Teraz żeby nie zdać matury trzeba buć niezłym głąbem

Przecież te nowe zasady to kpina :O

jak widac osoba o tymze znamienitym nicku -spoleczenstwo glabow- jest odosobniona w swych pogladach. a poprzez to ze zdalam mature to powinnam sie moze uwazac za fuksiare??

Faktem jest ,że nowa matura to pikuś.

żeby zrobić błąd w temacie, trzeba być większym głąbem od tych, co nie zdali matury

literówka :P

ejj bez kitu jest tak łatwo bo zdaje za rok ??

30% trzeba mieć chyba, tak? No to sama sobie odpowiedz :D

geografia trudna?

zdac może łatwiej. Ale przecież wszyscy(tak myslę) wiemy,że to owe 30% o którym mówisz, nie da nam paszportu na wymarzone studia.A przecież kiedyś wystarczyło miec tylko 2 żeby zdac............prawda?? No własnie!! A większosc zagadnień była znana.

moje doswiadczenie wyglada tak: z histy trzeba zakuwac jak dzika swinia (wiem dziwne porownanie;)) ale i tak mozna sie wylozyc, bo dadza pol arkusza o Prusach:O (moj ulubiony temacik po prostu:D), z wos mozna sie nie uczyc:p i miec lepszy wynik od tego kto sie uczyl duzo.. itd. itp. ale matura to nie pikus. pamietajmy ze oprocz pisemnych sa tez egzaminy ustne. a to jest zajebisty stres. i jesli ktos mowi ze matura to pryszcz, to albo zdawal stara (ktora z pewnoscia byla zupelnie INNA, ale niekoniecznie TRDUNIEJSZA) albo nie zdawal jej WCALE. bo sorry, ale znam przypadek, ze na ustnej ktos zapytany o plany na przyszlosc odpowiedzial jedynie I\'m going to school.. i zdal. a to bylo jedno z dwoch moze zdan, ktore rzeczona osoba wypowiedziala na swoim egzaminie. takze pozdro

i to byla STARA MATURA jesli chodzi o scislosc

nie wiem, która matura była/jest trudniejsza (zdawałam paaarę lat temu starą), ale nie zgodzę się, że większość zagadnień była wtedy znana. nie była znana i tyle (no chyba, że chodzi o jakieś przecieki? ale takie jeśli gdzieś były wtedy to pewnie są i teraz).

ja w styczniu zdaje mature, po kursach eksternistycznych (matura w rok) dla dorosłych - polski pisemny i ustny - jak wygląda ustny?????? - j. angieslki - jak on wygląda pisemny i ustny??????? - geografia - jak wygląda pisemna i ustna???????? moze ktos chodzil na taki kurs niech sie wypowie - czy jest prościej? i czy z takim papierem nawet z dobrymi wynikami mozna miec problem z dostaniem się na studia? miało mi dojsc pocztą jak ma to wyglądac ale juz miesiąc czekam i nic nie przychodzi prosze wypowiadajcie się

to dawniej matury stare sprawdzali nauczyciele ze szkol, teraz sa to niezalezne osoby, watpie,zeby oceny z matur byly w kazdym przypadku obiektywne:O a ta matura jak juz ktos wyzej stwierdzil jest poporstu inna, 30 % zdobyc to banal, ale z takim wynikiem wstyd sie gdzies pokazac, i nie zapominaj, ze teraz matura decyduje o tym, czy bedzie sie przyjetym na studia czy nie, wiec chodzi o to aby ja zdac jak najlepiej, a nie jak kiedys, zeby miec chociaz ta dwoje:O

a potem bedziesz mowic o zajeb...stresie. Jeszcze nie wiesz, co to stres!

wlasnie sie wybieram . jak mnie przyjma to chetnie podyskutuje. nie porownujcie matury i studiow. to co innego jakby ktos nie zauwazyl:O

ciekawe czy ty sie nie stresujesz,Paradies ma racje, ja sie stresowalam nie tylko przed matura, ale i przed gimnazjalnymi, nie mowimy tu o stresie wywolujacym biegunke, ale o zdrowym :O smiesza mnie ludzie ze stara matura, ktorzy oceniaja nowa:O tez mozna powiedziec,ze wystarczylo byc glabem i miec znajomosci i chody w szkole:O

kiedys nie było zadnych amnesti i nawet na prywatne studia niemozna było isc

hahaha amnestia a raczej "amnestia" to smiech na sali, wygasa z dniem 1.01.2008 dla Twojej info:O a przyjmowac na studia z taka matura to beda w kozich wolkach:O:O

Paradies na co sie wybierasz?

Zgadzam sie. Zresztą widać to po Waszych odpowiedziach. Koleś mówi, żeby nie zdać matury trzeba byc głąbem, a Wy na to to nie prawda ponieważ, żeby dostac sie na dobre studia to trzeba mieć duzo punktów. Macie problemy ze zrozumieniem krótkich tekstów napisanych w języku polskim. Uczyłam kiedys w gimnazjum obecnie moi uczniowie zdaja maturę również (o zgrozo) ci, których okresliłabym jako osoby z umiarkowanym upośledzeniem umysłowym. To jest niesprawiedliwe, ze w przyszłości te osoby będa miały formalnie podobne wykształcenie jak, te które zdawały mature przed reformą. Matrua rozszerzona to inna bajka. Trzeba zmienic nazwe matury podstawowej. Proponuję, żeby osobą, które zdawały wyłącznie egzaminy na poziomie podstawowym nie siwdectow maturalne, ale certyfikat poświadczający, ze potrafia w miare porządnie pisać i mniej więcej rozumieja teksty napisane w języku polskim.

Errata nieprawda osobom nie wydawac świadectwa maturalnego drobnych literówek nie chce mi sie poprawiać

odświeżam

i potwierdzam. racja i prawda...

Kiedyś, żeby mieć dwa trzeba było zdać na powyżej 50 %. Przecieki i pomaganie zdarzały sie tylko w niektórych szkołach. Teraz tak się również zdarza.