pomozcie-przyjaciel/cos wiecej

ja juz nie wytrzymuje, czy ja mam zerwac kontakt z tym mezczyzna?? Poznalismy sie 4 miesiace temu, wtedy powiedzial ze chce byc moim przyjacielem, nie byl gotowy,/wczoraj wrocilam od niego bo poprosil mnie zebym mu pomogla w przeprowadzce /bylismy razem 2 dni i spalismy ze soba (drugi raz od 4 miesiecy). On zawsze uzywa prezerwatyw a nie mial no i bylo bez nich (mam miec okres teraz takze o ciaze sie nie martwie) a on potem zartowal jak nazwiemy nasze dziecko. Zdziwilo mnie to ze mowil o imionach dla dzieci, przeciez jakby mu nie zalezalo to by nawet tego nie wspomnial albo nie byloby seksu bez prezerwatywy...Tesknie za nim teraz jak wrocilam od niego. Nie chce sie narzucac , moj plan to rozkochac go w sobie (he ,he ) ale tak zeby nie wiedzial ale nie wiem czy psychicznie wytrzymam. Nie moge sobie znalesc miejsca dzisiaj. Moze latwiej byloby nie miec z nim kontaktu...Prosze pomozcie (i bez glupich komentarzy).