Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia70

rodzina wielodzietna

Polecane posty

Pragne nawiązać na forum konakt z rodzinami wielodzietnymi ,mamy pięcioro dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgA Aga
Lekko pewnie nie masz, ale na pewno momentami wesoło. Skąd jesteś miastowa mamo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corka
hej ja jestem z rodziny wielodzietnej ;) mam 4 rodzeństwa uwielbiam święta i inne rodzinne dni jest cudownie nie wyobrażam sobie jakby to bylo gdybym byla jedynaczką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz nie jest tak żle .Dzieciaki sa w wieku 18,14,13,11,7 lat.Taka ilość to nasz świadomy wybór ,stać nas na nie i mamy dobre warunki mieszkaniowe(własny dom).Denerwuje mnie tylko że niektórzy słyszac ile mam dzieci z góry zakładają że jesteśmy nieodpowiedzialni , a nawet patologiczni . A my nie pijemy nie palimy .Dzieciaki chodza na prywatne lekcje angielskiego i dobrze sie uczą .Znam rodziny z 1 dzieckiem , które utrzymuje opieka społeczna , a my nigdy sie do niej nie zwraczliśmy Jestem z okolic Włocławka Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabaster_ala
och wogóle się nie przejmuj, ja mam 3 braci i też jestem z tego powodu szczęśliwa. planuję 4 (1 już w drodze) i też na mnie patrzą jak na kosmitę- ale to ci co są jedynakami lub mają 1 góra 2 dzieci. nie przejmuj się, piszesz że macie własny domek, ja wychowałam się w 3 pokoleniowej rodzinie w mieszkaniu 3 pokojowycm mieszkało nas 9 (rodzice, nas czworo, babcia i dziadek oraz dziadek ze strony mamy) a mimo to mam przepiękne wspomnienia z dzieciństwa i wspaniały kontakt z rodzeństwem i rodzicami. cała rodzina zarówno ze strony mamy jak i taty zazdrości rodzicom nas, może przez to że nas tylu było na tak małej powierzchni nauczyliśmy się szacunku, który owocuje do dziś, a którego w niektórych rodzinach po prostu brak. ostatnio, kiedy wydarzyła się u nas w domu tragedia, byłam szczęśliwa, ze mogę liczyć na moich braci. w szpitalu ciągle się wymienialiśmy na dyżurach przy tacie. a pomyśl teraz o jedynaku, który zostaje sam. bardzo się cieszę, że zdecydowaliście się na 5! gratuluję. P.S. z moich rodziców śmiano się często w bardzo okrutny sposób, ale myślę, że to tylko ludzka zawiść i zazdrość. mieć tyle pociech! nie każdemu Pan Bóg tak błogosławi. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×