poradzcie !!

ja stracilam prace a moj partner pracuje przez agencje ,jestesmy tu niecale 2 lata ,wynajmujemy mieszkanie za ktore placimy bardzo duzo,i niestety brakuje nam na oplaty z nim związane ....staramy sie o mieszkanie socjalne i splodzielcze juz okolo 6 miesięcy ,musimy isc do agencji i rozwiazac umowe bo niestec nas na to mieszkanie.niewiem co robic czy pojsc do concilu i porozmawiac ze jest nam ciezko czy szukac cos tanszego co graniczy z cudem bo mieszkania jak sami wiecie są b.drogie,mamy 3 dzieci malych,nie chcemy zmieniac im co chwila szkoły,co poradzicie?

skoro stracilas prace nalezy ci sie zasilek dla poszukujacej pracy przedewszystkim powiadom szkole oni wam zlatwia pomoc socjalna i staraj sie o Council Tax Benefit i Housing Benefit i szybo do urzedu pracy .Income Support poszukaj w tym dziale topiku Child Tax Credit i Working Tax Credit tam jest wszystko

dziękuje ci ze napisalas,myslisz ze szkola moze cos pomoc? tylko ze ja mam przepracowane 8 mies ,wiec chyba nie nalezy mi się nic z urzedu pracy :(

owszem szkola ma obowiazek pomoc idz napisza pismo o pozyczke bezprocetowa dla potrzebujacych , na wyprawke dla dziecka , na zycie itd napisz cos wiecej 2 lata przez agencje to dlugo rozwin to?

przez ponad rok pracowal na kontrakcie w domu opieki dla starszych ludzi poczym zmienil prace gdzie do dzis pracuje dla agencji ale ciagle dla tej samej firmy niestety tam nie chcą brac na kontrakt i tak to sie juz ciagnie..

wiec ma 12 mesiecy przepracowane , lec do szkoly