Czy powinnam zamieszkac z tesciami czy nie???

a nasze mieszkanie jeszcze w proszku (problemy z deweloperem-obiecuja że ma byc gotowe dopiero w czerwcu przyszłego roku, ale watpie, bo już nas zwodza od roku). Wychodzi na to że bedziemy musieli na jakiś czas zamieszkać z rodzicami meża. I tu pojawia sie problem-tyle sie nasłuchałam opowieści na ten temat, że mam pewne obawy. Wprawdzie mam dobre stosunki z teściowa (jest dla mnie miła) ale boje sie że wszystko sie popsuje jak razem zamieszkamy-w koncu to zupełnie inna sytuacja niż obiadek u tesciow raz na tydzien. Kto był w podobnej sytuacji i czy stosunki sie nie pogorszyły???

mieszaknie z tesciami to najgorsza rzecz jak mnie w zyciu spotkała,to nie to samo co obiadki od czasu do czasu.teraz sie nienawidzimy,a było tak dobrze . lepiej poszukajcie stancji

zdecydowanie. wynajmijcie kawalerkę chociaż ale nie mieszkajcie z teściami..

Jeśli chcesz zamieszkać z teściową, to tylko pod warunkiem, że będziecie mieć osobną kuchnię, osobne wejścia...a niezawsze się tak da. W innym przypadku nie polecam.

obejrzyj \"Plac Zbawiciela\" a potem przemyśl sprawę jeszcze raz ;)

dokładnie, nie ma nic gorszeo niz jedna kuchnia z teściową !!!

ależ nigdy w życiu, to najgorsze comoże byc. To wtrącanie sie do wszystkiego, dopieszczanie synusia. Mieszkałam przez rok i miaałam serdecznie dość.Mało tego odkąd jestesmy na swoim skończyły sie problemy i kłótnie. Naprawdę nie polecam.

nigdy w zyciu !!! wynajmijcie coś Nie warto dla pieniedzy marnowac najwspanialszych miesięcy po ślubie. dzisiaj są mili i jest wszystko ok a jutro pojawią się niesnanski i źle wytarta podłoga Nie znam nikogo szczeęśliwego z powodu mieszkania razem z teściami

Myślałam, że jak sa dobre stosunki to może nie jest az tak źle, ale teraz to mnie na dobre przeraziliście!!! Chcieliśmy mieszkać z teściami żeby nie mnożyć niepotrzebnych wydatkow typu wynajem mieszkania itd. ale coś widze że bez tego sie nie obedzie! Nie wiem tylko jak by tu przekonac do tego jednak wlasnego mieszkania meża, bo on pewnie bedzie chcial jak najtaniej, czyli z rodzicami...

nie z własnego doświadczenia ale z doświadczenia mojej mamy stanowczo NIE polecam! jej teściowa(czyli moja babcia) potrafiła wleźć z nochalem wszędzie bez pytania, do pokoju rodziców w środku nocy bez pukania jak płakałam, do łazienki bez pukania itd... stosunki też miały dobre (do czasu)

nie powinnas