Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość valeron1

Czy przyznać się dziewczynie do gwałtu?

Polecane posty

Gość valeron1

Mój kumpel poznał ostatnio dziewczynę, zakochał się, jest im ze sobą cudownie, planują wspólna przyszłość. Ona jest dla niego po prostu kobieta jego życia. Jest tylko jeden ale za to bardzo poważny problem. Ona nie wie o tym, że on był kilka lat temu skazany za udział w gwałcie zbiorowym i spędził cztery lata w więzieniu. Jak myślicie czy powinien jej o tym mówić czy lepiej trzymać język za zębami. Ja mu poradziłem jako dobry przyjaciel żeby nic nie mówił bo jeśli powie to nawet najbardziej kochająca kobieta odejdzie. Z drugiej strony to bardzo trudne tak ciągle udawać i okłamywać bliska osobę. Jak myślicie przyznać się czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facio na 102 to ja
jaka bliska osobe ? To ty czy kolega w koncu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznac, niech ona zadecyduje czy chce byc z nim czy nie :o ja bym nie chciala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valeron1
Jemu bliska osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valeron1
Może więc nie warto się przyznawać. skoro ty byś nie chciała to może ona tez nie zechce i w takiej sytuacji lepiej trzymac język za zębami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facio na 102 to ja
taka rzecz laska powinna wiedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje
ja bym odeszła - na 100% nawet by nie skończył mówić ! Kiedyś prawie mnie ktoś zgwałcił - facet skreślony do końca życia a ja miałabym obrzydzenie do siebie --NIEEEEEE NAWET NIE MOGE O TYM MYśLEć - cos strasznego . Niech jej powie - łajza jedna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest powazna sprawa, sadzisz, ze jesli dowie sie po latach, to bedzie jej latwiej to zniesc? :o nic z tego!!!!!! takich rzeczy nie powinno sie ukrywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje
jak mozecie takich rzeczy nie mówić !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie rzeczy zawsze wyjąda lepiej niech jej pwoie sam teraz ona i tak i tak sie dowie tym bardziej bedzie to dla niej szokiem jak dowie sie po latach np wtedy keidy bedą małzęństwem beda dzieci, przeciez dzieciom ktos mzoe pwiedziec i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valeron1
Ale przeciez nie mozna cierpieć do końca życia za błędy młodości. On juz odsiedział swoje i teraz jest zupełnie innym człowiekiem. Ona jest teraz dla niego wszystkim, całym sensem życia i gdyby odeszła mógłby obrac bardzo złą drogę. w końcu nie miałby juz nic do stracenia. Każdy chyba powinien dostać szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvrtuh
zmusic go zeby jej powiedzial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valeron1
Załóżmy, że on jej powie o wszystkim. Mam pytanie dziewczyny jak zareagowałybyście się na jej miejscu zostały z nim czy zdecydowanie odeszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem druga szanse, ale niech to ona zadecyduje, czy daje Ci ja czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tronika
przyznaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valeron1
No widzisz olivia ale ty nie dałabyś tejdrugiej szansy i pozostałe dziewczyny pewnie tez nie. Po co więc miałby się przyznawać skoro dziewczyny nie daja takim jak on drugiej szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to jestem ja a ona moze miec inne zdanie, daj jej szanse wyboru i tyle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje
ja bym mu chyba jaja urwała - daje słowo - na co dzień , słodka i spokojna , ale facetowi bym nie darowała !!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieje , ze ostrych narzedzi by nie było bo by noże latały !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facio na 102 to ja
Chociazby dlatego , ze 1) tego wymaga zwykla ludzka uczciwosc 2) i tak sie kiedys dowie a wtedy sie wkurwi , nie tylko na "chlopaka" ale i na wszystkich pseudoprzyjaciol 3) jak podejmie decyzje ze mimo wszystko chce z nim byc ( a tak moze sie stac!!! ) to nikt i nic tego zwiazku nie zniszczy. 4) jak mial "jaja" zeby zgwalcic , to teraz powinein mioec "jaja" zeby o tym otwarcie powiedziec , bo jak nie , to jest BEZ JAJ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za zatajenie czegoś takiego
mogłaby unieważniać małżeństwo jakby się uparła. kwestia prawnika.. to nie jest błąd młodości - pomyśl o tej zgwałconej (wielokrotnie!!) kobiecie - to dla niej błąd młodości. takie kanalie całe życie powinny płacić :O nie ma mowy o drugiej szansie, zwłaszcza jeśli pomyśłi że to ona mogła być w sytuacji owej dziewczyny.. a dowie się i tak, zyczliwych, na szczęście w tej sytuacji, nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sposzczegawcza
Skopiowane skądś - widać, bo źle przeniesione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angieeeeee
VALERON powiedz jej o tym koniecznie, i tak sie o tym dowie oszczedz jej bólu i upokorzenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukii
przyznaj sie facet a nie niby o koledze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolega valerona
no dobra powiem, ale valeron nie zdradzil wam ze on tez w tym uczestniczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ANO
ja bym była przerazona przyznaje ,gdyby moj ukochany wyznal mi cos takiego,naprawde przerazona ,ze najdrozsza mi osoba byla do czegos takiego zdolna nawet jesli to bylo kiedys...jesli chodzi o to czy znim by byłam hmmm jesli by bardzo go kochałam sprobowałabym ,zobaczyła jak sie zachowuje wobec mnie i innych ludzi,kobiet.Jest szansa ,ze naprawde żaluje tego co zrobil,ze nigdy juz niczego poodobnego by nie popelnil,staralabym sie z nim byc jesli bylby tego wart.Ale chcialabym wiedziec o tym ,uslyszec zjego ust nie z innych taka jest prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×