kolka na skutek karmienia piersia?

karmie piersia 3 tyg malenstwo i po kazdym jedzeniu maly sie drze wiec zastanawiam sie czy jesli przejde na sztuczne mleko to minie

co ty opowiadasz.....tylko dla kolki chcesz zrezygnować z piersi????przecież są leki które pomogą dziecku,zresztą więkrzość kolek jest po sztucznym mleku niż po piersi więc nie masz 100% pewności ,że przejdą.

to mam sie patrzec jak maly cierpi?

jem suche bulki i pije wode nic co moglo by zaszkodzic

No przecież pisze ,że są leki na kolki,viburkol w czopkach ,specjalne ziołowe herbatki na kolkę,Bobotic, Espumisan,i wiele innych,mozna kłaść ciepłą pieluszke na brzuszku,wykonywać masaze....itp trzeba tylko chcieć. http://umamy.homestead.com/kolkanatur.html

herbatki podaje sie od 1 miesiaca a ja napisalam ze maly ma 3 tyg a espumisan nie pomaga

na tej stronie znajdziesz inne metody pozbycia sie kolki...

herbatki sa tez od pierwszego tygodnia..............mądralo

chyba jestes madrzejsza ale mylam u pediatry i zabronil mi podawc herbatke ale skoro jestes madzrejsza to powodzenia!

zreszt możesz sama pić co rano koper(zaparz 2 saszetki)

słuchaj,widać,że masz dobre rady w dupie....herbatka hipp z kopru włoskiego od 1 tygodnia.A to ,że twój lekarz nie wie co jest na rynku medycznym to już jego problem!!!

moja mala od urodzenia caly czas ma kolki:( jestem zalamana bo drze sie praktycznie cly czas... jak sie nie drze to wije sie z bolu i musze patrzec jak cierpi:(:( to oropne bo naprawde NIC jej nie pomaga...do tego wymiotuje po jedzeniu- nie wiem czy ja przekarmiam czy co:( w kazdym razie tez jestem na scislej diecie... na poczatku zuzka 3 dni wlasciwie jadla sztuczny pokarm bo ja nie mialam... i bylo to samo wiec nie radze Ci rezygnowac z karmienia bo to raczej nie pomoze...

A czy dziecko przybiera? Może jest głodny? Jesteś pewna, że to kolka?

Moje pytanie było oczywiście do autorki topiku.

pampersik nie twoje jedyne dziecko ma kolki. nie przestawaj karmic. sa leki na kolki. moj synowie dostawali debridat. podawalam tez espumisan. dobrym sposobeb jest tes ogrzewanie brzuszka suszarka (z pewnej odleglosci), noszenie pionowe. moj starszy tez mial kolki dos bolesne po lekach prawie znikly. karmilam go 2 lata. mlodszy mial rowniez bolesne kolki. teraz ma 7 mc- kolek juz nie ma a ja nadal karmie. wiez ze patrzenie jak dziecko cierpi nie jest przyjemne. Tomek jak mial kolki to plakal a ja plakalam z nim. Polecam debridat- na recepte jest

i jeszcze jedno. Jakub jak byl may nie potrafil czasem zrobic kupki. prezyl sie i plakal. od poloznej kupilismy za 1 zl taka silikonowa rureczke . i pomagalismy synkowi(polozna wytlumaczyla co i jak). i to mu pomagalo

suszarka- tak to prawda!!!Też nie chciałam wierzyc ale po wypróbowaniu wszystkiego siegnęłam wkoncu po suszarkę.mała milkła w kilka sekund.Do tego stosowałam Sab simplex.Po miesiacu wszystko wróciło do normy.Wazne by ograniczyc cukry w swojej diecie bo one ponoc powoduja zwiekszona fermenntacje no i co za tym idzie kolki u dzidzi. Starszy syn był wychowany na butelce i kolka była o wiele gorsza.

Ja miaółam tak samo i w końcu przeszłam na sztuczne mleko a dokładnie nutramigen - preparat mlekozastępczy i kolki się skończyły :) nic nie pomagało ani środki farmaceutyczne ani suszrki. darł się przy każdym karmieniu również w nocy 24 na dobe. Ma podejrzenie nietolareancji laktozy a mleko matki ją zawiera. Musiałabyś przez np 3 dni odciagać pokarm żeby nie stracić a dzidzie przerzucić na butle i wtedy sparwdzisz.