysłowie znacie- mądry głupiemu stępuje.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram Ike :D nie ma co się skłócać z teściową, bo jeszcze pewnie nie raz będzie pomocna.:D karol, wytrwałości życze!!!!to tylko tydzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol 1 dziecko
Dziekuje bardzo, dam rade bo nie mam innego wyjscia! Naszczecie tesciowa wolaja inne wnuki. Tam pewnie tez napsuje nerwow! A u mnie zapanuje spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to masz dziwną żonę
Ja byłam zadowolona i miałam chwilę odpoczynku kiedy mój mąż kąpał ...bliżniaczki, pomagał mi po swojej pracy, ceniłam jego zaangażowanie i chęci. Mężczyźni naprawde nieźle sobie radzą w oipece nad takimi maluszkami:) 3maj sie cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle nad tym
juz wspolczuje twojemu zieciowi w przyszłosci ale bedzie miał popierdolona tesciowa jeszce gorsza niz ty masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol 1 dziecko ja swojego 1 dnia po powrocie do domu zagnalam do zmiany pieluchy:) mam kolezanke - przez 6 mc wszystko robila przy dziecku. meza nie angazowala bo chciala byc super mama. po 6 mc dopadlo ja zmeczenie. maz z przyzwyczajenia nic ne robil przy dziecku- tylko bawil sie z malym. A ona musiala uczyc i na sile zaganiac meza do opiekowania sie dzieckiem Mysle ze to efekt pewnych hormonow. powoduja one nasileni milosci i opiekunczosci. mysle ze u Twojej zony owych hormonow jest DUZO!!! Staraj sie jak mozesz. Przekonuj ja ze tez chcesz uczestniczyc w zyciu corki!!! zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×