cienie pod oczami

hej dziewczyny! mam konkretne pytanko: czy znacie jakis dobry (domowy, badz stosowany w gabinecie kosmetycznym) sposob na since pod oczam. to jest moja zmora. mam je od zawsze, ale strasznie mi przeszkadzaj, bo wiecznie wygladam niezdrowo, jakbym byla przemeczona lub chora. kremy to chyba tylko taka zludna nadzieje, ze cos pomoze, bo jak dotad, to jakos zaden mi nie pomogl. poradzcie cos, prosze!!!

kup sobie żel ze świetlikiem w aptece (ok.5 zeta) pomaga ;) a rano używaj fluidu (o ton jaśniejszego niż twoja cera) pod oczy tylko :) ja też tak mam ale z tym walcze i żyje :) ja może mam troche lepiej bojestem z plemienia 'metalowcow' i to że czasem porównują mnie do wampira to komplement :]

ja też mam straszne cienie pod oczami. I kosmetyczka i dermatolog powiedziały mi, ze tak naprawde to nic z nimi nie uda sie zrobic, u mnie to wada genetyczna. mam po prostu bardzo słabe naczynka w okolicach oczu, które pekaja każdej nocy... Na szczescie nosze okulary, wiec te moje cienie sa troche zamaskowane i nawet je lubię :-D