Czy zycie musi stawoac nas przed trudnymi wyborami ?

Jestem ze swoim chłopakiem 10 lat naprawde kocham go jest dla mnie wszystkim kochankiem i przyjacielem w jednej osobie ale ostatni trafiła mnie strzała Amora zawsze myslalam ze to nie jest mozliwe zeby kogos zobaczyc i nie moc przestac o nim myślec co najlpsze on fizycznie nie jest w moim typie nic z tego nie rozumiem, poznalismy sie i on zapytałsie czy mnie tez ciagnie do niego bo jego strasznie do mnie, ale odrazu zaznaczyl ze nie chce sie wiazac co miesiac temu zakonczyl swoj 2 letni zwiazek ale ze mozemy sie spotykac i zobaczymy co z tego wyjdzie, chyba nie moge wszystkiego poswiecic dla niego a z drugiej strony moze mała zdrada sprobowac jak to jest z kims innym tylko jak z tym życ. A ciagnie mnie do niego strasznie choc jestem twarda i nie pokazuje tego to prawie sie rozpływam przy nim nigdy wczesniej mi sie to nie przytrafiło. Co wy na to podjac ryzyko?

jakbys go kochała.. to bys sie nie zakochała..strzała amora juz masz - 10 lat!

idz z nim do lozka tylko sie nie zakochaj, bo kobiety kiedy maja orgazm to sie od razu zakochuja, nie mozna miec wszystkiego, nie poswiecaj 10 letniego zwiazku , przygodzie, zachowaj zdrowy rozsadek

jakbys go kochała.. to bys sie nie zakochała- bzdura, nie ma jednego mezczyzny dla jednej kobiety, bylam kiedys z zonatym facetem, kochalam go ponad wszystko, bylam gotowa zrobic dla niego wszystko..... chcialam odejsc bo nie chcial zostawic dla mnie zony.... a kiedy to zrobil, to jak by we mnie piorun uderzyl, stwierdzilam ze nie chce z nim byc na co dzien, ze on jak kazdy tez ma wady, ze zwiazek byl pelen niespodzianek i milosci bo nie mieszkalismy razem, czy tego chcemy czy nie rutyna wkracza w zycie jak sie z kims mieszka. Tak wiec odeslalam go do zony, gdzie jego miejsce, ja przynajmniej czerpalam z niego co najlepsze.... a ona prala jego skarpetki i sluchala narzekania... Teraz jestem w zwiazku, z facetem ktorych caluje ziemie po ktorej stapam, szanuje go ale jesli trafi sie jakies smaczne swieze miesko, to pewnie skosztuje...

jak dla mnie najgorzej jest kochać kogoś, kogo się nie zna :(

Dzieki kochanka bylam to bedzie trudne nigdy nie zdradzilam mojego chlopaka nie wiem jak to bedzie po wszystkim moze nie bede mogla patrzyc w lustro na siebie moze tez nie bedzie tak fajnie dziwi mnie cala ta sytuacja mam 27 lat nie jestem mloda laska ktora zakochuje sie w pierwszym lepszym to jest niezalezne ode mnie calkowicie strascilam glowe dla faceta ktorego nie znam to napewno nie milosc ale co to jest

najważniejsze,żeby żyć zgodnie ze swoim sumieniem

co to jest??? zauroczenie. to spotyka każdego bez względu na wiek.

musisz sobie tylko zadać pytanie, czy dla tego zauroczenia warto ryzykować swój związek.

zgadza sie to jest zauroczenie, ja mam 31 i zauroczeniom tez ulegam, ale to tak tylko na krotka mete, ogolnie mowiac lubie kokietowac, nie wierze w milosc moze dlatego latwiej mi zyc, nie zostawie faceta z ktorym jestem, bo jest dobrym czlowiekiem, ja mysle ze nie jestes jeszcze gotowa by zwiazac sie na stale. sorry, ale jesli jest sie z jednym facetem przez 10 lat, to nic o facetach sie nie wie. zacznij zyc

widzisz on jest taki jak twoj facet caluje ziemie po ktorej chodze jest naprawde dobrym czlowiekiem mysle ze jak go zostawie to bedze tego zalowac bo trafi mi sie CH....j mysle ze warto sprobowac sexu tylko te wyzuty sumienia a tak po za tym co moglo mnie w nim zauroczyc jak my tylko popatrzelismy na siebie i odrazu nas cos ciaglo do siebie

to jest przyciaganie... pewnie bedzie wam dobrze w lozku, mam nadzieje ze on nie wie ze masz faceta, i pamietaj...nie zakochuj sie...bo to nie jest milosc, i nie mysl ze nie poznasz wiecej dobrego faceta, jestes mloda...cholera nawet ja z moimi31 latkami zastanawiam sie czasami ze moze jeszcze warto troche poprzebierac. Mezczyzni sa jak buty, przymiezasz( ja to cholernie dlugo buty mierze) i jesli pasuja to kupujesz. Jezeli mieszkasz w Polsce to rozumiem twoje obawy, bo niestety u nas jesli dziewczyna ma 27 latek i nie ma meza to stara panna zostaje, ja tego problemu nie mam bo mieszkam poza granicami a tu to wszystko wyglada inaczej

Ja tez mam to szczescie nie mieszkam w Polsce i byc moze warto sprobowac tylko psychicznie musze troche sie do tego przygotowac

nie mysl za duzo, nowej fizyki nie wymyslisz, a troszeczke chemii mozesz sprobowac:) :):)' nie masz problemu skoro nie jestes w kraju, a jesli mozna zapytac, twoj facet to Polak?

Tak Polak a jak ja moge sie zapytac to gdzie teraz mieszkasz

Mieszkam w Anglii, Londyn a ty?

W Irlandii to blisko

a twoj facet to Polak

hehehe, tak jakos myslalam ze ty w UK, uciekam spac..daj znac jak twoj romansik sie rozwija pozdrawiam

nie pol francuz pol irlandczyk

Dzieki za dobra rade wiesz ty na to patrzusz z dystansem i dlatego latwiej ci ocenic sytuacje jeszcze raz dzieki pomoglas mi

Czasem nawet najlepsza kumpela nie doradzi jak obca osoba moze dlatego latwiej jest posluchac kogos takiego jak ty bo masz w tym pewne doswiadczenie nie chce w zyciu czegos zalowac mam nadzieje ze co bym niezrobila to na dobre mi to wyjdzie

jA ROWNIEZ POZDRAWIAM I ZYCZE CI POWODZONAK

czesc 6ada6 ...ciesze sie ze choc raz na cos sie przydalam:):):@ klikam z pracy, nudno mi... tu jak cholera, co tam u ciebie?

jeszcze tego faceta nie widzialam bo pojechal do polski ale w poniedzialek wraca psychicznie juz sie nastawilam ze jesli cos to tylko przygoda, a u mnie nic pogoda do bani a jak tam u ciebie kochankom bylam, jak sie weeknd zapowiada

sorrki kochanka bylam troche przekrecilam twoj nik

u nas kiepska pogoda, moj chlop poszedl na piwo a ja w domku siedze musze kupic sukienke na wesele na next week, boje sie ze nie znajde

ty juz pewnie spisz

albo balujesz gdzies.....

jeszcze nie spie a sukienka sie nie martw botam u Ciebie to pewnie duzo sklepow z fajnymi ciuszkami nie to co u mnie no fgakt troche malo czasu masz ale pewnie cos znajdziesz ja nienawidze kupowac rzeczy na ostatnia chwile niestety zawsze tak robie pozdrawiam Cie kochanka bylam