Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Haris Pilton

wczoraj zalałam mieszkanie - szok w trampkach!!!!!

Polecane posty

o 5.00 rano obudziło nas walenie do drzwi, najpierw pomyslalam, ze ktos zwariowal, no ale zwlekłam się z łózka i chlup! do kałuzy w caly mieszkaniu wody po kostki pękł głupi wężyk doporowadzający wodę do wanny po stanie licznika oceniam ze wyleciało jakieś 500 litrów u nas strat nie ma, wytarliśmy podlogę, wypieprzylismy linoleum, ktre i tak byśmy wypieprzyli w przyszłym tygodniu, bo rozpoczynamy remont i loozik gorzej sasiadka na dole - zalało jej cały mały pokój, w tym ciuchy i buty dobrze ze mamy ubezp bo bym się pochlastała na dodatek zalana piwnica, ale akurat administracja nie przejęła sie tym za mocno pozatym zwara w instalacji elektrycznej i cały parter nie ma prądu i mieć nie bedzie przez 1,5 tygodnia nigdy nie zapomne wczorajszego dnia - wrazenia nieziemskie mam nadzieje że sąsiedzi mnie nie zlinczują za ten prąd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×