Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdfd

Mój chłopak nie ma żadnych kolegów

Polecane posty

Gość fdfd

to trochę nienormalne:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o8899999o
i co w tym nienormalnego? Moze nie spotkalnikogo z kim chcialby sie przyjaznic? albo koledzy wyjechali? Ja mialam 2 przyjacoilki, ktore wyjechaly za granice, kuzyna, ktory tez wyjechal, kuzynka-takze i co? Reszta mieszka w innych miastach i tak zostalam sama bez znajomych praktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc-klika
to z nim zerwij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikaaaaaaaaaaa
a moj ma az za duzo kolegow i kolezanek, przez co ja znajduje sie tak gdzies na pozycji n,r moze, hmmmm 10?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blllx
a koleżanki ma? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro uważasz że to nienormalne, pewnie sama masz wielu znajomych...Ale chłopak może być introwertykiem i trudniej przychodzi mu zawieranie znajomości. Może pogadaj z nim o tym, może ma paru zaufanych przyjaciół. Powinnaś czuć sie wyróżniona że wlasnie z Tobą zdecydował sie zawrzeć bliższą znajomość, bo on widocznie z byle kim \"sie nie zadaje\":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc-klika
powiem tak: nie gadajcie glupot,ze nie zadaje sie z byle kim..ludzie, ktorzy nie maja znajomych, nie maja ich glownie dlatego, ze raczej nikt nie chce sie znimi przyjaznic/kolegowac, bo zwyczajnie sa nudni albo tak zamknieci w sobie, ze nie umieja rozmawiac z ludzmi bez sztywnosci formalnej rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc-klika
zazwyczaj dla takich ludzi, kazdy moment, kiedy musza z kims przebywac, a nie omawiaja tematu zawodowego tylko musza gadac i pupie Maryni to jest tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeska
Moja znajoma miała podobny problem: przeszkadzało jej to, że jej chłopak nie miał przyjaciół, że cały czas poświęcał tylko jej (paradoks, prawda?). I co się stało? Ona kręciła mu tym dziurę w brzuchu tak skutecznie, że ją zostawił, bo miał dość narzekania. Ostatecznie i tak są razem, ale nie popełnij takiego błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc-klika
dlaczego paradoks, ja sie wkurzam jak chlop chce ze mna spedzac całe popoludnia po pracy, bo ja wtedy nie mam czasu na nic innego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vw fastback
Nie wiem jak jest w tym konkretnym wypadku ale to jest bardzo stereotypowa ocena: "powiem tak: nie gadajcie glupot,ze nie zadaje sie z byle kim..ludzie, ktorzy nie maja znajomych, nie maja ich glownie dlatego, ze raczej nikt nie chce sie znimi przyjaznic/kolegowac, bo zwyczajnie sa nudni albo tak zamknieci w sobie, ze nie umieja rozmawiac z ludzmi bez sztywnosci formalnej rozmowy. " Ja nie mam prawie znajomych. Nie dla tego, że jestem nudny albo nie potrafię rozmawiać. Jest raczej odwrotnie, to mnie nudzą ludzie, a jeśli nawet nie nudzą to nie bardzo mi się chce podtrzymywać znajomości. Mnie to kosztuje dużo wysiłku. Najczęściej oni chcą się spotykać wtedy gdy mnie się nie chce. A mnie się prawie zawsze nie chce. Wolę pobyć z kobietą albo poczytać książkę w towarzystwie psa. Sa po prostu natury samotnicze.. Nie twierdzę, że ludzie w ogóle nie są mi potrzebni. Są, ale w małych dawkach. A kontakty oparte na gadaniu przy piwie o niczym mnie nudzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vw fastback
Skąd wiem, ze nie jestem nudny..? :p Bo jednak składane mi są oferty towarzyskie; a przyjdź, odwiedź, chodź z nami na imprezę. I co mam powiedzieć? Że mnie nudzą? Rzadko spotykam kogoś kto ma podobne zainteresowania jak ja, z kim chce mi się gadać. Wystarcza mi Kochanka i kilka osób w najbliższej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc-klika
vw fastback-zazdroszcze:) ja zawsze jestem po tej drugiej stronie. i to ja zawsze mówię "chodź, odwiedź" ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vw fastback
Mówisz i zapraszasz bo :) Tobie bardziej zależy. Mnie nie zależy za bardzo. Ale to taka moja natura. Jestem jedynakiem i nigdy nie chciałem mieć rodzeństwa, wręcz sie tego bałem bo zburzyłoby mój świat. Zawsze najbardziej lubiłem bawić się sam. Gdy już dorosłem do zabawy potrzebowałem tylko dziewczyn ;) To wygląda tak: dostaję sms: chodz na imprezę trochę chcę a trochę nie chcę iśc jeśli pójdę to w 9 przypadkach na 10 stwierdzam potem: nie było warto jesli nie pójdę to w 9 na 10 jestem zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loola89
hehe na Twoim miejscu bym sie cieszyla - moj ma ich az za duzo..no moze przesadzam ale sa zgrana czworeczka od dziecka i poprostu zawsze razem wszytsko razem;/ czasami czuje si ejakbym byla na 2gim miejscu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loola89
hehe na Twoim miejscu bym sie cieszyla - moj ma ich az za duzo..no moze przesadzam ale sa zgrana czworeczka od dziecka i poprostu zawsze razem wszytsko razem;/ czasami czuje si ejakbym byla na 2gim miejscu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc-klika
ja Ci powiem tak, nie zawsze mi bardziej zalezy...pamietam jak byłam kilka lat temu na stazu w pewnym zakładzie i cos tam mowili, ze jak sie sprawdze, to mnie przyjmą na etat. Siedzialam tam z miesiac, ale mialam doła, bo sama w dalekim i obcym kulturowo mieście, no i robiłam swoją robotę raczej w milczeniu i skupieniu, olewając wszystkich wkoło raczej. Po miesiacu mi powiedzieli, ze nie są zadowoleni z mojego stażu, bo jestem za mało komunikatywna ;] i wywalili mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc-klika
ja Ci powiem tak, nie zawsze mi bardziej zalezy...pamietam jak byłam kilka lat temu na stazu w pewnym zakładzie i cos tam mowili, ze jak sie sprawdze, to mnie przyjmą na etat. Siedzialam tam z miesiac, ale mialam doła, bo sama w dalekim i obcym kulturowo mieście, no i robiłam swoją robotę raczej w milczeniu i skupieniu, olewając wszystkich wkoło raczej. Po miesiacu mi powiedzieli, ze nie są zadowoleni z mojego stażu, bo jestem za mało komunikatywna ;] i wywalili mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc-klika
to prawda, mowie i zapraszam, bo czasem lubie towarzystwo kogoś. Duzo czytam, czesto spotykam sie z facetem, ale poza tym tez potrzebuje towarzystwa czasami ;] I pewnie masz racje...jedni są samotnikami, inni w mniejszym stopniu a niektorzy to dusze towarzystwa. Ale najgorzej mają tacy, jak ja, ci ktorzy chca a nie moga ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeejku
mój facet ceni sobie kolegów bardziej niż mnie więc nie wiadomo co jest lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie go poznałaś
tak z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VVielkie zaszłości
Właśnie, gdzie udało Ci się go spotkać skoro jest takim no-life?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobnie jak vw fastback. Przekładam spędzenie czasu z chłopem swoim albo nawet sama ze sobą, nad wyjścia na miasto, do klubu, na imprezę, na popijawę... Po prostu mi się nie chce, nudzi i nuży mnie coś takiego. A sama ze sobą czy ze swoim się nie nudzę. A przy okazji to nienawidzę jak mnie ktoś na siłę chce ciągnąć... I że nie chce słyszeć nie, mam się zbierać, iść, ruszyć dupę. Nosz kurwa. Naprawdę nieraz wolę sobie oglądnąć coś w tv niż patrzeć jak plastikowe pannice rwą w klubie gości z kasą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogatySingiel
ja tez nie mam kolegów i zyje.Wole nie miec zadnych niz takich przez ktorych mial bym miec tylko problemy.I zyje mi sie ZAYEBISCIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz. Najwazniejsza.Ksiazka.Jaka.Kiedykolwiek.Przeczytasz.Zdrowie + The.Luciferian.Doctrine.pdf #3.1+ nn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×