POMOCY!

Dziewczyny czy to prawda ze przy nawracających grzybicach pochwy trzeba gotowac bielizne?? Dodam ze ja zawsze nosze wkladki higieniczne i nie mam bezposredniego kontaktu z bielizna w \'tych\' miejscach. Ja piore bielizne na 95C, podobnie spodnie i spodnice. Martwie sie bo czesto na to choruje i nie wiem co robic juz....

zrezygnuj z wkładek...

kupuj nowa, tania bielizne, gotuj przed pierwszym zalozeniem i wyrzucj- tylko nie ze straganu ale np z tesco

z tą dbałością o higienę. Ja nie gotuję bielizny, nie noszę wkładek ( sporadycznie), nie stosuję płynów do higieny intymnej, podmywam się dwa razy dziennie ciepłą wodą ( nie gotowana) i nie miałam grzybicy. A swoje lata już mam i jestem mężatką.

i jak ktos wyzej napisal - sprobuj zrezugnowac z wkladek. czasami mozna miec na nie uczulenie, moga podrazniac (w pierwszym momencie nie czujesz tego) i grzybek moze sie przypalętać

Dzieki :) Rzeczywiscie moze to dobry pomysl z ta tania bielizna :) W sumie ta moja nieco droższa po praniach w takiej temperaturze nie wyglada lepiej od tej z bazarkow. Niszczy sie bardzo i traci kolor :( A grzybek jak byl tak jest. Stosowalam juz duzo roznych lekow, partner tez byl przeleczony. Teraz wzielam wlasnie taki nowy lek - Gynazol i pokladam w nim ogromne nadzieje, w poniedzialek ide na kontrole to zobaczymy.

Gynazol jest ok. Tzn mi pomogl przynajmniej. wlasciwie od razu objawy ustapiły.to jest krem ktory aplikuje sie jeden raz i po leczeniu, więc to tez dla mnie było plusem/

Pytanie tylko co jest przyczyną tak częstego zapadania na tą przypadłość... :O to może prowadzić do większych problemów! pamiętaj o tym!