Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kto mi powie24

Grzybica pochwy raz jeszcze

Polecane posty

Gość kto mi powie24

Witam Mój problem polaga na tym, ze dosyc czesto łapie to swinstwo:( kilka razy w roku a ostatnio miałam przez tydzien potem na 2 miesiące jakos samo przeszło ( tzn stosowałam clotrimazolum masc) a teraz znów złapałam i nie wiem od czego to??? własciwie od czego mozna nabawic sie grzybicy pochwy??? mi ginekoog cos mówiła ze moze byc osłabiony organizm np przez odchudzanie, niedojadanie albo ubogą diete....albo od partnera ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asz
wyszukiwarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto mi powie24
ale dlaczego ja to łapie tak czesto???? wy tez tak macie???czy to normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sądze że jednak odżywianie... kiedyś nic mnie nie łapało, żadnych problemów z drogami rodnymi. Teraz się odchudzam, odżywiam się co prawda bardzo zdrowo, ale dla mojego organizmu za mało widocznie. Wtedy się obżerałam i to też świństwami najróżniejszymi, ale nawet samopoczucie miałam lepsze... Jestem pewna że to chodzi o odporność i pożrednio odżywianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto mi powie24
to sie zaczeło odkad zaczełam stosowac tabletki antykoncepcyjne...kiedys nie miałam tego:( nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto mi powie24
ja jem mało ale lubie podjadac słodycze i duzo jem owoców wiec to chyba nie odzywianie.....ale wyczytałam ze tabletki anty powodują suchosc pochwy i dlatego łatwiej o złapanie tego... masc niewiele pomaga bo jest do uzytku zewnetrznego, jakbys jeszcze dodała globulki dopochwowe do tego to Ci szybko przejdzie ale z tym to trzeba do lekarza...ja kiedys dostałam oprócz maci i takich globulek takze jakies tabletki do łykania na przewlekłe grzybiczne cos tam;) ale to ciągle wraca.....ja duzo jezdze i nocuje w hotelach, taka praca, moze gdzies tam, jakis recznik, cos w łazience???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to przez odżywianie, idę pochłonąć banana :] I będę smarowała tą maścią, jak nie pomoże to w poniedziałaek do ginegologa :/ o zgrozooooooooo first time :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto mi powie24
ile masz lat?? nie bój sie ginekolog nie jest taki straszny a pomaga ;) jak masz stracha to idz do kobiety...mi sie lepiej na takie tematy rozmawia z kobietą bo ona sama pewnie przezyła juz ni ejesdno i wie jak to jest ;) ja sie ratuje mascią a na 11.07 mam umówiona wizyte....niestety mam taką kretynską przychodnie ze mój limit na gina to jedna wizyta w miesiącu!!!! paranoja a jak sie cos dzieje to mam se prywatnie isc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli masz tendencje do łapania grzybicy to może dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem byłoby przyjmowanie comiesięcznej dawki mającej na celu zapobieganie nawrotom , mi np. lekarz przepisał flumycon który mam zawsze brać po 1 kapsulce przed okresem bo wtedy nasza odporność jest oslabiona i sprzyja infekcjom . Jeśli podczas miesiaczki stosujesz tampony to rownież radzę z nich zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto mi powie24
w zyciu z tamponów nie zrezygnuje...chyba bym sie w swojej krwi utopiła bo mam obfite krwawienia mimo brania tabletek antykoncepcyjnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to musisz sie też pogodzić z tym że tampony sprzyjają infekcjom, rozumiem że jest to niesamowita wygoda ale gdy tampon jest w środku nasiąkniety krwią stanowi niezlą pożywkę dla wszelkiego rodzaju bakterii itp. a poza tym oprócz krwi pochłania on równiez pałeczki kwasu mlekowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol...
a miałyście kiedyś grzybicę bez tych charakterystycznych upławów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaa
No niestety ja tez czesto choruje. W srode wzielam Gynazol ale chyba nie pomogl i ode w poniedzialej do gina. Biore tez Flumycon, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po jednym dniu pomogła mi ta maść Clotrimazolum. Świąd znacznie ustąpił, wiec do gina sie nie wybieram i będę ją stosować przez jakiś tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doda-ajj
grzybica moze siedziec w środku-i co wtedy-masc nie pomoze. z infekcja grzybicza idzie sie prosto do ginekologa nie do sasiadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fulvie
ja mam ten problem od 2 lat. jestem wyjatkowo podatna... niestety. utopilam juz tyle kasy ze masakra. bralam chyba wszystkie mozliwe leki: flumycon gynofemidazol nystatyne pimafucin macmiror... ehh i dalej sie nawraca. :( i skutecznie uprzykrza mi zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga iga iga...................
dziewczyny flumycon jest na recepte?czy moge sama sobie kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiiiuu
ja tez mam ciagle problem z grzybica. Lekarz mowi,ze mialam juz wszystko:( Postanowilam zmienic diete na taka zero cukru, skrobi itd. pije herbate z pokrzykwy, jem jogurty, duzo cytryn. Moze pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sam krem stosowany na zewnątrz nie pomoże. muszą być jakieś globulki czy tabletki dopochwowe. a i wtedy trzeba się nastawić na powroty. grzyb lubi wracać. ogólnie to wystarczyu osłabienie organizmu, zeby zaczął się rozmnażać. tzn ten klasyczny grzyb ;) bo grzyb grzybowi nierówny. ja miałam przez jakieś 4 lata spokój i teraz znowu się zaczęło :o dwa czy trzy tygodnie temu skończyłam kurację flumyconem i tym nowym gynazolem. troche był spokój - od niedzieli znowu :o tym razem tylko clotrimazol dopochwowo. pożyjemy, zobaczymy. tylko nie wiem, czy go przeżyję, bo mnie coś podraznia mocno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×