Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhhhhhhhhhhh

mój facet to gbur..

Polecane posty

Gość ehhhhhhhhhhhhh

kocham go bardzo ale czasami mam ochotę go zabić...potrafi mnie konkretnie wkurzyć...wczoraj mieliśmy szczególną okazje do uczczenia,więc przyszedł do mnie i popijaliśmy drogą whysky z moimi rodzicami...w trakcie tego wieczoru chyba z 10 razy podkreślił ile wydał na te flaszke... chyba ma manię wyższości i lubi się z tym obnosić... jak wychodziliśmy powiedziałam ze na następny raz mam w lodowce jeszcze jedną butelkę,on na to"tę tanią whysky?" noż kurde...normalnie miałam wyrzuty sumienia kiedy to piliśmy,chyba powinnam była spytać czy nie powinniśmy sie przypadkiem poskładać i oddać mu kase... materialista..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
w dodatku,kiedy zapytałam cy nie jest głodny,to powiedział,ze i tak idzie do domu bo on to musi pożądnie zjeść,a nie jakąs tam kanapke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
walsnie postawil kloca do brodzika :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonka2
zastanów się nad poważnym związkiem z takim materialistą, a zapytam to chyba jeszcze nie twój mąż? bo potem to będzie miała przerabane będzie cie wyliczał z każdego grosika pozdrawiam i zyczę dużo szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonka2
mojemu mezowi przeszkadza moja 21 cm pyta 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
to moge tylko wspołczuc... jesli szkoda mu kasy na Ciebie i Twoich rodzicow ( z reszta..co to za kasa? ;/ czy on codziennie przychodzi do Ciebie z czyms drogim?) to.... kto sie swinią (gburem) urodzil ten czlowiekiem nie umrze radze sie dobrze na przyslosc zastanowic bo okazji do klotni (zaczniesz mu to wypominac, on nie zauwazy zadnego probemu w swoich zachowaniu) bedzie coraz więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
nie,to nie mój mąż,ale mamy poważne plany w obec siebie... kurcze...to dla mnie problem...moj facet ma cechy,ktorych w ludziach nie lubię najbardziej... z drugiej strony wiem ze nie ma ideałów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonka2
kto się podszywa pod mój nick? ta druga wypowiedź nie jest moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
hahahah....przez przypadek mam podobny nick do autorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
niestety,często się kłócimy... on stale mi powtarza,ze to są błache sprawy,ale ja tak nie uważam... bo jeśli mam się pakować w coś na całe życie,to wole teraz powiedzieć co mi nie pasuje to nie tak,ze jemu szkoda kasy na mnie czy moich rodzicow...chodzi raczej o to,ze on lubi dużo wydać a potem stale to podkreśla i obnosi się z tym.. (nie zwracajmy uwagi na podszywaczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dam sie spenetrowac analnie jakiemus mlodemu studentowi prawa z nigerii 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
poza tym uwazam ze jest strasznie rozpieszczony-kiedy mu to powiem to on sie strasznie oburza,ale to są fakty,jest jedynakiem i zawsze musi mieć wszystko co sobie ubzdurał,czy to jest potrzebne czy nie.. a potem wszystkim opowiada jakie to drogie nie było... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakis burak olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
olewam meza cieplym moczem, pozniej stawiam mu na klate kloce :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka22
ale to on ma problem-widocznie podswiadomie nauczyl sie ze tyle jest wart ile rzeczy ktorymi sie otacza. zrozum on to mowi jakby o sobie nie o tych rzeczach.postaraj sie odslonic ten mechanizm, bo to bedzie coraz gorzej. ma nie zalatwione problemy w swojej osobowosci. im gorsze bedzie mial z wiekiem samopoczucie tym bardziej beda one ewoluowaly. lepiej nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
to nie tak łatwo olać...długo juz jesteśmy razem-ale mam wrażenie ze wciąż go poznaję i widzę więcej.. nie ma ideałów,jesli zwiążę sie pozniej z kimś innym to bedzie miał inne wady,które mi bedą przeszkadzać... nie chce sie z nim rozstawać...tylko nie wim jak mam go "wychować"..to dość ciężki charakter...trochę oporny i czasem mam wrażenie ze niereformowalny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z Ciebie masochistka
hej KObieto? w domu Twó ojciec tez tak kiepsko traktował Twoją mamuskę? lubisz jak Cie ktos poniża? co za idiotyczne wywody, lubisz jak Ci dokopuje i jeszcze się tym chwalisz? moim zdaniem nie ma czym się chwalić, masz przerąbane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
lilijka... może masz racje,może problem lezy głębiej,ale może on po prostu ma taki charakter...czy da się to jakoś zmienić? ja cały czas staram się go doceniać,budować w nim poczucie własnej wartości, i stale daję mu do zrozumienia ze jest dla mnie najważniejszy... mam wrażenie ze on jest poprostu rozpieszczony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
moj tate zawsze wchodzil mi do wanny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
kurcze...to dla mnie na prawde dylemat...co zrobić zeby go jakoś zmienić.... to dobry chlopak...ale czasami jego odpały potrafią mnie sprowadzić na ziemię... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka222
moim zdaniem tego nie da sie zmienic a tobie to pasuje. pisze szczerze. wyglada na to ze jednak pomimo narzekan taki typ ci imponuje. zastanow sie nad tym, bo niedlugo bedziesz jedna z tych zamoznych kobiet, ktore udaja ze nie reaguja na odzywki meza -prostaka. ale ci podszywacze to tez niezly szok, skad w ludziach tyle prostoty?? i porzeby ekspresji tejze prostoty. widocznie bez tego nikt nie zwraca na nich uwagi. ale desperacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
lilijka...doceniam Twoją szczerość...ale nie rozumiem dlaczego myślisz,ze mi to odpowiada...to mnie wkurza!i jest dla mnie przykre... ale nie uważam ze powinnam od razu z nim zerwać z tego powodu ... szukam innego rozwiązania i pytam Was,bo może jest ktoś bardziej doświadczony kto mógłby mi doradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
oczywiscie nie powstrzymam sie by wytknąc mu to przy stosownej okazji... bo nie przemilczę tej sprawy... zastanawiam sie tylko czy moje gadanie cos pomoże..czy znowu nie wyjde na jakąś histeryczkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka222
dlaczego tak uwazam? bo takiego faceta nalezy opieprzyc, nie chwalic. powiedzialbym mu ze musi uwazac z takim gadaniem, bo kazdy bardziej bystry czlowiek zorientuje sie, ze przykrywa tym jakies kompleksy. i jemu to szkodzi - osmiesza go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhh
nie zostawiam takich spraw bez echa...właśnie dlatego średnio co 2 tygodnie dochodzi między nami do awantury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oijhoijhihoi
wracając do opisanego problemu... a może on chciałby zostać raz a dobrze doceniony? gdybyś zawisła mu na szyi, ucałowała i powiedziła jak jest cudowny, z gestem, z dobrym gustem że kupił na ten wieczór taką właśnie whisky, może nie musiałby dopominać się sam o pochwały bo mi się wydaje że problem mógł zostać wykreowany przez obie strony a ludzie wtedy powtarzają jakieś uwagi gdy się czują niedowartościowani, niedocenieni itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oijhoijhihoi
jeśli chcesz tego faceta czegoś "nauczyć" to nie "wytykaniem czegoś" (jak powtarzająca się zrzęda, której trudno dogodzić) tylko marchewką i dopiero jeśli trzeba również kijem (krytyką, lekką złośliwością, osądem typu "można by pomyśleć (zamiast "ty zawsze...") że przesadnie przeżywasz kupno takiej whisky jakby miał to być twój jedyny taki zakup w życiu i poczęstowanie kogoś")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhh
to nie o to chodzi,ze przezywam te whysky tylko ze on to przezywa i nadmiernie to podkreśla...a co do doceniania,to nie zapominam o tym...czasem wręcz go przeceniam,wiem ze on to lubi...zresztą chyba kazdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×