Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

powiedzcie mi jak to jest. skad sie bierze tycie w ciazy. ja sie zwyczajnie boje zajscia w ciaze, bo o strate tych 17 kilo bardzo walczylam, teraz jeszcze mam troche do zrzucenia ... i boje sie, ze jak zajde w ciaze to mi to wszytko wroci i to z nawiazka. czy jak bede o siebie dbac i jesc rozsadnie to nie przytyje? czy przytyje bez wzgledu na wszytko? moja mam mimo urodzenia trojki dzieci jest szczupla, ale obie bacie to po prostu dwie grube baby., latwiej przeskoczyc niz obejsc. dla obrazowania. jedna mam jakies 146 cm wzrostu i wazy 100 kilo. podobno zostalo jej to po ciazach. druga mowi to samo. no juz sama nie wiem. siostra mamy tez ma czworke dzieci i wyglada jak utuczony prosiaczek na swieczna szynke. da sie jakos zardzic rozstepom i tyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam
wszystkiemu da sie zaradzić , a teksty zostało mi po porodzie są najgłupsze jakie słyszałam, ja w ciaży przytyłam 9 kg , jadłam racjonalnie , nie było tych kg dużo ale miałam bardzo dobre wyniki, nie puchłam , świetnie wyglądałam , miałam brzuszek , urodziłam chłopca 3500 kg czyli nie mikruska , po porodzie szybko doszlam do siebie , a po 3 miesiacach przytyłam 10 kg na nowych tabsach , nie ma co sie zamartwiać , w tej chwili ważę tyle ile przed ciażą ale nie jeczałam że po ciaży przytyłam tylko nad soba pracowałam , niektore mamy zapominaja że są też kobietami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ires
wiesz ja mysle że to bardzo indywidualna sprawa, i tycie w ciąży zależy od tego jak i ile bedziesz jadła, jesli normalnie jak dotychczas to nie wiele pewnie przytyjesz ale jsli zaczniesz sie objadac.... w duzej mierze zależy to też od samopoczucia, ja np ze wzgldu na mdłosci i wymioty a także brak apetytu schudłam 6 kg i narazie waga stoi w miejscu ale ja jestem w 16 tc wiec wszystko jeszcze pewnie przede mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelia...
Zgadzam się że to indywidualne i nikt Ci nie powie czy dużo przytyjesz ale jeśli masz do tego skłonność to pewnie tak... Ale to w dużej mierze kwestia hormonów a nie ilości jedzenia-ważne żebyś się odżywiała racjonalnie bo chyba dla Ciebie będzie najważniejsze zdrowie dzidziusia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem nie wiem. mysle, ze nie mam sklonnosci do tycia ale sklonnosci do objadania sie ponad miare na pewno. zwyczajnie wiec boje sie swoich zachcianek. bo nawet teraz kiedy widze rezulatat odchudzania czasem ciezko mi sie pohamowac i nie zjesc tego czy tamtego a co dopiero w ciazy. zastanawiam sie na ile to prawda z tymi hormonami. wiem, ze niektore kobiety strasznie puchna przez zatrucie ciazowe czy zatrzymanie wody, ale wiadomo od czego to jest. ale znam kilka i one wszytkie mowia, ze przytyly od hormonow i tak dalej. ale przeciez 40 kilogramowa otylosc nie bierze sie z powietrza. tluszcz to tluszcz. nie odklada sie sie jesli, ktos je normalnie. juz sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm Lady powiem ci tak.. jestem teraz w ciazy... przytylam malo ...ale w ostatnim miesiacu spuchalm wlasnie przez zatrzymanie wody...powyzej 15 kilo... i to nie jest tluszcz... bo watpie zeby mi sie osadzil na nogach ( kostach) ze nie moge wlozyc buta...czlowiek sklada sie ok z 70 % wody wiec jesli to nie schodzi to pomysl ile wazy litr wody... ..zostal mi jeszcze miesiac...mam nadzieje ze wiecej nie spuchne ... :O ...niestety nic nie moge na to poradzic... a po 2 gdyby ktos spytal mnie czy pragnelam dziecka czy rozstepow ..to wiadomo co bym powiedziala... nigdy bym nie cofnela czasu zeby nie miec dziecka ze wzgledu na jakies niedociagniecia czyt.rozstepy...celulit itp... chyba wtedy inny okres w zyciu przychodzi niz uzalanie sie nad soba i walsna figura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe_30
a ja mysle,ze tycie w ciazy to jest bardzo indywidualna sprawa, i na pewno uwarunkowana tez genetycznie. ja mam sklonnosci do tycia.a w ciazy waga rosnie mi i rosnie,i w 22 tygodniu mam juz 8 kg na plusie. nie wiem jak to wytlumaczyc, bo wcale,ale to wcale sie nie objadam. jem tyle co przed ciaza,no moze z jedna kromeczke wiecej dziennie. dwa razy w tygodniu chodze na basen,a w tygodniu spaceruje ile moge. slodyczy nie jem prawie w ogole,bo nie mam na nie ochoty, mimo,ze przed ciaza nalezalam do lasuchow. i skad te kg? inne moje kolezanki,jak do tej pory to przytyly tylko kilka kg.wiec mysle,ze to jest sprawa indywidulana a tycie w ciazy wcale nie zalezy od objadania sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
A ja zawsze milam sklonnosci do tycia - nie biadajac sie przy tym. Po prostu zostawalo mi tu i owdzie :) Teraz zaczynam 37 tydz i mam 6,5-7,5 kg na plusie - troche puchna mi nogi wiec i waga sie waha. Byl taki czas ze jadlam w ciazy co dwie godziny i w nocy wstawalam, bo mi sie z glodu slabo robilo i troche sie balam, ze to mi zosatanie w postaci dodatkowych kg. Do tego ciaza zagrozona - wiec lezenie - wiec bylam przygoowana, ze skonczy sie na rozmiarach malego hipopotama :) A tu mile zaskoczenie :) czego wszystkim zycze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×