Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pryzmat

Co zrobić po drugim rozwodzie?

Polecane posty

Gość pryzmat

Pytanie jak w temacie. Życie straciło całą magię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
szukac trzeciej ofiary na meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilingus
trwałą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryzmat
niestety tak. Z tym, że drugie trwało tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjsc za maz poraz trzeci.. wkoncu mowia ze do trzech razy ssztuka :))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senseee
dlaczego tak krótko? tylko tydzien???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
jak malzenstwo moglo trwac tydzien czasu. to co ty z zawiazanymi oczami za maz wychodzilas czy jak. zreszta to niemozliwe by po tygodniu sie rozwiesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym radziła jednak przejśc się najpierw do jakiegos psychologa. Nie twierdze że Ty jesteś winna rozwodom, ale z jakichś powodów możesz wybierac niewłaściwych partnerów. Moze warto spytać dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryzmat
a na co ten psycholog? poprzytula mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
ten drugi raz to ty chyba dla zabawy wyszlas. jak po tygodniu czasu od slubu mozna sie rozwiesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryzmat
a co zrobić jak sie nienawidzi facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
zmienic orientacje seksualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja podobna
u mnie jest podobnie. Pierwszy rozwód z winy męża, po 6 latach (jednak te 6 lat z pewnych przyczyn spedziliśmy osobno). Teraz drugie małżeństwo z 23 letnim stażem - na schyłku, dobiega końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja podobna
są ludzie pechowi i mogę sie tylko zgodzić z tym,że niewłaściwie dobiera sie partnerów, ale czy nasi partnerzy nie zmieniają się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryzmat
w każdym razie ja mam dość próbowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryzmat
powiedzmy, ze w okolicach 30. ale teraz już karmie się tylko nienaiścią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja podobna
drugi mąż był przeciwieństwem pierwszego, mam na mysli cychy charakteru i co? okazał sie gorszą kanalią niż ten pierwszy...ha..nawet próbuje mi wmawiać, że to ja jestem po dwóch związkach, więc powinnam się zastanowić nad sobą...a on? on zmienił sie diametralnie od chwili poznania...nie wychodziłam za mąż za takiego mężczyznę, jakiego sobą prezentuje obecnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja podobna
tak, trwałam...bałam się oceny innych, bałam sie, ze będę obwiniana za rozkład drugiego małżeństwa, wiesz jaka jest mentalność ludzi w małych miastach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pryzmat... jeszcze bedziesz szczesliwa.. Wybierasz tylko nieodpowiednich facetow.. z czasem nienawisc Ci przejdzie i poznasz naprawde fantastycznego faceta dla ktorego stracisz glowe i wspomnisz moje slowa. nie warto sie dolowac przez nich.. zycze Ci tego z calego serca Rybka.. a teraz uciekam do lozka bo rano pobudka.. do pracy. Pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×