jechac i samemu szukac pracy czy zalatwiac przez biura posrednictwa

znalazlam kilka niby uczciwych polskich firm kierujacych do pracy w Anglii/ Szkocji ale jedna jak na razie sie odezwała i rekrutacja moze trwac miesiac lub wiecej i tez nie wiadomo czy sie zakwalifikuje bo jakies 2 etapy jak chodzi o znajomosc jezyka i predyspozycje ale tez slyszalam i czytalam jak ludzie narzekaja na posrednikow ze wiele rzeczy bylo nie tak jak obiecywali itd moge tez jechac do dalszej krewnej u ktorej bym pomieszkała z miesiac i ona by pomogla w ten sposob ze zaprowadzi mnie do tamtejszych agencji itp. ale czy ktos mnie zatrudni tego nikt nie wie... co tu robic ?

A moze jest tu ktos kto wyjechał przez jakies biuro posrednictwa pracy z z Polski ?

szukalam pracy. Jak sie zna dobrze ang to spoko i nie ma problemu z praca. Oczywiscie nie polecam przyjezdzac teraz, bo jest najwiecej rodakow i czasem naprawde niezle sie trzeba nachodzic zeby jakakolwiek prace znalezc. ale we wrzesniu czy jeszcze pozniej a najlepiej to w marcu lub kwietniu

:-D

ja pojechalam, a o jakiej pracy tu mowimy???

maja oferty pracy w fabrykach na tasmie, jako pakowacze, w pralniach, w gastronomii, maja mozliwosc zalatwic mieszkanie ale jakie warunki to wiadomo na miejscu sie okarze i trzeba wpalcic za mieszkanie obowiazkowo z gory za tydzien + 2 tygodnie depozytu cos 240 funtow , pomagaja w formalnosciach jak NIN i te inne

ale za zerwanie rocznej umowy cos wspomnieli ze kara pieniezna moze zostac zastosowana ale mi sie wydaje ze w UK poprostu sie wypowiada wczesniej umowe pracy i tyle i ta kara pieniezna to jakies dziwne

ja j mam zamiar jechac przez www.axidus.com.pl,wole to niz liczyc na zyczliwosc i laske znajomkow ...kazdy aby sie nachapac....o pomocy

tez myslalam o Holandii ja sie kontaktowalam z www.cmart.pl z gowork