kiedy poczuliscie ze kochacie i kto to powiedział?

jest jakaś reguła? smieszyloby mnie gdyby mi kto powiedzial ze mnie kocha po 2miesiącach czy3, ale kiedy to było u was i kto powiedział?

Ja powiedzialam,ze kocham wtedy,kiedy bylam tego pewna...To bylo po jakis 4 miesiacach znajomosci.On mi odpowiedzial tym samym jeszcze pozniej...Kocham go,a on mnie...chociaz nie mozemy ze soba byc ;-/ Pozdrawiam ;)

Dlaczego ?

a ja to uslyszlam po jakims miesiacu. i smieszne bo akurat wtedy chcialam mu to samo powiediec. to mze glupio zabrzmi ale u nas to jednoczesnie sie narodzilo i zostalo do dzis - po wielu latach - moze dlatego, ze to wlasnie ten i od prawie poczatku to wiedzialam i on tez. kazdemu tego zycze

ja to usłyszałam dość szybko i wiem , ze to była prawda po kilku spotkaniach , kochałam go ale nie umiałam z siebie tego wydobyć . W miłości nie ma zasad jak w ortografi .

Dlaczego nie mozemy ze soba byc? Bo on ma rodzine.I nie chce zeby ich zostawial dla mnie.Nie chce budowac swojego szczescia na ich nieszczesciu... A tak...czego oczy nie widza,tego sercu nie zal;)

A czy On kocha jeszcze swoją żonę ? Bo jesli nie to bez sensu ,poswięcac się dla rodziny .

Sa razem,ale zyja obok siebie....Gdyby dziecko bylo troche mniejsze,to moze by nie bylo problemu z odejsciem.Ale maly jest w takim wieku,ze wszystko rozumie i co takiemu malcu powiedziec?Ze tatus byl i tatusia nie ma? Poza tym ta zonka to by mi chyba oczy wydrapa jakby sie dowiedziala...A ja chce jeszcze pozyc ;)

czy wy wszystkie zdradzacie ? Jejku gdzie nie wejde tam baba zdradza faceta !!

To masz przewalone -nie wyobrażam sobie tak życ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ucieknijcie gdzies razem i bądzcie szczęsliwi :)

Ale ja nie zdradzam,to On zdradza;) Ja nie potrafilam oszukiwac swojego dlugoletniego partnera i rozstalismy sie....Mam czyste sumienie ;)

My sie strasznie bronilismy od tego uczucia,a on to juz w ogole.Ja tez zapieralam sie,ze mam wszystko pod kontrola.I co?I zyc bez siebie nie umiemy.Nawet klocic sie nie umiemy;)

mi to powiedział mój ukochany wprawdzie po półtora miesiąca ale to jest miłość:D:D jestesmy razem 1,5 roku ale spedzimy cale zycie:D:D:D

pierwszy raz... kiedy to poczułam nie wiem, może wtedy kiedy stałam przytulona do niego na ulicy i patrzyliśmy na samolot i opowiadaliśmy jakieś tam pierdoły, już nawet nie pamiętam co:) trwało rok... ehhh, no i drugi i ostatni:) po roku znajomość, po kilku miesiącach przyjaźni, we mnie dojrzewało to baaarrrdzzooo powoli, do niego dotarło to dużo szybciej, hehe do mnie wtedy jak całował się z moją kumpelą (nie byliśmy razem ani nic, przyjaźniliśmy się tylko) normalnie krew mnie zalała:):) On powiedział to pierwszy, w obu przypadkach

On był pierwszy,powiedzila mi to po trzech miesiacach znajpmosci,w trakcie seksu;)a mnie zamurowalo i orgazm poszedl w zapomnienie:o ja mu powiedzialam troszke pozniej,jak pewngo ranka obudzilam sie przy nim:) i wtedy bylam juz pewna,ze go kocham:)

On mi powiedział po ok. pół roku, ja niestety stwierdziłam to dopiero gdy ze mna zerwał, ale wtedy było juz bez sensu cokolwiek mówić