czy waszym zdaniem gra wstepna jest

- zbyt długa - zbyt krótka - niepotrzebna - strata czasu - powinna ulec zmianie i urozmaiceniu prosze o uzdasadnie i opinii .

Czy jeśli zjem kupę mojego partnera to powinnam myć zęby szczotką do kibla?

prosze o odpowiedzi na temat - szczere .

ja jakos tak szczerze nie potrzebuje gry wstepnej, albo nie jest tak ze ona musi trwac pol godziny, bez przesady generalnie jak mamy ochote to robimy to bez zadnej gry wstepnej, a czasami jest tak ze po prostu sobie lezymy i wtedy powolutku, powolutku do celu:P czyli to taka moja gra wstepna:) czyli ja nie moge sie wypowiedziec :) ale moge powiedziec ze czasami jest potrzebna a czasami to strata czasu:)

jesli chodzi o gre wstepną wszystko zlaezy od stopnia podniecenia. Gra wstepna jest potrzebna jesli oboje partnerzy chcą się nacieszyc swoim ciałem dotykiem.... Niepotrzebna jesli ma dojsc TYLKO do spłkowania Mozna ją urozmaicac i zmieniac:)

zgadzam sie z 2 ostatnimi wypowiedziami .

tzn. czy powinnam myć zęby szczotką do kibla, czy może kibel szczoteczką do zębów :)

o nie ja sie z toba nie zgadzam!to nie jest tak ze chodzi mi tylko zeby sie zaspokoic! czasami jesli jestem bardzo podniecona to po co gra wstepna?

wiesz drogie dziecko zalezy mi na odpowiedziach - na prawde osób powaznych i z doświadczeniem - prosze opóśc temat jeżeli nic nie wnosisz madrego do rozmowy ---dziekuje - miłego dnia :)

"i opinie" - B lm. naprawdę - razem opuścić - ort Poprawiłem twoje błędy. Czy teraz już coś "wniosłem mądrego"?

Moja gra wstępna polega głownie na tym, że dobieram się do mojego starego :D To on potrzebuje gry wstępnej, ja z mety jestem gotowa.

teraz tak - dałam ci okazje przynajmniej sie wykazać , nie pytaj mnie czy dobrze poprawiłeś mam nadzieje , ze tak !

dobre hahahahaha

Nie śmiem pytać. Boję się, że po twoich lekcjach matury bym nie zdał.

z ortografi nie - na 100% ale po za tym na 5 - nie oceniaj książki po okładce !

czy też erotyczne? Uspokójcie się więc. ;)

Fajna rzecz i potrzebna. Jak jej nie ma to jak kartofle niesłone, niby sie można najeść, ale cuś brakuje.

erotyce to musi o ortografi .

i obrazowość wypowiedzi - bardzo cenne.

blubla ---> to prawie dokładnie jak u mnie. Pozdrawiam Cię!

wstep jest dobry lecz nie zawsze konieczny .

poza tym - ort

chyba cie zaadoptuje - hahahahaha Lubisz to co ? czy tylko to umiesz?

Pomyślałem, że ktoś, kto spędza tyle czasu na "grze wstępnej" i seksie, że nie ma czasu przyswoić sobie podstaw ojczystego języka, w dyskusji na tematy erotyczne rozłoży mnie na łopatki. :). Pomyślałem sobie. Ok. Skoro z niej taka seksualna fachura (i tu absolutnie nie sugeruję, że się puszczasz, czy coś w tym stylu) to pokażę jej, że nie tylko profesjonalne obsłużenie faceta się liczy. Że wstydu może sobie narobić w zgoła innej dziedzinie...

roznie z ta gra wstepna. mi jak stanie ale laska przedluza penetracje w nieskonczonosc to sie tylko frustruje, erekcja znika i trzeba robic lodzika aby znow postawic sprzet, a ona mi gada "wejdz we mnie" chetnie bym wszedl ale najpierw postaw. tak wiec za dluga gra wstepna jest niedobra. trzeba znalezc zloty srodek, taki ze laska sie rozgdzeje i facetowi nie opadnie. choc z tym roznie bywa, mi nie zawsze od razu staje, jak bzykamy sie codziennie to tak latwo mi nie postawi :D zazwyczaj moge wtedy nawet pol godzinki jak przygotowywac na wejscie, szybka zmiana na 69, staweianie lodzikiem i juz po chwili jestem w niej. ale dam wam dobra rade laski - nie przeciagajcie gry wstepnej w nieskonczonosc. tzn mnie to bardziej dotyczy bo niestety uzywam gum. trzeba miec dobra erekcja aby zalozyc, wkurza samo zakladanie kondoma i nastroj opada wiec sie z tym troche spiesze jak juz mi stanie. jesli natomiast mialbym bzykac sie bez gumy to zadej problem, mozna postawic pozniej, niekoniecznie na 100%, mozna troche postawic i ladowac poltwardym, postawi sie sam w pochwie :) zreszta to widac, jak laska ma pelno sluzu juz na wargach to wiem ze jest gotowa, jak ma sucha jak na sacharze to trza sie nameczyc. no ale na szczescie moja laska wie ze nie urodzllem sie po to aby ja zaspokajac sama lezac jak kloda. seks to dzialania obojga partnerow, nie tylk ofaceta, ona wie jak mnie podniecic, jak postawic ptaka itd. trza sie poznac

juz ta ortografia taka mi zostanie - no moze troszke lepsza , ja juz tak mam i to genetyczne i od pokolen . Nie jestem z tego dumna , ale tez nie zamierzasm sie wieszać wiem , jest słownik itd. tyle , że tobie tez nie zawsze chce sie uzywac bardziej wysublimowanego słownictwa i zagladać w encyklopedie .Nie miałam wielu facetów - tu masz racje , i do puszczalskich sie nie zaliczam , dlatego to pytanie na forum .

Aaaaa... poddaję się...

nigdy sie nie poddawaj - to oznaka słabego charakteru :)