Facet chce wolnego związku.

A ja nadal nie rozumiem, dlaczego nie załatwicie tego między sobą:O To mu powiedz, że nie chcesz dziecka bez małżeństwa. Ale tak czy owak, zawsze możecie się rozwieść i co wtedy???? I tak na pewno jak 99% matek będzoesz walczyła jak lwica, żeby dziecko było z Tobą:O Więc co to za róznica, czy masz ten ślub czy nie? Nawet jeżeli będziecie małżeństwem, a on odejdzie, będzie miał kochankę, weźmie rozwód- oddasz mu to dziecko? Dlaczego chcesz, żeby był jego opiekunem prawnym, skoro po rozwodzie w większosći przypadków matki nie tylko chcą zatrzymać dziecko, ale tez pozbawić ojca praw rodzicielskich?:O

może on chce mieć przewagę w waszym związku i walczy o nią, boli go że nie chcesz dać z siebie wszystkiego, błagać go o dziecko, uwiązać do niego, a nie chce dowieść że jest gotów dać coś od siebie, chyba ma kryzys lub nie dojrzał do poważnego układu między dwiema osobami w każdym razie mnie razi taka jego przekora jak u walczącego z rodzicami o autonomię nastolatka co bym mogła poradzić: mów co czujesz, dlaczego zawiodły cię czy zaniepokoiły, czy zaskoczyły jego uwagi, czego ty chcesz i z jakiego powodu... a następnie uważnie słuchaj co on odpowiada

Ja uważam, że związek oparty na związku małżeńskim i wspolne dziecko to prawdziwa rodzina. Ja bym nie chciała byc dzieckiem w konkubinacie:-( To przykre. Przecież po to się jest razem, przeżywa sie wspólne obre chwile żeby w końcu stworzyc tą prawdziwą rodzinę.

A większość rodzin, w których jest patologia, alkoholizm, bicie po mordach, wykorzystywanie i gwałty też jest z papierkiem i co z tego? To przesądza o tym, czy się ludzie kochają i czy rodzina jest \"normalna\"?

heh, dla mnie to norma. ostatnio wyznaję filozofię axe: po co się ustatkować, kiedy wokół tyle pięknych kobiet?

No właśnie:) A nawet jak ktoś się chce ustatkować, to ślub w niczym nie pomaga. Jak ktoś jest gnojem, to już nim będzie.

Jestem kobietą i żyję w wolnym związku - i tak mi dobrze. Ale obie strony muszą chcieć tego samego modelu. Dziwne, że dopiero po takim czasie wychodzi różnica zdan - albo coś się z jego strony zmieniło, albo rozmowy były nieszczere. Tak czy inaczej, nieciekawie.