chudzielce co teraz jecie????????=

Hmmmm... ja właśnie wsunęłam obiad: sałatka z grillowanym tuńczykiem, plus borówki amerykańskie z dwoma łyżkami śmietany i cukru (niestety, były strasznie kwaśne). Do wieczora już nic. Byłam za to na siłowni i generalnie się trzymam. 58/172

zapiekanke z pieczarkami:):)

Przy okazji rzucania palenia oprócz normalnych posiłków typu obiadek wsunęłam dziś 3 paczki chrupek, słonecznik, batona, paczkę cukierków i wafelki, by zastąpić czymś fajki :P:D I własnie głodna mam zamiar dobrać sie do lodówki z myślą o kolacji :) (+5kg do września, damy radę!)

Zupke chinska.

to żaden wyczyn jeść ile wlezie i być chudym

wyczyn to jeść cokolwiek. czasem wmuszac na chama, gdy apetytu brak... wyczynem jest utrzymac wage, a o przytyciu mozna porozmawiac potem... czasem jak o marzeniu.

panno ktoś i jakie masz wymiary?

17 lat. 87/64/87 178cm/ 55kg :( i wielka chęć przytycia.....

panna ktos jestes nastalotka, pózniej to sie zmieni:)

zazdrosniku, nie mow tak bo sie wiekszosc nastolatek załamie ciulu :O jak ktos jest chudy bedzie chudy, przemiana materii moze sie popsuc powyzej 30-stki.

wcale nie znaczy ze nastolatka to pozniej sie zmieni. Ja mam 21 lat 175 cm wzrostu i waze jakies 52 kilo i tak jest od kilku lat

moge sie tu wpisac???

21 lat, to dla przemiany materii "takze nastolatka". niby dlaczego po 40 jest tak duzo otylych grubszych pan, chyba nie sadzisz, ze od zawsze takie byly? ja nie wiem jak ktos tak wyzej majac 178cm i 55 kg chce przytyc az 66 kg:O, ja waze tyle samo, jestem 2 cm, a chce schudnac 3-4 kg, bo wcale na chuda nie wygladam (koscie nie mam ciezkich, gwoli jasnosci)

az 6 kg * mialo byc.

a no widzisz Aurelka :) takie rzeczy piszą tylko grOObasy 8) ja waze 50 kg i mam 177 cm wzrostu. dlugie nogi, plaska deska... na modelke bym sie nadawala bo wieszakow potrzebuja. :P