Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DOWCIP ROKU

DOWCIP ROKU!!!

Polecane posty

Gość Ala i Ola
W knajpie do mężczyzny siedzącego przys toliku podchodzi, ledwie trzymając się na nogach, pijaczek z marynowanym grzybkiem na widelcu i bełkotliwie zagaja: - Zjedz pan grzybka. - Odejdź pan. - No zjedz pan grzybka. - Gościu, wracaj skąd przyszedłeś. - No panie, zjedz pan grzybka ! Facet ma już dosyć użerania się z pijanym i dla świętego spokoju zjada grzybka. Na to pijaczek z ogromnym zdziwieniem: - Iiiiii poszedł ??? A mnie trzy razy wrócił.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna w szpitalu szuka gabinetu ginekologicznego. Spotyka mężczyznę i pyta: - Czy jest pan ginekologiem ? - Nie, ale obejrzeć mogę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diary of Bitch
ten ostatni dowcip z ginekologiem jest chujowy ale baca wymiata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murzyna z afryka
pełno tu rasista :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spermosław
dobre heeee :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona z nicka
Rok 2277. Dom publiczny. Czytnik kart, identyfikacja, PIN, ekran dotykowy: - Podaj parametry panienki - pojawia się na ekranie. - Duży biust, mała cipka - wklepuje facet. Następnie facet przeciąga kartę kredytową i na ekranie pojawia się napis: - Proszę czekać 3 minuty. Facet rozpina marynarkę, siada niczym maharadża w fotelu, rozgląda się po innych "interesantach" i czeka. Za 3 minuty z głośników: - Pan z dużymi dłońmi i małym członkiem: pokój numer 4. ************************************* Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy: - Macie tu jakieś tańsze zwierzaki? - Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł. - 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo? - Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę! Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała: - Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie? - Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypierdalasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahahahahha
dobre to z żabą heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczeń mistrza
średnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest dobre
Wiecie co robi Polak jak Polska zdobedzie mistrzostwo swiata w pilce noznej?????? Wylancza konsole i udeza w kimono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Przyjeżdża teściowa w odwiedziny. Zięć pyta: - To ile mamusia u nas zostanie? - Aż się wam nie znudzę :) - To nawet się mamusia herbatki nie napije???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzą dwa yetti i zajadaja ludzkim mięsem Nagle jedne z nich pyta tego drugiego: - Tato, dlaczego my zawsze zachodzimy ludzi od tyłu, przeciez jestesmy wieksi, silniejszy, pac i po człowieku, moglibysmy ich z przodu zachodzić, nie byłoby łatwiej? Na to ojciec odpowida: _ Bo wiesz synu, oni lepiej smakuja nieobsrani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnemu rolnikowi z dnia na dzien przestal stawac. Chlopina z rozpaczy zaczal pic, bic babe, generalnie popadł w stan depresji. Nic nie pomagalo. Jak mu wisial tak wisial. Jednak szczescie mu dopisalo i któregos dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsluchal rozmowe o pewnym znachorze, który czynil wrecz cuda, a mieszkal niedaleko. Na drugi dzien byl juz pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysluchal z uwaga opowiesci o problemach naszego bohatera i powiedzial: - Mam na to sposób. Dam ci malego trolla, którego zlapalem kiedys w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakas ciezka prace. Jak troll bedzie zajety, to tobie bedzie Ci stal jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie sie z robota to znowu ci zmieknie i bedzie wisial. Chlopina troche niezadowolony wracal do domu, bo tak szczerze mówiac nie za bardzo wierzyl w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócil postanowil spróbowac. Kazal trolowi skopac ogródek. O dziwo gdy ten wbil w ziemie pierwsza lopate stanął mu jak maczuga. Radosny chlop rzucil babe na lózko zaczal zdzierac z niej ubraniei... nagle wchodzi troll i mówi: - Skonczylem. Fiut wrócił do stanu pierwotnego. -Qr**a - wrzasnal chlopina - To teraz buduj garaz... Fiut znowu zaczal sie podnosic. Juz sie zabierał za babe.... a tu wchodzi troll. - Skonczylem - mówi z usmiechem patrzac na resztki erekcji swojego wlasciciela. Wtedy wstala baba i powiedziala cos na ucho trollowi, ten pokiwal glowa i wyszedl. Erekcja wrócila, rzucili sie na lózko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania cale trzy dni. W koncu chlop zapytal z ciekawosci: - Jaką ty zes dala temu stworzeniu robote, ze już trzy dni nie wraca? Kobieta pociagnela go za reke nad pobliskie jezioro. Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora caly w mydlinach wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze złościa mruczy do siebie: - K..rwa, caly czas żółte na dupie Na dyskotece do gościa pijącego sobie piwko pod ścianą (pewnie studenta informatyki ) podchodzi piękna kobieta. Puszcza mu zalotnie oczko i pyta: - Chcesz mnie zerżnąć? - Hmmmm. A do czego Pani zmierza? Mąż kręci się w łóżku i woła żonę, kończącą myć naczynia: - Zajączku, chodź do mnie, nie mogę bez ciebie zasnąć. Żona w ciemności idzie do niego, lecz nagle potyka się o dywanik i pada. Mąż zawodzi: - Oj moja słodka, kochanie ty moje, nie uderzyłaś się? Chodź szybciutko do mnie! Po burzliwej miłosnej scenie mąż przewala się na bok i zaczyna chrapać. Żona zdecydowała wziąć prysznic, lecz drogą do łazienki znów potyka się i pada. Mąż budzi się - Nosz kurwwa, widzisz ją, jak krowa na lodowisku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzka08
Przypowieści koleżanek z pracy : ..Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, ze wrócę o północy. \'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty pozniej\'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza była cudowna!!! Drinki, balety, znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie!!!!.. Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowłam, ze mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem...!!!!!! Szybciutko położyłam się do łózka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha!!!!!! .Rano, podczas śniadania, mą zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. \'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....\' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: \'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką\'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: \'Taaaak???? A dlaczego, kochanie?\' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła \'O kurwa!!!\' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eviva
nie no!!!! kukułka jest najlepsza!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×