Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Convalia

Jak sobie poradzić?

Polecane posty

Cześć, słuchajcie, bardzo mnie fascynują samoloty pasażerskie, ale przez ostatni lot, jaki przezylam (burza, huragan, przez 2 godz. nie moglismy wyladowac - wszytsko dzialo sie w USA) mam teraz dreszczyk, jak wsiadam do samolotu. Tak sie sklada, ze w te wakacje po raz kolejny mam leciec do USA (mam tam ciocie). W jedna strone bede leciala trzema samolotami. Co mam zrobic, zeby tak sie nie bac? To jakies dziwne, ale zaczna mi sie rece trzas, i w ogole. Jak pomysle, ze taki lot w sumie trwa z 15 godz. a w tym przez 8, 5 godz. przez ocean mam leciec Jumbo Jetem, przeraza mnie, ze on taki wielki wznosi sie w powietrze. Co mi sie stalo? Bo to jakas paranoja, ze zamiast sie cieszyc, wolalabym \"kliknac\" i juz byc za oceanem. Poradzcie cos prosze, dzieki, Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franek z budowy
ja lubie latac i nic mnie nie zniecheci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może jednak ktoś mnie zrozumie? ja tez tak mialam, przez wiele lat, nic mnie nie zniechecalo, do czasu tego huragau. dla mnie to glupie, ze sie boje, ale tak jest i juz :( co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawnuk Freuda
Obawa przed wielkogabarytowym samolotem to podświadomy lęk przed duzym przyrodzeniem partnera, ocean zaś to paralela ogromu erotycznych doznań jakie przeżyjesz gdu odrzucisz strach przed nim. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×