Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ktos wie

skurcze przy okresie a skurcze przy porodzie

Polecane posty

Gość czy ktos wie

Powtórze temat.Moze ktos mnie pocieszy ....miałam 3dni temu okres.niebotyczne skurcze, bolało i chciałam wytrzymac bo wiem ze porodowe są o 100 razy gorsze. Wiem,ze porodowe trają kilka minut co jakis czas a te okrsowe trają cały dzień.No ale nie wytrzymałam.wziełam ibuprom.Bardzo bolały te skurcze. I jak wytrzymac porodowe skoro są silniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam .Moge Cię pocieszyc tylko tyle że po 9 miesiącach ciąży,masz dość i chcesz w końcu urodzić te dzieciątko.Skurcze sa inne ,na początku jeszcze do wytrzymania,pózniej boli jak cholera.Ja nie wziełam nic na znieczulenie bo jestem odporna na ból,i do konca porodu piłam z mężem kawę na porodowce.Rodziłam 2 razy naturalnie i jakoś wytrzymałam.Ból szybko się zapomina,jak trzymasz dzidzię na rękach. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oalalala_
ja rodzilam raz i moge ci napisac ,ze moje skorcze byly nieporownywalne do tych podczas okresu.myslalam,ze umre z bolu,ale tak jak napisala kolezanka wyzej,po tych 9 miesiacach myslisz juz tylko o tym zeby urodzic... a bol da sie jakos przezyc,ja przezylam ;) i to bez zadnych srodkow przeciwbolowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktos wie
własnie sie zastanawiam jak zniosłas te porodowe skoro te okresowe są nie do zniesienia i musiałam brac lek. czy te chwilowe mocne porodowe da sie zniesc bo są chwilowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porod nie taki straszny
Skurcze porodowe bola przez kilkasekund (a nie minut) co kilka minut. I na poczatku rzeczywiscie przypominaja te "okresowe", potem sa mocniejsze, ale naprawde da sie przezyc. Jak jeszcze bedziesz miec fajne polozn, meza przy sobie, mozliwosc wejscia do wanny itd to jest spoko.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porod nie taki straszny
ja do szycia bylam znieczulona, wiec nic nie czulam. Ogolnie moge powiedziec, ze najgorsze, awlasciwie jedyne przykre przezycie z calej akcji zwanej porod i pobyt w szpitaluto bylo dla mnie sciagniecie szwow, mimo ze mialam tylko 2. Bylo na zywca bolalo jak s...syn.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONICZKA KA
rodziłam 3 razy i ostatni poród to były 2 godzinki od momentu odejscia wód do urodzenia dzidzi, skurcze były takie jak przy miesiączce byłam w szoku ze tak łatwo poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama mama79
Wg mojej oceny skurcze porodowe są 1000 razy gorsze niż przy okresie i za cholerę nie można ich zmniejszyć ich bólu, choć ponoć i wanna i takie tam cuda mają pomagać. Przy okresie to się położysz, to zegniesz, zawsze jakoś lżej. A przy porodzie, co nie zrobisz, to do bani.Akurat jestem takim przypadkiem, że nic mi nie pomagało, choć do dyspozycji było wszystko a znieczulenia w szpitalu przyjaznym dziecku nie dawali. Skurcze trwają jak pamiętam 60-90 sekund i pojawiają się co 2-3 minuty w zaawansowanej fazie porodu. Tyle że miałam bóle z krzyża, a te są najgorsze, to i tak zlewają się w całość i żadnej przerwy nie czułam.Ból tak męczy organizm, że zostaje mało siły na poród. Dlatego cokolwiek by się nie działo, to pojadę tam, gdzie zoo podadzą mi bez żadnego ale. A przy szyciu miałam sytuację jak koleżanka wyżej. Znieczulenie miejscowe podali, ale nic nie zadziałało. Samo parcie to było tylko trochę wysiłku i nic w porównaniu z pozniejszym szyciem. A przy okresie nie brałam nigdy żadnych tabletek, choć bóle bywały dosyć silne i czasami wolałam spędzić dzień w łózku niż np. wlec się na uczelnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×