Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rak zabije

czy na porodówke do szpitala mozna przyjśc z tuszem na rzęsach i poperfumowaną?

Polecane posty

Gość hmmmautorko
A ja na to jak na lato, jesienna mamo :) Jeszcze raz powtarzam - cieszę sie że miałaś na tyle sił. Mam nadzieję ze drugi poród nie będzie tak wyczerpujący jak pierwszy i też będę miała siłę na te wszystkie ablucje :) Oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
A pod koniec tego mca znów rodzę, tyle że od początku 3 razy włosy cięłam i teraz mam ładnie do szyi. Dziwnie lekko na tej głowie.Powód był taki, że nie chciałam w ciąży malować i ścięłam tak, że od długości poniżej pasa zostały mi po tych cięciach moje naturalne włosy (długość jak pisałam, już do końca szyi). I jakże ja się teraz cieszę z tego powodu. Tyle wytrzymałam bez malowania, za to na chrzciny zrobię się w nagrodę na bóstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda myszowata
a co cie tak bolało przez misiąc? miałas krocze szyte czy jak? bo miesiąc to po cesarce sie cięzko chodzi raczej. a co z Keglem? mozna cwiczyc codziennie przed ciążą i daje efekty kiedys? nie pęka krocze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmautorko
Julli, wiem że to był żart.. chyba mylicie pojęcia, ja też nie chodziłam przez miesiąc brudna i śmierdząca, jeszcze tego samego dnia byłam pod prysznicem (mąż mnie zaprowadził) ale dosłownie powłóczyłam nogami i nie było mowy o myciu głowy! Na drugi dzień zemdlałam sobie na dzień dobry pod prysznicem, pisałam o tym... Każda z nas jest inna! (o tym też pisałam:) JA nie mogłam wstać o własnych siłach (również przetaczali mi krew, miałam silny krwotok po zabiegu oczyszczania macicy, łożysko nie chciało sie samo urodzić) ale na sali ze mna leżała 18-stka, ktora urodziła w tym samym czasie i kiedy mnie zwieziono z sali ona wracała z papieroska...Na drugi dzień wyjechała do mnie z tekstem "No co ty, wysrać sie nie możesz? Zapal sobie, ja juz wczoraj srałam". Można i tak też , jak kto woli WSZYSTKO jest sprawą indywidualną, zrozumcie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam szyte krocze ale nie wiem po co rozcinane, bo mąż mi mówił że jak główka wyszła to mi przecieli (w polsce to profilaktyka) a przecież jak główka wyjdzie to reszta juz to bajka...Ból krocza no niestety ja mocna przechodziłam, nie mogłam stać w miejscu bo mnie tak ciągnęło, ani siedzieć, tylko leżec na boku, ale to różnie ludzie przechodzą, może u ciebie będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda myszowata
:D rozbawiła mnie ta 18 latka.kurde ja po 30stce jestem to pewnie tez przez miesiąc nie bede strała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Julli, witaj w klubie. Też mi przetoczyli krew, 2 jednostki. W dodatku w takim czasie, gdy załapałam baby bluesa:( Przyniesli mi kolację z ciepłą herbatą, a ja płakałam że mi wystygnie bo jestem pod kroplówką. Teraz się z tego śmieję, ale wcale nie było smiesznie. Rodziałam w środku nocy, a rano kazali mi wstać. Nie dalam rady, ale jak powiedzieli, że dostanę kaczkę, to podniosłam się resztkaimi sił mimo okropnego bólu, zbladłam i padłam. Ale z godnością rycerza i położną pod ręką zaraz poszłam do łazienki. A potem poprosiłam o swoje kosmetyki i wzięłam kąpiel. Cholera, jaki to był wysiłek ponadludzki. Szczególnie gdy się płucze włosy i nie trzymasz się ściany. Ale teraz rodzę w prywatnej klinice, ze znieczuleniem, gdzie mnie dopatrzą. I jestem przekonana, że po dwóch dniach stane na równe nogi szybciej niż wtedy po trzech. Gdzie po powrocie do domu nadal ledwo zyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
ta 18 była the best, aż mi łzy poleickły:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmautorko
A, ona więcej takich tekstów miła, spadam z małą do lekarza 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesienna mamo- skąd ja to znam..... Ja to miałam znieczulenie zewnątrzoponowe, a po nim dreszcze i zawroty głowy i jeszcze dziwne sprawy...jak szłam do łazienki jakieś 2 godziny po porodzie to płakałam...ani jeść nie chciałam (chociaż maż przywióżł pizze,którą zarzyczyłam sobie przed porodem) a spać mi nie dalło dziecko...Musiałam mieć kroplówke i jeszcze dziecko w rękach...Ale silne my baby i głowe umyłyśmy hehehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Julli, goń na topik białostocki, tam pogadamy. Przynajmniej nie umrze jak się obawia mientuska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazeliniara
no, zlinczujcie ją jak ma sie lepiej czuc , to niech się psiknie perfumami i pomaluje rzęsy, przecież nikt od tegonie umrze; do czasu urodzenia dziecka całe te perfumy spłyną albo sie ulotnią i wcale nic dzieciecego nosa nie podrażni, juz nie histeryzujcie a jak sie jej tusz do rzęs rozmaże, to zmyje wszystko albo tak zopstawi niech robi co chce, czego ją wyzywacie od pustych lal? a to taki heroizm leżec jak kocmołuch przepocony potem przez pare dni, bez prysznica ? są normalne matki, które sie myją , ale sa też takie, co się nie myją - lekarze tez czasem zwracają uwagę , zeby się mamy myły częściej, bo w sali śmierdzi jak ktoś jest flejtuchem na co dzień , o i jako matka bedzie flejtuchem można zabrac ze sobą wstretną koszulę obszarpaną, a można zabrac coś ładnego, w czym człowiek się czue choc trochę atrakcyjnie; można wziąć wkładki laktacyjne, a można nie wziąć i czuć sie jak prawdziwa matka polka z cieknącym cycem wszystko można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda myszowata
:D a szczytem jest karmienie dziecka przy gościach i przewijanie go.Musiałam napatrzec sie na te wielkie cyce.a mogła wyjśc obok przewinąc czy dac jesc a nie przy wszystkich te kupska oglądac, i jej brodawki, napięte cyce...oj matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rudej myszowatej
ty to już pierdzielisz głupoty. Kobieta która urodziła i leży w szpitalu ma gdzieś wychodzić żeby nakarmić dziecko lub przewinąć, buhahaha. TAKICH JAK TY NIE POWINNO SIę WPUSZCZAć DO SZPITALA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinee
Ta jest! Szpital jest dla mam i dzieci, nie dla gości. Jak chcą tak bardzo komfortu, to sio do hotelu. Dziwne tylko że laska z fascynacja obejrzy scenę erotyczną w tv jak on jej ... i na jemu... a pierś karmiąca małe dziecko jest tak oburzająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazeliniara
hehe, nie no, myszowata, mnie przeszadzasz trochę ? :classic_cool: ja rozumiem, że przy gosciach w domu to niezbyt kulturalne, przy stole, hehe, przy wigilii :P wyciągac cyca i heja ale w szpitalu, tam gdzie własciwie jest miejsce dla matek po porodzie - gdzie one mja wychodzic? dlaczego ? bo ruda myszowata nie luubi napietych cyców ? zawiążsobie opaske na oczach, bo one tam po to siedzą , żeby nabrały troche sił po porodzie i nauczyły się karmic swoimi wielkimi, naciągnietymi cycami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibaaaaaaaa
ale kretyńsko tu się wypowiadacie, niektóre panie. Przeczytałam pierwszą stronę i jestem zniesmaczona. Mam 32 lata, jestem w 3 m-cu ciąży i na 100% do porodu tez się pomaluję, nałożę delikatny podkład, puder, rzęsy wodoodpornym tuszem i kreska. zawsze się maliję i nie wyobrażam sobie, żebym w dniu porodu wyglądała jak prosię, strasząc lekarzy świecącym się nosem, bladymi oczami i nieuczesana. I dziwie się tym, które to tak skutecznie i z uporem wyśmiewają. Tak wyglądam na co dzień, tak chodzę do pracy, więc tak też będzie w tym dniu. nawet jesli mnie zgarną z ulicy. Prawdziwa kobieta zawsze dobrze wygląda i ładnie pachnie. Poza tym inaczej czułabym sie koszmarnie. Bylebym tylko dotrwała szczęśliwie do dnia porodu... i moje maleństwo też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwi mnie tylko jedna rzecz mianowicie , to ze mloda dziewczyna nie wyobraza sobie , zeby wyjsc z domu bez makijazu . Ba! Nawet na porodowke chce isc pomalowana . D Nasuwa mi sie jedno pytanie, jaka ona ma twarz , cere itd skoro nie wyobraza sobie wyjscia bez tapety na twarzy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBerta
Moj porod odbyl sie w trzeciej dobie pobytu w szpitalu, o makijazu w ogole nie myslalam, ale dziewczynki ze szkoly pielegniarskiej z nudow mnie czesaly "zeby sie mama dzidziusiowi spodobala". W ulotce szpitala do ktorego sie teraz wybieram napisano, ze kobieta i tak czuje sie wystarczajaco skrepowana tym, ze jej obcy ludzie "tam" zagladaja, wiec, jezeli na codzien sie maluje powinna to zrobic rowniez przed porodem, jesli tylko ma ochote. Dla komfortu psychicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×