Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaszka manna

Czy uderzyłeś/zostałaś uderzona?

Polecane posty

Czy kiedyś panowie uderzyliście waszą ukochaną i w jakim kierunku potoczyło sie później w waszym związku. Czy kiedys zostałyście uderzone i jak to się skończyło? Mnie jakby raz uderzył mężczyzna to bym w życiu nie wybaczyła!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA TEZ!! jest to dla mnie niepojete!! chociaz z drugiej strony jestem rowniez przecieniczka odwrotnych sytuacji tzn nie widze powodu, dla ktorego kobiety mialyby prawo bic mezczyzn!! A niestety wiele kobiet uwaza (z niewiadomych przyczyn), ze maja do tego prawo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się. Epoka rękoczynów i ciągnięcia kobietę za włosy do jaskini już dawno odeszła w niepamięc... Ja jestem zdania, ze jak facet raz uderzy to bedzie i drugi i trzeci, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak sadze, jak sie przekroczylo pewna granice to potem latwiej to przychodzi... ale podkreslam, ze to samo sadze o kobietach bijacych mezczyzn!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choć niekiedy słowa bardziej bolą niż pięści... Może dlatego \"lepiej\" ich używać... Ból fizyczny szybko mija a z psychicznego niekiedy lata nie mozna sie \"wyleczyć\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...................../........
raz przez przypadek ..... Spalismy z Misiem w namiocie i jak sie przekręcałam to dostał ode mnie z łokcia. Biedny miał okropne limo. Przeprosiłam i jesteśmy nadał razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostalam nie raz udezona przez faceta skonczylo sie na gwaltach, opsesji z jego strony i na mojej ucieczce daleko w polske....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alllbert ----> no jesli twoja dziewczyna ma morde to wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edi, bardzo współczuje... Tak to się kończy dlatego trzeba byc czujnym i miec otwarte oczy na każdy ruch. Faceci potrafia tak zabajerować że szok... A my wybaczamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pozwolilam sobie raz- byl pijany, tak sobie myslalam, puzniej czesciej... eeh. Wazne ze teraz jest dobrze, Najwazniejsze zeby kobieta nie dala sie omamic i zeby uciekla jak najszybciej i jak naj dalej.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam czarnego nicka i juz
Ja lubie byc bita podczas seksu, kiedys tez walnelam mojego eksa z calej sily w twarz podczas lozkowych zapasow, ale nie bardzo mu sie to spodobalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam czarnego nicka i juz
Uprawiam sado-maso z kazdym kolejnym chlopakiem, ale tylko w lozku daje sie upokarzac, w zwiazku przewaznie jestem gora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie macie takie upodobania. On sadystyczne a Ty masochistyczne i jesli Wam to pasuje to jest ok!! Ale to jest zupelnie co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra nie reagujmy na durnych pomarańczów. To niepoważni ludzie. Ja mam nadzieję że mnie mój nigdy nie uderzy... A jest bardzo nerwowy... jesteśmy ze sobą 2 lata i jak dotą dzięki Bogu reki na mnie nie podniósł... Myslicie że jak do tej pory tego nie zrobił to moge spać spokojnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam czarnego nicka i juz
dlaczego nie reagujecie??? pisze powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam czarnego nicka i juz
:) Tak poza seksem to nie przejawiamy agresji, po prostu to nas strasznie podnieca, przynajmniej mnie, ale wszyscy moi dotychczasowi kochankowie chetnie podejmowali gierke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszka, moj tez jest bardzo nerwowy ale tez reki nie podniosl... a czy mozesz spac spokojnie?? mysle, ze tak, bez sensu martwic sie na zapas... ale czy masz pewnosc, ze tego nie zrobi?? mysle, ze takiej pewnosci nigdy nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn zauwazyłam ostatnio że jak się kłócimy w jakimś miejscu publicznym i np trzymamy sie za ręce to on mi tak agresywnie odrzuca ręke... Albo załóżmy kopie w przystanek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj np namietnie rzucal telefonami o sciane jesli akurat klocilismy sie przez telefon, kilka sobie rozwalil ;) wiem, ze to nie jest smieszne ale teraz akurat mamy powazny kryzys i wyglada na to, ze chyba wyplacze sie z tego zwiazku (malzenstwa), chociaz sama nie jestem pewna czego chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agresywna jadzia
Pare razy zdarzyło mi się uderzyć mojego męża, zawsze jak wpadałam w szał. Potem zawsze jest mi wstyd :( Ogólnie jestem nerwową osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest najgorsze. Ale powiem ci florino, ze jestem w trakcie \"dlaczego męzczyźni kochają zołzy\" i jest tam kilka zasad jak zmienić siebie aby wpłynąc na partnera, wtedy nie trzeba się rozstawać ale mozna zyc jak na początku. Ja sobie wydrukowałam i powieśiłam na wewnetrzych drzwiach szafy, zeby codziennie to czytac. Dzis pierwszy dzień. Mi dobrze idzie, on wyczuwa ze coś nie tak- zobacymy jakie bedą rezultaty. Chcesz tez poczytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzgbrnxy
raz zostałam poboita przez męza dzis jestesmy razem ale było bardzo zle nie ogłam sie pogodzic z tym ze mnie uderzył był wypity ale jego to nie tłumaczy chciałam sie rozstac prosił błagał powiedziałam ostatni i pierszy raz ale nie ze zapomniałam szybko nigdy nie zapomne ale duzooo czasu mineło jak zaczelismy normalnie rozmawiac ...dzisiaj jest dobrze nawet lepiej niz przed ...jak bedzie napisze wam za 5 lat ..:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzgbrnxy wierze ze Twój facet przezył szok , przekonał sie jak cię skrzywdził i więcej to nie zrobi. Ja na dzień dzisejszy mówię ze bym nie wybaczyła, ale wiadmo jak to jest... Jakby mnie mój ukochany uderzył to nie wiem... A nóż by mu sie udało mnie przekonać... Ale nie wyszłabym za niego. Bałabym sie... Wiadomo... Z małżeństwa nie da sie tak szybko uciec jak ze zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszka, chetnie poczytam. kiedys w ksiegarni nawet trzymalam ta ksaizke w rece ale jakos nie zdecydowalam sie kupic... magd76@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×